Witam cię PIETRO 1970.Całkowicie zgadzam się z twoim komentarzem.Tyle razy już widziałem jak nad zalewem chłopaki rzeznicy wynoszą pełne worki na śmieci małych płotek,ale ostatnio pewien pan zaskoczył mnie niesamowicie kiedy to wyciągnoł siate z wody ,w której było ok 10 jazgarzy wielkości ok10,12cm,kilka tej samej długosci płotek no i wszystkie te rybki umiejętnie WSYPAŁ do woreczka chyba po sniadaniu ..Ja niewiem co robi nasze PZW może oni niemają czasu chodzic i sprawdzac karty ,może zajęci są liczeniem kasiory ze składe????????.Ale i tak najlepsze są zarybienia karpiem nad zalewem..Pazdziernik lub listopad dzien zarybiania,,,wszystko pieknie ładnie,a tu na następny dzień tzw,,MIEJSCOWI,,tłuką rybe nocami i dniami ,sam byłem świadkiem,wracajac kiedys ok 24 w nocy obok zalewu ,akurat zaje,,,wiało i padał deszcz,ale tak patrze a od pola pełno swiatełek już wiedziałem o co chodzi. No szkoda że nikt z tym nic nie robi,,,w 2009 odpuszczam sobie zalew ,bo jak jade na ryby to nie po to żeby się wkurzać ale po to żeby odpocząć .... [2008-12-23 17:20]