Zaloguj się do konta

Zalew Zemborzycki - mekka lubelskich wędkarzy.

Zalew Zemborzycki jest akwenem retencyjnym wybudowanym z końcem 1974 roku poprzez spiętrzenie wód niedużej dziko płynącej w tamtym okresie rzeki Bystrzycy w miejscu dawnych rozlewisk wiosennych i łąk między kompleksem leśnym Dąbrowa, a wsią Zemborzyce obecnie znajdującej się w granicach administracyjnych miasta Lublin. Zalew wybudowano bardzo szybko i spontanicznie dzięki mieszkańcom Koziego Grodu oraz mieszczących się tutaj firmom w tzw. czynie społecznym za czasu minionego ustroju. Główny powód budowy to cyklicznie duże podtopienia i powodzie całych dzielnic miasta spowodowane przez niekontrolowane wylewy wód zdradliwej w tamtym okresie rzeki Bystrzycy przepływającej praktycznie przez sam środek miasta.

Obecna powierzchnia całkowita zalewu wynosi 278 ha ( długość około 385, a szerokość 1350 m), długość linii brzegowej to prawie 12km. Maksymalny poziom (powodziowy) - 179 m n.p.m. minimalny poziom (zimowy) - 177,5 m n.p.m. Średnia głębokość 2,3 metra, miejscami zdarzają się głębsze rejony w granicach 4-5 metrów. W okolicach samej zapory w pobliżu jazu występuje tak zwana popularnie „głębia” dochodząca nawet do kilkunastu metrów, jednak niestety w tym rejonie  obowiązuje zakaz wędkowania zgodnie z RAPR . Jeśli chodzi o samą linię brzegowa to jest ona bardzo urozmaicona, w części wschodniej i wschodnie-południowej porośnięta przeważnie sosną i dębami. Brzeg od strony ośrodków „RELAND” i „Dąbrowa” wzdłuż kompleksu leśnego Dąbrowa lekko stromy i w całości wybetonowany. Całość wschodniej linii brzegowej to malownicze zatoczki, zakola i wysunięte cyple. To tutaj między innymi na tak zwanym zakolu przy pętli MPK w lesie Dąbrowa bardzo często organizowane są zawody wędkarskie z kół wędkarskich zrzeszonych w Okręgu PZW Lublin. Przechodząc dalej w stronę południową ku wpadającej do zalewu rzeki Bystrzycy znajdziemy najbardziej urokliwą, mniej uczęszczaną i  najdzikszą część akwenu – słynny już wędkarski rękaw i Nagą wyspę (potoczna nazwa wędkarska). Głębsze partii wody znajdziemy tylko od strony północnej gdzie było w kiedyś stare koryto rzeki i w pobliżu miejsca nazwanego potocznie przez miejscowych „ od pól” oraz przy samym Ośrodku Marina. Tam znajdziemy między innymi wkomponowane  nieduże molo, basen oraz przystań jachtowa. Ta strona również posiada betonową opaskę brzegową ( tak zwany murek) i rozciąga się prawie aż po samą część zalewu w pobliżu miejsca „ od pól” .
Zalew posiada wodę II-ej klasy czystości dzięki zasilaniu go przez rzekę Bystrzycę o charakterze wody górskiej „krainy pstrąga i lipienia”. Dno zbiornika w przeważającej większości jest muliste o podłożu torfowym, w niektórych rejonach znajdziemy od strony lasu miejsca z podłożem piaszczystym. Roślinność wynurzona w zalewie występuje w znikomej ilości i przede wszystkim od strony południowej przy ujściu rzeki do zalewu. Mocno rozrośniętą moczarkę napotkamy jedynie w części przy tzw. „rękawie”, który jest miejscem naturalnego tarliska dla ryb tego akwenu.

To tyle z opisu akwenu, a teraz przejdę do rybostanu i czego możemy spodziewać się na haczyku w wodach Zalewu Zemborzyckiego?

Najpopularniejszą i dominującą rybą tych wód jest tutaj wszędobylski leszcz. Jest to prawdziwe eldorado dla miłośników łowienia leszczy. Łowi się je tutaj przede wszystkim takimi metodami jak: spławik, koszyk czy sprężyna. W większości przeważa skarłowaciały „dłoniak” jednak przy odrobinie szczęścia i wcześniejszym przygotowaniu łowiska na połowy nocne, możemy liczyć nierzadko na prawdziwe, pięknie wybarwione duże „łopaty” z wagą nierzadko ponad kilogramową. Z pozostałego biało ryb-u występuje tutaj: płoć, karaś w niedużych ilościach, nierzadko karp, sporadycznie tołpyga i czasami sporych wymiarów amur jako bonus. Jednak nie tylko dla biało ryb-u warto odwiedzić to łowisko, ale również dla drapieżników takich jak: okoń, sandacz, szczupak, sum czy ostatnio wpuszczony boleń.

Z przynęt popularnych i polecanych przez miejscowych wędkarzy to: białe i czerwone robaki, pinka, kukurydza, makaron gwiazdki, ryż preparowany, ciasto z kaszy manny, pęcak, nieduży pellet i oczywiście rosówki. Z zanęt dobrze sprawdzają się mieszanki przede wszystkim waniliowe, anyżowe i o ostatnio modne o zapachu ryby. W przypadku spinningu przynęty każdy raczej preferuje swoje ulubione, ale warto mieć ze sobą co nieco, począwszy od wszelkiej maści paproszków poprzez kopyta, rippery czy obrotówki w różnych jaskrawych kolorach.

Minusy wód zalewu:
Akwen Zemborzycki poprzez swoją budowę w pośpiechu i nieprzemyślane do końca rozwiązania techniczne lub może złą politykę zarybieniową w początkowym okresie boryka się obecnie latem od wielu lat z problemem zielonej wody tzw. „sinic”. Podejmuje się obecnie w związku z tym problemem jak na razie mało skuteczne zabiegi mające na celu ochrony jakości wód przed corocznym zjawiskiem rozwoju sinic w upalne lata. Główny cel, który sobie postawiono to: zmniejszeniu populacji biało ryb-u poprzez zarybianie drapieżnikiem (sandacz szczupak), oraz próbach nasadzania trzciny wzdłuż brzegów która w jakimś stopniu ma pomóc - czy to pomoże zobaczymy w przyszłości.
Drugi problem to niefortunne usytuowanie samej ścieżki rowerowej wokół zalewu za blisko pasa brzegowego akwenu gdzie w niektórych miejscach wręcz uniemożliwiono bezstresowe wędkowanie zestawem skróconym ze względu na duży ruch nieczęsto szalejących rowerzystów.

Ale pomimo tych małych niuansów zapraszam do Koziego Grodu na pięknie rozlane wody Zalewu Zemborzyckiego w pobliżu dużego kompleksu leśnego na obrzeżu Lublina. Zaznaczę jedynie na zachętę, że wody tego akwenu podlegają ogromnej presji wędkarskiej tutejszych wędkarzy i nierzadko trudno znaleźć wolne miejsce szczególnie w okresie urlopowym. Zapewniam, że obojętnie czy to lato czy zima zawsze coś na haczyk złowimy, a rybek w zalewie na razie raczej nie brakuje i relaks mamy zapewniony.

Opis łowiska

Mapa

Jak było dziś na rybach?

Opinie (5)

marek-debicki

Pamiętam czasy, jak z klasą pracowaliśmy przy usuwaniu karczy, a później pierwsze lata zalewu. Leszczy i sandaczy było kiedyś pod dostatkiem.Trochę się zmienił zalew po tylu latach. Pozdrawiam i *****pozostawiam. [2013-01-13 18:00]

feroza

Lublin, od kilkunastu lat, odwiedzam dość często. Od znajomych, znających moją pasję, ciągle słyszę: Zalew Zemborzycki, Zalew Zemborzycki; a ja ciągle marzę, by się z nim bliżej zapoznać. Myślę, Kolego Romanie, że Twój wpis sprowokuje mnie, ostatecznie, do spędzenia paru godzin nad jego brzegiem. *****, pozdrawiam [2013-05-16 09:29]

użytkownik

penziołek [2013-08-09 22:45]

użytkownik

Ten komentarz wyżej to kolega umysłowo chory napisał , Jaka dobra zanęta na leszcze z tego zalewu ? [2013-08-09 22:46]

valeys

koledzy,mam prośbę.Chciałbym powędkować nad zalewem Zemborzyckim ale podobno wprowadzono tam jakieś zakazy które są na stronie mosir.lublin.pl.Ja takiego działu nie stwierdziłem i mam kłopot,gdzie można łowić a gdzie nie.tak samo nie zrozumiały są dla mnie limity wymiarów ryb (nie wiadomo gdzie o tym przeczytać) a jeśli jest coś na ten temat to tylko cztery wymiary ryb drapieżnych - co z resztą ryb? [2014-10-05 19:17]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej