Łowisko specjalne Piorunów

Byłem na tym łowisku 3 maja i szczerze się rozczarowałem. Wstęp kosztował 20 zł od osoby (15 w dniu powszenim, 20 w niedziele i święta). Wszędzie głośno, gwar, masa ludzi nie związanych z wędkarstwem i przede wszystkim kompletny brak brań (nie tylko u mnie, podczas mojego 3 godzinnego pobytu na terenie łowiska trafił się jeden karaś kobiecie na pomoście). Brak możliwości wypożyczenia dodatkowej wędki gdyż wszystkie były poplątane lub niekompletne. Jedyne co zauważyłem to spory ruch pstrągów w drugim stawie... ale jak napisał recenzent za każdego złowionego pstrąga trzeba było płacić. Niestety nie tak sobie wyobrażałem to łowisko, pewnie zjawie się tam jeszcze raz w dniu powszednim, ale jeśli będzie tak samo to zacznę omijać to miejsce... [2009-05-09 00:42]

też tam byłem, zgadza sie wszystko to co napisał kolega wyżej, dużo ludzi, ciężko w spokoju powędkować, często plącze się żyłka z innymi wędkarzami... ryby nie brały, żerowały tylko w trzcinach. pstrągi też nie chciały brać chociaż jest ich tam masa. pozdrawiam [2009-05-30 12:18]

ja nie bylem tam ale slyszalem ze ryby są super :P [2009-06-01 20:58]

ale i tak wole karpinek [2009-06-01 21:00]

Cześć, byłem późnym latem 2009, sporo wędkarzy (jeden z nich złapał 2 karpie ok 6 kg, pozostali - nieliczni wyciągali pojedyńcze mniejsze sztuki). Próbowałem kilku metod/łowisk - na grunt nic; spinning - 2 małe sandaczyki; oczko pstrągowe - nikt nic nie złapał, choć rybki się pluskały.   Genaralnie warto spróbować, niekoniecznie w weekend.

Jeżdżę na to łowisko od początku jego istnienia. Pamiętam jak powstało, jak się rozwijało i widzę jak teraz schodzi na psy, a raczej jak zabija je komercja. Kiedyś to łowisko było "numero uno", teraz ważniejsza jest jadłodajnia i imprezy okolicznościowe organizowane na terenie gospodarstwa. Jeżeli zaś chodzi o ceny to właścicielowi najwyraźniej odbiło (cena łowienia za noc). Bywałem na różnych łowiskach i zawsze gospodarze jakoś radzili sobie z tym tematem bez szkody dla wędkarzy ale w tym przypadku widać, że właścicielowi na wędkarzach przestało zależeć. Szkoda. Więcej na temat tego łowiska na moim blogu. Zapraszam. [2010-08-01 22:10]

Czesc koledzy wędkarze. A czy był którys z was na łowisku w Halinowie pod Warszawa?Czy moze ktos odpisac na moj profil. Za wszelkie cenne rady i opisy z góry dziękuje.pozdro [2011-01-04 16:30]

jarcyk18 ja wędkuje tam od 10 lat z przerwami a trochę krócej w Piorunowie.Zapraszam do przeczytania mojego postu tu.Do SiewcaCzasu nie kojarzę Cie ale jak znasz ekipę Dominika Bednarka i Rogowego to znaczy że jesteś swój.Faktycznie masz racje straszna bryndza tam ostatnio a pomyśleć że pewnego wrześniowego dnia(lało niemiłosiernie) parę lat temu łapałem 7,8,9 i ostatni 10,2 kg karpiki.Dziś jak Halinów przeżywa swój początek końca łowisko jest tak samo zakwaszone i zapełnione niedzielnymi wędkarzami. Słaba pogoda w tym roku sprawiła przełożenie na ilość lub brak ich brań.Mi dwa tygodnie temu udało się wyciągnąć 1,2,3 kg karpiki w parę godzin deszczowych lipca.Po prostu porażka więc za następne dwa pomyśle gdzie się wybiore.Pozdrawiam.

Swietej pamieci Piorunow i Halinow?Nikt juz tam widze nie jezdzi i wiem czemu.Temu nie dziwie sie. [2011-09-19 21:50]

Witam Odwiedziłem dziś to miejsce (15.07.2012) zachęcony opisem autora. Aktualny cennik - 30zł / dzień od wędkarza, do tego płatne, złowione ryby. Nie mam nic do cennika, połowić i wypuścić przecież można ;) Ale co do ludzi to masakra. Pełno bachorów biegających po pomoście i płoszących ryby. Sporo ludzi na rowerach i w przybrzeżnym barze. Siedziałem 5 godzi i ani jednego brania, pozostałym rybakom też nie szło... Może to taki dzień, a może to powoli upada... Sam nie wiem [2012-07-15 17:11]

Ja natomiast w wakacje odwiedziłem to łowisko kilka razy i złapałem karpie 4, 4, 5 i 7 kg oraz 3 szczupaki 40-50cm. Ogólnie ostatnio jest gorzej niż w tamtym roku, no ale coś podobno taki rok wędkarski. [2012-09-08 22:20]

łowisko fajne do trenowania ale nie jest łatwe żeby złapać ładnego karpia trzeba trochę pokombinować na co ma dzisiaj ochotę ale jest minus w tamtym roku przyjeżdżałem po 6 i można było się dostać na łowisko .Dzisiaj pojechałem jak zawsze jeżdziłem i brama była zamknięta co prawda pisze że łowisko jest czynne od 9 godz to trochę póżno jak mam czas do godz 14 w tygodniu powędkować .wielkie rozczarowanie wczesna wstanie przejażdżka 100 kilometrów tam i spowrotem.Kiepsko jaki wędkarz w południe wybiera się na rybki [2015-04-30 10:14]