
Węgorz był bardzo smaczny ,a niektórym pewnie ślinka pocieknie ,hihihi:)
Wczoraj był słaby dzień ,mało bran! Polowałam na węgorza ,ale to mąż mnie w tym roku wyprzedził. Ja miałam tylko 4 leszczyki i wtedy on zarzucił swoją węgorzówkę ,oczywiście z wielką rosówką.Zarzucił ok.12godz. i zajął się rąbaniem drewna .Co chwilę zerkał na wędkę ,no po godzinie cos szarpało i ro…
Sobota to był super dzień do łowienia.Pierwszego leszcza (2kg,55cm) złapałam o 8 rano.To mój największy okaz! Potem było jeszcze parę -2 po 1,50 kg,i parę mniejszych.Była u nas koleżanka i zaraz średniaki usmazyła i zrobiła w occie i do słoików.Za 4 dni powinny byc juz dobre i bez ości.Dużego zostaw…
Lina złapałam w niedzielny ranek.Ważył 1kg,chociaz na zdjęciu wybląda niepozornie! do tego złapałam parę ładnych leszczy ,ale pogoda była deszczowa ,więc dzisiaj wrócilam do domu.Chociaż było zimno i deszczowo ale jestem zadowolona ,bo pierwsza złapałam lina przed moimi kolegami z łowiska.Oni mogli…
Wybralam się na rybki na moje ranczo.Pogoda była bardzo ładna ,ale rybki nie żerowały ,więc zajełam się ogrodem. w niedzielę ugotowałam kaszę jęczmienna dodałam kukurydzę i fedrera . Załadowałam w koszyczek i po 5 minutach małe pociągnięcie ,raz,drugi,ciągnę ,ale pudło.Dokładam zanętę ,nowego robacz…
Może tym razem weekend będzie cieplejszy.bo ten był bardzo zimny.Już jutro ugotuje ziemniaczki ,a w sobote dołoze kukurydze,zanętę ;lin-karas i będę powoli nęcic łowisko.Może pojawi się pierwszy lin.Pozdrawiam i miłych połowów :)
Pogoda była kiepska,chociaz świeciło słoneczko ,był zimny wiatr.Złapałam parę ładnych leszczy i 4 płocie. Ale jestem z wyjazdu zadowolona ,bo pieczenie kiełbasek nad ogniskiem ,grilowanie mięska i oczywiście piękne widoki zrekompensowały mi ten ziąb:)Mam nadzieję że wkrótce będzie cieplej i przyjemn…
Wybieram się jutro na swoje ranczo i oczywiście pogriluję i połowię rybki.Polowac będę na węgorza! w tamtym roku pierwszego złapałam 20 kwietnia .Dołączy do nas kuzynka z mężem ,bo oczywiste że zostaną na długi weekend .Urządzimy sobie majówkę .W tamtą niedzielę złapałam parę leszczy.Te mniejsze wró…
święta pobyc nad jeziorem.Pogoda była ładna więc zarzucilam gruntowkę.Przez godz,nic się nie działo,więc zmieniłam robaczki i poszłam podlac kwiatki ,aż patrzę a bąbka skacze ,adrenalina skoczyła no i po wyciągnięciu ukazał się piękny leszczyk.No a potem już było jeszcze parę ale i dużo zerwanych w …