Byłem tam kilka razy, w zeszłym roku 3 okonie po około 25cm, na spławik żadnych efektów.W tym roku byłem 2 razy, za drugim razem z dwoma kolegami. Żaden nie miał nawet brania. Nie wiem, może kiepski dzień, ale próbowaliśmy wszystkiego, od kuku po białe, dendrobeny, rosówki i spining.Rozmawiałem z właścicielem, pływa tam ponoć 40 sztuk jesiotra po około 50-60cm i masa karpia i lina. Była tołpyga, ale z niewiadomych przyczyn wymarła do cna.Tu jedzie się na ryby, w żadnym wypadku po :) [2010-05-05 23:32]