Jezioro Zegrzyńskie

/ 9 komentarzy / 4 zdjęć


Wśród dużych zbiorników zaporowych jest tylko jeden na polskiej ziemi, który wyraźnie łączy w sobie cechy charakterystyczne dla jeziora i zarazem rzeki – Jezioro Zegrzyńskie. Dobrze wyczuwalny nurt w szerokim na kilkadziesiąt metrów starym korycie długo nie pozwala przymarzać powierzchniowym warstwom wody i stwarza doskonałe warunki do połowu listopadowych sandaczy.

Każdego roku późną jesienią, jeśli tęgie mrozy nie nadejdą zbyt szybko, wędkarze łowią w zbiorniku kapitalne okazy mętnookich drapieżców. Najczęściej wędziska przyginają ryby o masie od 1 do 4 kg, ale trafiają się smoki 7-kilogramowe i większe.

Co kryje woda

Wyborne łowiska sandaczy ciągną się na przestrzeni kilkudziesięciu kilometrów, począwszy od Karniewka, a nawet Gzowa przed Pułtuskiem po zaporę w Dębem. Są to miejsca głębokie o stromych i twardych zboczach, położone głównie w linii nurtu i korycie macierzystej rzeki.

Warto przypomnieć, że przed napełnieniem zbiornika, który powstał na początku lat 60., brzegi Narwi i Bugu tu i ówdzie gęsto porośnięte były krzakami i drzewami. Dzisiaj pozostały po nich mniejsze lub większe karczowiska, które często są i ostoją, i żerowiskiem sandaczy. Pod wodą znalazły się też niewielkie starorzecza, fragmenty dróg i zabudowań gospodarczych. Dodajmy, że przez wiele lat z dna zalewu wydobywano żwir i piach, wydrążono mnóstwo głębokich na 8–15 metrów dołów i rynien. One również stanowią potencjalne kryjówki naszego bohatera.

Do atrakcyjnych łowisk nie sposób dotrzeć jednak przynętą zarzucaną z brzegu, może z wyjątkiem Serocka, gdzie stare koryto na znacznej przestrzeni znajduje się w zasięgu rzutu. Dlatego podstawowymi atrybutami łowcy zegrzyńskich sandaczy są łódka i echosonda. Bez nich marne są szanse na udany połów.

Łowiska basenu głównego

Czasza zalewu, rozciągająca się pomiędzy Nieporętem, Zegrzem a Rynią, obfituje w wiele dołków o twardych i naszpikowanych racicznicami stokach. Odnajdziemy je przede wszystkim w pobliżu starego koryta, w odległości od 50 do 400 metrów od nabrzeży Zegrza Północnego. Większość zagłębień to wyrobiska pożwirowe głębokie na ponad 8 m.

Niestety, część tych łowisk nie będzie dostępna po 1 listopada, ponieważ w 2006 roku ustanowiono w tym rejonie obręb ochronny i obowiązuje zakaz wędkowania od 1 listopada do 31 marca.

Do dyspozycji łowców sandaczy pozostanie jednak mnóstwo innych ciekawych miejsc, które znajdują się we wschodniej i północnej części zbiornika. Na szczególną uwagę zasługują łowiska położone wzdłuż starego koryta Narwi od Zegrza Północnego do Jadwisina, a dokładniej do betonowej ostrogi wybudowanej kilkaset metrów za portem Jacht Klubu . Od ostrogi do portu ciągnie się wzdłuż brzegu pofałdowana rynna, miejscami opadająca na głębokość
7–8 m. Za nią na głębokości 3–4 m odnajdziemy usłany karczami kilkusetmetrowy twardy blat.

Niezgorszym żerowiskiem sandaczy są południowo-zachodnie okolice wyspy Euzebia usytuowanej w ujściu Rządzy . Dno jest tam urozmaicone wieloma górkami, blatami i dołkami. Warto też wybrać się w pobliże Białobrzegów i odnaleźć długą i upstrzoną fałdami kilkusetmetrową rynnę albo podpłynąć w centralną część czaszy, gdzie również znajduje się kilka obszernych i obfitujących w ryby dołków.

Poniżej mostu w Zegrzu

Wyborne łowiska mętnookich drapieżców zaczynają się już 50 m za mostem (bliżej nie można wędkować). Na dnie jest mnóstwo wąskich wypłyceń, usłanych pniakami i racicznicami. Zaczepy trafiają się więc często, ale warto poświęcić parę gum, aby dobrać się do sandaczy. Najlepiej zarzucać przynętę z prądem lub lekko na skos. Wtedy może jej nie zerwiemy.

Płynąc dalej w kierunku zapory, po lewej stronie mijamy trzy blaty porośnięte latem grążelami i naprzeciwko betonowych umocnień portu w Skubiance mamy kolejny rewir sandaczy. Dno w tym rejonie jest na ogół twarde i pofałdowane, a blisko portu usłane zaczepami.

Tuż poniżej łowiska w Skubiance jest kolejne, położone przy Starej Jachrance. Macierzysta rzeka ostro meandrowała, pozostawiając na dnie zbiornika powyginane rynny o zaskakująco stromych zboczach.

Z Jachranki, patrząc w kierunku zapory, jawi się po lewej stronie kompleks niebieskich budynków. To ujęcie wody pitnej dla Warszawy – Pragi. W tym rejonie mniej więcej 200 m od brzegu odnajdziemy rozległe zagłębienia i dziesiątki blatów i górek, ciągną się one aż do półwyspu trzcinowego, który z tego miejsca nieco zasłania zaporę.

Kapitalne łowiska znajdują się również pod drugim brzegiem, blisko Izbicy. Dno sięga w korycie do 8–10 m, a przy gwałtownie opadających stokach łowi się potężne sandacze.

Część narwiańska

Obejmuje cofkę powyżej ujścia Bugu wpadającego do zbiornika na wysokości Serocka. Woda w Narwi jest przejrzystsza niż w pozostałych basenach i w wielu miejscach zieleni się gęstymi trzcinowiskami i rozległymi poletkami grążeli, jej okrasą jest niewątpliwie cały kompleks różnej wielkości malowniczych wysp.

Pierwszym dobrym łowiskiem narwiańskich sandaczy, licznie odwiedzanym przez miejscowych wędkarzy, jest stare koryto Narwi na wysokości kościoła w Serocku. Występuje tam rów głęboki na 6–7 metrów poprzedzielany poprzecznymi garbami. Charakterystyczne dla tego miejsca są brania raz dużych, a raz małych ryb.

Ciekawe są okolice mostu w Wierzbicy (w pasie 50 m od mostu nie wolno wędkować). Znajduje się tu kilka dołów na linii nurtu opadających do 6–7 metrów, trafiają się karcze, zaczepy i 5-kilogramowe sandacze.

Nieco wyżej odnajdziemy równie wyborne łowisko. Położone jest za wypływem Kluskówki, naprzeciwko owalnego cypla z domkami kempingowymi. Dno opada tutaj do 5,5 m i miejscami występują pojedyncze duże karcze.

Zaraz za cyplem po jego północnej stronie stare koryto ostro zakręca, dno jest tam twarde, żwirowe, a głębokość sięga 4–6 m. Tu też można liczyć jesienią na wyrośnięty okaz.

Jeśli przepłyniemy obok przepięknych wysepek i skierujemy się w górę rzeki pod przeciwległy brzeg, na którym leży Dzierżenin (charakterystyczny czerwony kościół), odnajdziemy kolejny meander i niezłe sandaczowe łowisko, choć nie zawsze obdarzające dużymi sztukami.

Dalej, obok większej wyspy, na wysokości kościoła w Dzierżeninie, a poniżej przystani PZW mamy jedno z najlepszych łowisk w tej części zbiornika. Są w nim zaczepy, dno jest pofałdowane i opada do 5 metrów. Rzadko biorą tu niewymiarowe sandacze.

Podobnie jest przy przekopie znajdującym się kilometr wyżej pomiędzy wyspami . Dno w wielu miejscach jest tam twarde, a przy brzegach trafiają się zaczepy i... parokilogramowe smoki.

Andrzej Zielinski



Jezioro Zegrzyńskie opis łowiska:

Akwen: Zbiornik Zalew Zegrzyński »
GPS: N 52o 27' 36" E 21o 2' 14"
Położenie: Województwo: Mazowieckie » Powiat: Legionowo »
Właściciel: Okręgi / Woda PZW: Okręg PZW Mazowiecki » (zobacz porozumienia Okręg PZW Mazowiecki 2024r »)
Noclegi w pobliżu: Białobrzegi - meteor
Tagi łowiska: MAZOWIECKIE ZALEWY, ZALEWY Okręg PZW Mazowiecki

 

4.5
Oceń
(16 głosów)

Jezioro Zegrzyńskie mapa:

Jak było dziś na rybach?

Dodaj swoją relację



- opinie i komentarze

Diabel69Diabel69
0
Bardzo dobre info...dzieki wielki... (2009-01-28 20:33)
peterlolopeterlolo
0
Super opis łowiska!!! Szkoda że mieszkam tak daleko. Słyszałem że pływają tam niezłe sumy.Może kiedyś się wybiore na tą wode,narazie muszę się nacieszyć Mietkowem który jest około piędziesięciu kilometrów ode mnie,i ciężko o ładnego sandacza nie wspomne już o sumie.Pozdrawiam!!! (2009-01-29 16:43)
u?ytkownik15226u?ytkownik15226
0
no nad zalewem jest super tylko żeby tam połapać trzeba mieć koniecznie łódkę.Ja osobiście łowiłem obok tego zalewu i muszę powiedzieć że jak na pierwszy raz łowienia w tym miejscu jestem pod wrażeniem.5 rzutów i już 2 okonie i szczupły.naprawdę polecam!!!! (2009-05-27 18:25)
KamikKamik
0
Sum na tym zalewie super, dobra miejscówka na Kani jest... polecam

(2010-12-14 22:09)
u?ytkownik62380u?ytkownik62380
0
polecam elektroniczna mape zegrza do gpsow garmina :http://www.boatmarket.pl/index.php?p=16 (2011-01-18 13:11)
delux1993delux1993
0
Czy może ktoś wie gdzie można wypożyczyć łódź w pobliżu opisanych miejsc ?

(2011-02-22 18:55)
Felek54Felek54
0
W latach 70-tych na sumy panie kochany jeździło się pod Serock na wyspy pekaesem . I było po co jechać bo nie znałem takiego kolesia który by wrócił z pustą siatką. Lecz co do dzisiejszego koloru wody i tym co tam próbuje pływać (może się jakoś przystosowało) mam mieszane uczucia. Szczęścia można prubować na ujściu Rządza i w głąb do 1 km  . Jest jeszcze w miarę czystą rzeką. Można wiosną złapać niezłego szczupaczka. Próbować można od samego zalewu od wyspy Euzebia .
(2011-02-22 20:28)
Wonski79Wonski79
0
nie może być inaczej jak tylko ***** (2013-01-12 14:41)
u?ytkownik155302u?ytkownik155302
0
Niedługo mam zamiar się tutaj wybrać,więc jak coś złowię to napiszę (2013-06-12 06:47)

skomentuj ten artykuł