Deszczownia Iwno

Witam.Owszem jest ładny dojazd do każdego stanowiska lecz już nie można wjeżdżać dalej niż na parking przy jeziorze,jest to ogólny zakaz dotyczący wszystkich nie tylko wędkarzy. Natomiast łowić także tylko mogą osoby które wykupiły całoroczne pozwolenie(brak jednodniowych).Pozdrawiam
(2011-05-18 12:00)

witam,
a orientuje się ktoś może jaka jest cena takiego całorocznego??? I gdzie można nabyć?


(2011-06-13 08:42)

Witam jeśli chodzi chodzi o ten tzn 2011r zezwolenia jednodniowe są w sprzedaży
koszt to 25 zł można wykupić nad wodą dzwoniąc pod nr. podany na słupie informacyjnym
w ten sam sposób można wykupić zezwolenie roczne ,koszt rocznego to ok 200 zł.Pozdrawiam
i życzę udanych połowów .
(2011-06-19 15:04)

dobre łowisko, ale nie polecam ludziom ktorzy przyjezdzaja typowo po ryby, bo z takim nastawieniem nic nie zlapia, tutejsze rybki sa bardzo sprtyne, i zlapanie chociaz jednego dobrego okazu wymaga poznania tej wody, polecam na żywca sobie rzucic gdzies obok wedke, to czeka miła niespodzianka ;] naprawde dobra woda!
(2011-09-06 11:08)

czy aktualnie jakieś karpie tam pływają?? (2012-02-07 22:00)

witam wędkóje juz tam 3 sezon i mało wiela efekty były mam pytanko czy naten rok 2012 sa przewidziane zezwolenia (2012-03-06 10:48)

witam wędkóje juz tam 3 sezon i mało wiela efekty były mam pytanko czy naten rok 2012 sa przewidziane zezwolenia (2012-03-06 10:56)

Ja nie polecam Iwna tam w połowie sezonu jest pokradziona ryba (2012-04-07 08:25)

Witam. Dziś po raz pierwszy odwiedziłem to łowisko. Pozwolenia 1-dniowe do nabycia w Kostrzynie w sklepie papierniczo-wędkarskim obok WBK. Ryby sopro trafił się amurek i kilka karpi szkoda tylko że takie małe, ale udało mi się złowić także dwa okazałe karpiki. (2012-04-24 16:10)

w tym roku oplata tez 200zł za caly rok szkoda tylko ze musisz miec karte tez oplacona. wie moze ktoś jak sprawa z wegorzem na tym lowisku ? karpie jakie mozna sie spodziewac? (2012-04-26 16:17)

Witam,mam na imie Krzysztof i chciabym wypowiedziec sie troszke na temat lowiska w Iwnie(Deszczownia).w srode 15 sierpnia z kumplem postanowilismy wybrac sie na 5-cio dniowa zasiadke karpiowa nad owe jezioro,zadzwonilismy do wiceprezesa kolo w sprawie zezwolen,ktory nam powiedzial (panowie nie ma najmniejszego problemu podjedzcie do mnie do domu wypiszemy i po sprawie)Tak tez sie stalo Pan Roman przytulil od nas po 125zl.wypisal zezwolenia nie pytajac o karte wedkarska,ze tak powiem olal to.Po przybyciu nad wode rozbiciu namiotu,wyrzuceniu zestawow rozpalilismy grila no i sie zaczelo.Pan roman wice prezes kola PZW IWNO wtargnal nam pomiedzy namioty i z wielka geba zaczal krzyczec ze mamy szykowac zezwolenia do kontroli,okazalo sie w trakcie tej dyskusjii ,ze kolega ktory byl zemna poprostu zapomnial karty wedkarskiej.Doskonale sobie zdalismy sprawe ze jest ona niezbedna do kontroli,lecz myslelismy ze skoro pan Roman ktory nam 5 h wczesniej wystawil zezwolenia ,nie zrobi nam takiej afery tymbardyiej ze znamy sie dobre kilka lat.Efektemn 30 minutowej burdy w wykonaniu pana Romana kolega musial pod grozba cofniecia pozwolenia zwinac zestawy i przestac wedkowac,tak tez zrobil pan Roman poszedl dalej a my myslelismy co tu zrobic zeby to w jakis sposob zalagodzic.zrobilo sie Ciemno rozpalilismy male ognisko wybila 24:00 wlatuje nam kolejna kontrol jednoosobowa z wielkim halogenem w wykonaniu niejakiego pana Stacha (Buly)po 10 sekundach rozmowy okazuje sie ze pan stachu jest pijany i szuka zaczepki,swieci latarka do namiotu budzac rozespanego,i zdruzgotanego owa sytuacja kolege.Nie ukrywam ze taka postawa tego goscia wyprowadzila mnie totalnie z rownowagi,ale nie przyjechalismy tu poto zeby szukac problemu tylko odpoczac.Powiedzialem temu gosciowi ze ma 10 sekund i go tu nie widze w przeciwnym razie dzwonie na policje,a on na to ze on ma prawo nas sprawdzac kiedy mu sie podoba i to on wlasnie dzwoni na policje.Facet byl tak zalany ze zamiast wykrecic 112 dzwonil na 113 co miejscowy kolega dokladnie widzial.Oczywiscie policja nie dojechala ,a pan Bula poszedl przed siebie delikatnym zygzakiem.Poszlismy spac oczywiscie bez bran.Rano na to wszystko wjechal sam prezes i w tym momencie musze przyznaqc ze to pozadny gosc a nie jak pozostali matacze i pijacy.Pan Galuba cofnal dla mojego kolegi zakaz ktory otrzymal od pana Romana i odrazu tez do niego zadzwonil informujac o swojej decyzji.kolega zestawy wyrzucil do wody i bylo ok,ale tylko do popoldnia az wparowal pan Roman wykrzykujac hasla ze prezes tego kola jest nienormalny i sam nawet nie wie jak szkodzi swojemu kolu wedkarskiemu.powiedzialem mu ze mam to gleboko gdzies i jesli chce nas skontrolowac to niech to robi i dowidzenia.Tak sie stalo i do niedyzieli 18.08 nie widzielismy juz zadnego z tych typow.Od rody dostalismy karpika 38cm i amurka 51cm to caly efekt 5cio dniowej zasiadki w Iwnie na deszczowni.Moim zdaniem nie ma tam ryb pozostaly pojedyncze sztuki ktore nawet nie wchodza w necone lowisko,karmilismy kukurydza twarda peletem i punktowo kulkami.PANOWIE JESLI PLANUJECIE TAM ZASIADKE TO LEPIEJ JEDZCIE NAD INNA WODE BO MAMY JEJ W KOLO BARDZO DUZO I NAPEWNO UNIKNIECIE TAKICH CODOW JAK MY Z KOLEGA PATRYKIEM .Pozdrawiam kolegow wedkarzy KRZYSZTOF Z PATRYKIEM
(2013-08-18 21:44)

nie polecam nie ma ryb jeszcze jakiś spity dziad wyrzuci z łowiska beznadzieja radze nie odwiedzać tego miejsca jedyne co tam można złowić to malutkie karasie. (2014-10-18 10:22)

hahhaha wiś ile razy tam byłeś..? (2014-10-23 21:41)