Jezioro Raduń Duży i Mały

Krotki tresciwy artykul uzupelniaja swietnie wykonane zdjecia.Brawo! [2008-12-02 19:38]

Jezioro Raduń jest zbiornikiem rynnowym położonym na kierunku południowy zachód - północny wschód. Zlewnie jeziora w 45 proc. zajmują lasy, ponad 30 proc. grunty orne, a resztę stanowią: zabudowania Wałcza, Strączna, a także łąki, nieużytki i. Nad samym jeziorem w środkowej części jeziora usytuowany jest Centralny Ośrodek Sportu, a w mieście Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji. Idąc od Wałcza ku Bukowinie dochodzimy do najwęższego przesmyku jeziora, przez który przerzucony jest metalowy most (kiedyś był drewniany) zwany Kłosowskim Mostem. Łączy on brzeg południowy z północnym. Wędkowanie jest utrudnione w środkowej częsci jeziora ze względu na zamontowane boje wyznaczający tor wioślarsko-kajakowy. Chcąc spokojnie powędkować, należy schronić się w liczne na tym jeziorze zatoczki. Powierzchnia ogólna zbiornika wynosi 227,10 ha, długość - 6050 m, maksymalna szerokość - 670 m, średnia szerokość - 365 m, długość obrzeża ponad 19 000 m, głębokość maksymalna - 25,6 m, średnia 10,4 m. Jezioro przede wszystkim po stronie północnej otaczają lasy liściaste (bukowe). Brzegi są dostępne prawie na całej długości. Wędkowanie ułatwiają również liczne pomosty i kładki. Użytkownikiem akwenu jest Polski Związek Wędkarski. Rybami dość licznie występującymi są: sandacz, węgorz, leszcz, szczupak, płoć, okoń, karp i lin oraz pochodzący z zarybień sum. inf. z serwisu inf miasta. [2008-12-06 21:17]

Wszystko się zgadza, tylko nikt nie chce powiedzieć, że na tym jeziorze latem, prędzej złapiesz jakiegś kajakarza,wioślarza, idiotę na skuterze, na nartach wodnych i wiele innych dziwactw, niż rybę bo ich jest coraz mniej!!!! I na te wzsystkie dziwadztwa nikt nic nie mówi, bo mają przyzwolenie, a wędkarz gdy płynie łódką z małym silnikiem spalinowym z uwagi na odległości, to go zaraz pałą leją i mandatem straszą.Taka jest prawda!!! Dlatego przeniosłem się na J. Zamkowe. [2008-12-30 22:22]

tylko szkoda, że tyle kładek na jeziorze szlag trafił, kilka lat temu pzw kazał usunąć większość z nich (może w porozumieniu z mosir'em); chodzili tam po lodzie piłą motorową i cieli co wystawało. :) może nie najwygodniej, ale na jeziorze da się łowić :) to najważniejsze :) [2009-01-14 20:12]