Zaloguj się do konta

Tomczyce nad Pilicą

Do tego łowiska musimy jechać na Grójec i potem na Końskie do Mogielnicy,a ztąd kierujemy się wieś Stryków i prosto dojedziemy do Tomczyc.Głowny nurt rzeki jest duży.Są zwalone dzewa i jest trochę małych wyspek gdzie woda jest spokojnjesza.Dno rzeki jest piaszczyste .Wbardziej rwących odcinkach zmienia swą głębokość.Używam koszyczków 120g,100g,80g,50g.Zanęta AMPIO z kukurydzą ,piernikiem iz zapachem waniliowym.Można tu złapać dużego leszcza, karasia oraz kilogramowe płocie.Drapierznika łapałem tylko na żywczyka.Przy zwalonych drzewach można łowić na spławik.Ciekawsze miejscówy są w kierónku Białobrzeg.Głębokość miejscami dochodzi do 8m.

Opis łowiska

Mapa

Opinie (5)

swiezy

... Witam mógłby kolega napisać co więcej o tym łowisku no i przydało by się jakieś foto . A jak tam sprawa wygląda z kleniem połowimy na spining .... [2009-02-16 22:29]

użytkownik

kolego a czy możesz powiedzieć jaki tam występuje drapieżnik i czy jest sum ,którego w Pilicy było kiedyś sporo. Pozdrawiam. [2009-02-18 20:40]

dany21

Wędkuje dużo w pilicy, nie daleko Tomczyc również, klenia jest nawet duzo jak i jazia. Suma jest bardzo mało, bardzo rzadko słyszę żeby ktoś złowił nawet małego sumika. [2009-04-08 09:15]

grisha

Od siebie chciałem dodać, że na Pilicy warto spróbować połowić na bolonkę. Od wielu lat posiadam w okolicy Tomczyc działkę rekreacyjną i co roku na wiosnę i na początku lata łowię na niej ładne jazie (0,5 -1,5kg). Sposób jest dość prosty: bolonka 7 metrów ze spławikiem około 3-4g. Szukam miejsca z wolniejszym nurtem o głębokości około 1,5 - 2 metry, najlepiej za jakąś przykosą. Nęcę kulami wielkości dużej mandarynki (5-6 sztuk) z dodatkiem pinki. Łowię na pinkę i kukurydzę. Efekty są czasem wręcz zaskakujące (3-4 jazie w godzinkę). Pozdrawiam i zapraszam nad Pilicę. To bardzo piękna rzeka choć już nie tak rybna jak kiedyś [2009-12-03 13:50]

szczupaczek85

Mam działkę niedaleko Tomczyc. Łowię tam na feedera z koszyczkiem 100g. Łowię w zagłębieniach dochodzących do 4 m. na kukurydze i czerwone robaki. Najczęściej wyciągam 1,5 kilogramowe leszcze. Częstym przyłowem są kilogramowe klenie... [2013-07-22 11:08]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej