Szkółka wędkarska - łowimy karpie z juniorami
Marcin (SuperGrover)
2017-07-25
Mam ponad 40 lat na karku, a do dzisiaj pamiętam jak będąc u babci na wsi chodziłem z wujkiem na ryby. Miałem jakieś 10 lat. Wstawaliśmy skoro świt i szliśmy siedem kilometrów nad jezioro. Wędkowałem wtedy korzystając z kija leszczynowego, a za zanętę i przynętę służył nam łubin. Łowiliśmy głównie płotki, które potem wszystkie trafiały na patelnię. Babcia je po naszym powrocie smażyła i była to nasza kolacja.
Staram się teraz zarazić nią syna. W dobie komputerów, gier komputerowych czy całej masy "innych" atrakcji nie jest to łatwe, ale walczę :) Chciałbym zaprosić Was do obejrzenia filmu, który jest relacją z takiej właśnie wyprawy z moim pierworodnym - Maćkiem.
Zapraszam do oglądania.