Zalew Mostki

Zalew "Mostki" leży tuż przy trasie Suchedniów - Starachowice.
Liczy on około 25 hektarów powierzchni i rozciągnięty jest na długości około 2 km.
Powstał on na rzece "Żarnówce". Najciekawsze miejsca do połowu i zarazem najczęściej uczęszczane przez wędkarzy znajdują się od strony lasu, ( szczególnie te zaraz obok oznakowanego tarliska).

Niestety jeśli chodzi o dojazd w te miejsca samochodem , to nie jest zbyt ciekawie. Nie ma jednak się co zrażać bo czasem warto przejść się kilkadziesiąt metrów i znaleźć dobrą , łowną miejscówkę zamiast siedzieć przy samochodzie w mniej atrakcyjnym miejscu. Chociaż szczerze przyznam ,że od strony plaży też są bardzo atrakcyjne miejsca. Generalnie poza rejonem śluzy i wyznaczonego tarliska można łowić wszędzie a wyniki są porównywalne.

Pozostaje więc kwestia gustu co do wyboru miejsca. Osobiście najbardziej lubię leśny brzeg od tarliska do starego, zniszczonego już pomostu. Woda osiąga tu dość szybko około 2 m głębokości
a potem dno opada łagodnie w stronę koryta rzeki. Kilka metrów od brzegu rośnie, dość gęsty pas roślinności, co nieco utrudnia hol ryby ale za to można łatwiej zwabić rybę zarzucając wędkę
między kępy gęstych zarośli. Nad zalew najczęściej wybieram się na noc (najlepsze wyniki), albo wcześnie rano jeszcze przed wschodem słońca.

A to już dlatego ,że zalew jest dość popularny wśród wędkarzy i im bliżej świtu tym trudniej na znalezienie wolnego miejsca. Jeśli chodzi zaś o to co możemy na Mostkach złapać to na pewno jest tu dużo płoci, karpi , karasi , amurów i linów. Praktycznie nie ma w zalewie leszczy. W każdym razie takich ze sztucznego zarybienia.
Jeśli chodzi zaś o drapieżniki to spora ilość szczupaków i okoni. Niestety dla fanów spiningu nie mam dobrych wieści. Sporo zaczepów , szczególnie o zarośla i brak możliwości wypożyczenia łodzi, ale dla chcącego nic trudnego. Najwięcej drapieżników łowi się w okolicy zatopionych skałek znajdujących się za wspomnianym tarliskiem od strony lasu, (łatwo trafić bo na brzegu również je widać) a także rejonu
zdewastowanego pomostu.
Warto dodać ,że łowiąc wyżej zalewu na rzece spotkamy się na pewno z pstrągiem.

Niestety brak nad zalewem bazy noclegowej a przynajmniej na razie
więc przybyłym z daleka pozostaje namiot.