
Kamil Walicki znany wielu zapaleńcom wędkarstwa jako "Łysy wąż" a jednocześnie członek teamu Crazy Fishermen opowiada, po co nam ubezpieczenie podczas wyprawy wędkarskiej, na co warto zwrócić uwagę i co może się stać. Team Crazy Fishermen objęty został w 2017 roku specjalnym ubezpieczeniem dla wędkarzy oferowanym przez ubezpieczamysie.pl. Każdy może w dowolnej chwili sprawdzić ofertę ubezpieczeniową na stronie ubezpieczamysie.pl. A już wkrótce dla wszystkich, którzy wykupią ubezpieczenie specjalny konkurs z atrakcyjnymi nagrodami, który zapowie Kamil w kolejnym odcinkach serii. Zapraszamy!
Autor tekstu: Redakcja wedkuje.pl
![]() | Sith |
---|---|
Marketing! Reklama dźwignią handlu! Zresztą Pan Kamil sprzedał się gdy zmienił orientację z niezależnego miesięcznika na gadzinówkę ZG PZW a więc nie po raz pierwszy składa hołd mamonie. Ocena * (2017-05-13 07:22) | |
![]() | Mati23 |
Dokladnie Sith... Lepiej tego sie nie da ujac! Podobne odczucia mam wobec jednej z twarzy polskiego oddzialu Savage Gear, ktora to przez lata wynosila pod niebiosa jedna marke, ktorej wyzszosc ponad wszystkie inne ten gosc probowal wmowic na kaĹźdym kroku biednemu wedkarzowi, a tymczasem... Ogladam te sama mordke, slysze te same teksty i argumenty oraz piesni jaka to marka D. A. M przygotowala super ekstra mega oferte nacyen czy tamten sezon :D Panowie na pusty smiech mnie zbiera i choc to nie pierwszy i nie ostatni przyklad jak czlowiek szmaci sie dla drobnych, a incydent mial miejsce troche czasu temu, to calkowicie stracilem resztki wiary w te superlowne przynety, sprzet nie do zdarcia itd... Nazwiska chlopa z SG aliĂĄs D. A. M celowo nie podaje, bo pewnie wiekszosc wie o kogo chodzi, a z panem Kamilem zapewne podobnÄ
sytuacja ma miejsce, czyli kasa = pozytywna opinia na temat chocby najgorszego pazdzierza... smutne to troche, ale co zrobic. Pozdrawiam. (2017-05-13 14:15) | |
![]() | LeoAmator |
Panowie ale ostatnimi czasy autorzy w WŚ i WW mocno się przetasowali. Mam na myśli iż w momencie kiedy w WW nastał nowy naczelny ściągną do siebie co ciekawszych twórców. W sumie normalna rzecz jeśli chodzi o próbę zwiększenia zainteresowania pismem.Jeżeli zaś chodzi o promowanie ubezpieczenia to już było na tym forum, jak kogoś stać a przede wszystkim ma czas przebrnąć przez ich , tzn. ubezpieczyciela OWU, to opcja jak najbardziej do rozważenia zwłaszcza przy zagranicznych wojażach. (2017-05-13 17:45) | |
![]() | SlawekNikt |
Panie i panowie napiszę króciutko. Ubezpieczenia są dla tych, którzy je oferują. A to czy prywatnie ktoś chce płacić to już jest jego prywatna sprawa. Jednych stać, innych nie. Myślę też, że gdyby oc nie było obowiązkowe to baaardzo wiele osób jeździło by bez polis. (2017-05-13 19:42) | |
![]() | Jakub Woś |
Zazdrość co niektórych przekroczyła moje wyobrażenia o jej granicy. Kamil może robić to co wszyscy lubimy najbardziej a więc łowić. Na tym zarabia, z tego żyje. Widzę że każdy kto ma pracę związaną z wędkarstwem to dla was sprzedawczyk i oddaje hołd mamonie. Co z tego że jego teksty ukazują sie w WW? To czyni go gorszym wedkarzem czy człowiekiem? Tak pracuje na chleb a podobno żadna praca nie hańbi.Dzięki tej pracy wybił się i został wędkarzem rozpoznawanym poza granicami naszego kraju. To pewnie jeden z powodow nazwy grupy która jest w języku angielskim. Jeśli łowisz tylko na sadzawce za oborą i tylko sąsiedzi o tym wiedzą możesz sobie klub nazwać janusze zza obory. Jeśli łowisz na całym świecie Kanada, Meksyk, Holandia, Szwecja itd twój klub, grupa czy jak to nazwać ma zasięg ogólnoświatowy to chyba dobrze że jest w języku którym ten świat rozumie. Teksty o prostactwie i pedałach to już w ogóle poniżej jakiejkolwiek krytyki. (2017-05-14 08:33) | |
![]() | Mati23 |
Jakub troszke zle to wszystko odbierasz... Jesli ktos robi to, co kocha a do tego ma mozliwosc na tym zarobic to chwala mu za to! Nie w tym rzecz, ze kto zarabia na wedkarstwie to sprzedawczyk! Tylko widzisz ten zarobek co poniektorym zaczyna wyrastac duuuuzo ponad pasje i staje sie priorytetem... Czy tak jest z panem Kamilem? Sam ocen. I to nie zazdrosc przez ludzi przemawia, nie zawisc i nie zlosliwosc, tylko ludzie maja dosc tej komercji, reklamy, rozmieniania wszystkiego na drobne i przeliczania na hajs! Zwlaszcza ludzie, ktorzy pamietaja czasy, kiedy lowilo sie ryby bez caĹej tej marketingowej szopki, bez pozerstwa i handlu czym sie da-mysle, ze sam to dobrze pamietasz i wiesz jakie to bylo piekne! A teraz...? No coz... Pogon za hajsem wdarla sie sila rzeczy i w nasze hobby, co wedlug mnie troche je zabija... Ale to juz kazdy niech wlasnym sumieniem i wlasna ocena w tej kwestii sie kieruje. Powyzej natomiast podalem przyklad jak czlowiek moze sie sprzedac latwo i owszem - dla mnie taka osoba to nikt inny, tylko wlasnie sprzedawczyk... Ponadto Jakubie nie bierz wszystkiego do siebie i nie irytuj sie na ludzi majacych odmienne zdanie, bo to, ze jestes czlowiekiem Robinsona na pewno Twoj punkt widzenia nieco wypacza akurat w kwestii komercji, ale to jest tylko Twoja sprawa, Twoj wybor i tyle w temacie. Dla jasnosci : ja Ci nie zazdroszcze,ale tez i nie zamierzam wyzywac od pedalow itp. Jak jestes dobrym chlopem i dobrym wedkarzem, to nazwij sobie swoj team jak chcesz, byle bys tylko dobre ryby lapal :D (2017-05-14 10:10) | |
![]() | Iras1975 |
Jakub Woś. Odniosłem się do tych wyścigów kolarskich, a nie do wpisu redakcji. Nie podniecaj się tak :) (2017-05-14 10:18) | |
![]() | Jakub Woś |
Ja nie biorę tego do siebie. Troche znam Kamila i nie wierze w to żeby mu kasa przeslonila wędkarstwo. Kilka razy go spotkałem, kilka razy z nim rozmawiałem. Pozytywnie zakręcony człowiek. Niestety z samego łowienia ryb wyżywić rodziny się nie da. Trzeba jakos zarabiać i wystąpienie w reklamie nie ujmuje nikomu honoru. Rozumiem ze komuś moze nie podobać sie komercja czy reklama moze nie lubić tej jak to okresliles marketingowej szopki. Ale przeciez nikt nikogo tu nie zmuszal do wchodzenia w ten wpis. Z kilometra widać ze to reklama. Nie lubisz tego to po co wchodzisz w ten temat? Nie zdrowiej byloby go olać. Ale niektórzy wchodzą tu tylko żeby się pokazac jacy to oni fajni a komercja jaka zła. A na ryby na lowisko komercyjne zaraz pojadą. (2017-05-14 10:28) | |
![]() | Iras1975 |
Jest taki tekst: "Polacy nie gęsi"... Mnie osobiście mdli, gdy widzę pisanie w języku angielskim i innych. Co niektórzy już kompletnie jaja potracili i zapomnieli kim są. Nad resztą nie chcę się rozwodzić, bo mój czas jest zbyt cenny. (2017-05-14 11:07) | |
![]() | kaban |
Ja tylko tak co do ubezpieczenia : nie mam zamiaru tego robić bo i daleko się na ryby nie wybieram a i pieniążki wolę wydać na inne rzeczy. (2017-05-14 21:02) | |
![]() | Zielan |
Skąd ten jad? (2017-05-14 21:25) | |
![]() | Kaziol |
Ja bym to zripostował jak wujek staszek (2017-05-15 02:07) | |
![]() | u?ytkownik37055 |
Przeczytałem i przyjąłem do wiadomości... Resztę p...ole. Jak będę się wybierał na Ebro albo jakis tam Bronholm czy Hitrę to się zastanowię. Chłopaki nie ma o co się spinać :) (2017-05-15 02:50) | |
![]() | orasx |
"Polacy nie gęsi" z tym się zgadzam.! (2017-05-15 11:41) | |
![]() | luxxxis |
Łysy w ubezpieczeniach??? ja się wykończę...Jednak jeżdżąc tyle co on po wsi,łowiąc tu i tam-wziąłbym pakiecik,nie powiem,jednak tylko wtedy kiedy sam musiałbym sobie ten sprzet kupić...W tym że reklamuje ten wytwór nie widzę nic złego,każdy swój rozum ma i sam wie czego mu trzeba.Czy się "sprzedał" ? a czym? tym że nabazgrał coś tu i tam? bez sensu...Idąc tym tokiem rozumowania to "sprzedali" się wszyscy-lewandowskie,pudziany,dody i ch...j wie kto jeszcze. Łysy to wędkarska twarz,vip,jego paszczu jest rozpoznawalna i budzi sympatię więc nie dziwi mnie że ktoś wykłada siano aby nią się posłużyć,i tak ma być,do tego dążył,i tego nalezy mu pozazdrościć bo płacą mu za coś co kocha robić...Każdy z was na taką propozycję odpowiedziałby rozlużnieniem zwieracza-publicznym zresztą. (2017-05-15 18:39) | |
![]() | mateuszwos |
Samo ubezpieczenie jest kiepskie. Wiem bo robię w branży wiele lat. Tzn może nie tyle kiepskie ile skierowane do niewielu z nas. Co zaś tyczy się Łysego to spoko gość, któremu troszkę zazdroszę:) Pozdro Kamil:) (2017-05-15 18:56) | |
![]() | miety |
Jak otrzymałem pierwszy rejestr połowów to skarbnik koła tłumaczył jak go wypełaniać i oświadczył że zawiera ono ubezpieczenie OC dlatego ważne było wpisanie daty połwów już w momencie wyjazdu / wyjścia z domu. Czy teraz już ono nie obowiązuje? to po co ten rejestr? (2017-05-16 23:18) | |
![]() | Pawelski13 |
OC obowiązuje dalej. (2017-05-17 09:31) | |
![]() | ryukon1975 |
Gdybym miał takie możliwości i środki to narałbym to lepiej. Tu wszystko zaczyna się i kończy na ubezpieczeniu silnika do Szwecji. :) (2017-05-18 10:25) | |
![]() | mateuszwos |
Ryukon1975 ja to myślę, że ten filmik jest wycięty z szerszego kontekstu i tak wklejony. Widać, że nie ma wyraźnego początku ani końca. Może nawet Łysy nie wie, że reklamuje ubezpieczenia na wedkuje.pl:):) (2017-05-18 14:21) | |
![]() | ryukon1975 |
Łysy wie za darmo dziś nic nie ma. Nikt go nie wykorzystał. (2017-05-20 08:54) | |
![]() | łysy wąż |
Krytyka zawsze mile widziana pod warunkiem, iż jest merytoryczna ;) Koledze Sith wyjasnię kilka spraw, bowiem jestem w stanie uznać jego wpis za (choć odrobinę - a to i tak naciągając mocno to stwierdzenie) merytoryczny. Zatem: Kolego Shit - napisałeś, że "sprzedałem się" zmieniając redakcję na WW. Więc mam kilka pytań do Ciebie bezpośrednio. Po pierwsze - ileż to ja kasy zgarnąłem za przejście do WW? Po drugie - ile zarabiałem w WMH? Po trzecie - ile pieniędzy zainkasowałem za nagranie powyższego materiału o ubezpieczeniach? A może warto czasem pomyśleć chwilę, zanim napisze się coś (aż tak) głupiego? Czy uważasz, że zmiana pracy na inną ZAWSZE powodowana jest lepszymi warunkami finansowymi? A może czasem są inne powody? Może np są jakieś nieporozumienia w firmie? Może jest likwidacja etatów? Może ktoś dostał propozycję innego stanowiska lub innych warunków (nie finansowych), których nie przyjął? Może jest konflikt między pracownikiem a pracodawcą? Może ktoś się wypalił w pracy? Może potrzebuje oddechu? Powodów mogą być dziesiątki... Pisanie, że "się sprzedałem" jest olbrzymim nadużyciem z Twojej strony i powiem Ci to wprost - zwykłym kłamstwem. Redakcję zmieniłem nie ze względów finansowych. Posądzanie mnie o materializm jest naprawdę poniżej krytyki... Tym bardziej, że ani mnie nie znasz, ani nie masz pojęcia jak było naprawdę. Z Twojej strony takie słowa są....nierozsądne - i to najdelikatniejsze stowierdzenie, jakiego mogę użyć w tej sytuacji... Mam też kilka słów do kolegi Mati23. Co prawda nie chcę być niczyim adwokatem, ale pewnie wspomiana przez Matiego osoba nigdy tego wpisu nie zobaczy... Jeśli ów kolega reklamuje jakąś firmę ponieważ z nią współpracuje....to co w tym złego?? Od tego jest, za to mu płacą! Czy Ty Mati23 pracujesz dla przyjemności, czy pobierasz pensję za swoją robotę? Proszę o odpowiedź... Znam osobę o której pisałeś i z tego co wiem, nie pozwoliłby sobie na reklamowanie "najgorszego paździerza". I wydaje mi się, że nikt rozsądnie myślący nie podpisałby się pod pozytywną opinią słabego sprzętu czy słabej oferty. Nie oceniaj więc w ten sposób Rafała. Mnie również. A jeśli masz coś KONKRETNEGO do zarzucenia, to z chęcią usłyszę - tylko poproszę KONKRETY...!!! Bo pisać głupoty może kazdy, ale jak trzeba porozmawiać o konkretach, to nagle klops na jaźwę..... Jeszcze jedno - jeśli chodzi o mnie, to owszem - jestem w stanie utrzymać się z naszej pasji, z wędkowania, ale gdzie indziej zarabiam pieniądze. Z wędkowania nie kupiłem ani samochodu, ani mieszkania, ani łódki itp. Wędkuję z pasji, a nie dla pieniędzy. Zarabiam zupełnie na czymś innym i dzięki temu jestem w stanie spędzać około 300 dni w roku nad wodą... Słówko też do kolegi pakul1206 - jeśli chodzi o nazwę Crazy Fishermen, to wystarczy się zapytać. Wyrazem prostactwa może być jedynie to co napisałeś..... Pozostaje mi życzyć Wam wszystkim (biorącym udział w dyskusji) spokojnego wieczoru ;) Kolegom wymienionym powyżej życzę, aby czasem przed napisaniem nieprzemyślanego komentarza choć chwilę podrapali się po głowie i spróbowali pomyśleć ;) Ocenianie ludzi których kompletnie się nie zna nie jest dobrą drogą. Tym bardziej próby zaglądania komuś do kieszeni i zgadywanie, czy mu się to "opłacało" czy nie, czy "się sprzedał" czy nie. Bo nie wszystko Panowie robi się dla pieniędzy! Tym bardziej, że pierwszy wpis kolegi Sith był kompletnie nietrafiony - zwykły kapiszon... Czasem naprawdę warto pomyśleć lub po prostu zapytać... No, chyba że mocno ciśnie, to trzeba poluzować. pozdrawiam Kamil (2017-05-23 22:35) | |