Zaloguj się do konta

Zbiornik Witoszówka

Zbiornik Witoszówka powstał w latach 1975-1979 projektant T.Stypuła ,leży pomiędzy Aleją Goplany oraz ulicami Polna Droga oraz Nad Tamą .Płytki średnia głębokość 1.8 metra ,dno muliste .Powierzchnia całkowita 7 ha długość zapory 268 metrów . Jedyne miejsce do wędkowania w Świdnicy po zaprzestaniu zarybiania (hycla).Na zbiorniku odbywają się zawody Świdnickiego koła PZW, dobre łowisko płoci ,leszcza ,karpia szczupaka w tym roku trafiały się sumy .Duża presja wędkarska w okresach po zarybieniu oraz latem powoduje ,że przez wielu Świdnickich wędkarzy jest nie uczęszczany .Zimą to ostoja ptactwa wodnego .

Opis łowiska

Mapa

Opinie (6)

dlugi30

Dobre zdjęcia,fajny zbiornik,tylko szkoda że w mieście! Pozdrowienia! [2008-12-07 22:07]

lukas281

NO i szkoda ze taki płytki,oraz szkoda ze bywający tam dzień w dzień nie patrząc na nic nasi MIĘSIARZE tłuką wszystko co się na hak zawiesi [2008-12-08 15:45]

użytkownik

No widzę ,że chociaż jeden kolega mnie popiera ,to ważne tu na forum niektórzy nie wiedzą co to problemy z leśnymi dziadkami .A to rower skopany przez Franka bo ktoś usiadł na jego miejscu ,to urządzanie miejscówek (na dwa trzy miesiące ) i obrona ich przed intruzami .Dlatego napisałem o tym ,że wielu Świdnickich wędkarzy omija szerokim łukiem to łowisko .Tu liczy się karpik do reklamówki i dniówka zaliczona jak bierze dobrze to żona podejdzie i zaniesie ryby do domu robiąc tzw.reseta . [2008-12-08 18:52]

Kris_DDZ

Byłem tam pare razy ,jak usłyszałem o szczupakch i sandaczach które tam wyciągaja , niestety mi sie nie udało tam nic wyciągnąć ale sąsiad miał szczęście i wyciągną . Pewnie w przyszłym roku wybiore sie tam na szczupaka kolo czerwca. [2008-12-11 18:10]

ekoolo

Przejeżdzam obok "Witoszówki"jadąc na Mietków.Nie sądzę abym kiedykolwiek chciał tam rozłożyć swoje wędki.Wędkarze pojawiają się tam po wpuszczeniu karpia. [2008-12-12 17:10]

lukas281

Witam cię PIETRO 1970.Całkowicie zgadzam się z twoim komentarzem.Tyle razy już widziałem jak nad zalewem chłopaki rzeznicy wynoszą pełne worki na śmieci małych płotek,ale ostatnio pewien pan zaskoczył mnie niesamowicie kiedy to wyciągnoł siate z wody ,w której było ok 10 jazgarzy wielkości ok10,12cm,kilka tej samej długosci płotek no i wszystkie te rybki umiejętnie WSYPAŁ do woreczka chyba po sniadaniu ..Ja niewiem co robi nasze PZW może oni niemają czasu chodzic i sprawdzac karty ,może zajęci są liczeniem kasiory ze składe????????.Ale i tak najlepsze są zarybienia karpiem nad zalewem..Pazdziernik lub listopad dzien zarybiania,,,wszystko pieknie ładnie,a tu na następny dzień tzw,,MIEJSCOWI,,tłuką rybe nocami i dniami ,sam byłem świadkiem,wracajac kiedys ok 24 w nocy obok zalewu ,akurat zaje,,,wiało i padał deszcz,ale tak patrze a od pola pełno swiatełek już wiedziałem o co chodzi. No szkoda że nikt z tym nic nie robi,,,w 2009 odpuszczam sobie zalew ,bo jak jade na ryby to nie po to żeby się wkurzać ale po to żeby odpocząć .... [2008-12-23 17:20]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej