Zaloguj się do konta

11 listopada z kogutem patriotą

11 listopada-dzień odzyskania przez Polskę niepodległości,dzień który nie wątpliwie trzeba uczcić, tylko jak? O to jest pytanie. Chwila zastanowienia i dochodzę do wniosku, że oglądanie relacji z marszów to nie jest odpowiedni sposób uczczenia tej okazji. Patrzę na szafę, w której stoi mój spining z kogutem z kryzą w barwach narodowych. Patrzę przez okno pogoda bardzo ładna, no to chwytam za wędkę, biorę pudełko z małymi kogutami i idę nad moje śliczne jezioro.

Po 15 minutach dochodzę do mojego matecznika-miejsca gdzie po raz pierwszy złowiłem rybę i zachorowałem na chorobę zwaną wędkarstwem:)Tego dnia nie nastawiałem się na duże ryby-po prostu chciałem połowić jakieś małe okonki stąd rozmiar kogutów między 3/7cm i 2/5gram.
Oddycham świeżym powietrzem szukam miejsca gdzie rzucić patriotycznego koguta doszedłem do
wniosku ,że rzucę przed siebie w kierunku dużej topoli na drugim brzegu.
Rzucam i zwijam i czuję delikatne szarpnięcie-już wiem ,że mam okonka. Wyjmuję z wody tego giganta wychaczam i wypuszczam najpłycej jak się dało-uwielbiam patrzeć gdy te małe pasiaki merdają tymi czerwonymi ogonkami i uciekają szczęśliwe niczym dzieci które uciekają przed sąsiadem któremu zjumiły jabłko ;)

Po chwili wracam do swojego zajęcia rzucam tak z 15 minut i nic.. Cóż zmieniłem kogucika na 2gr i to był strzał w dziesiątkę,tego dnia rybki chciały majestatycznego powolnego opadu,mimo,że nie jestem zwolennikiem bardzo lekkich przynęt ponieważ w moich żyłach płynie gorąca krew i wolę szybszy opad,ale czego się nie zrobi żeby złowić rybkę;)
Rzucam i mam kolejnego garbuska pięknie ubarwionego małego barbarzyńcę, który chce szybko wrócić do wody, ale tym razem postanowiłem ,że go troszkę pomęczę wkładam go do siatki.
I rzucam i kolejny:) I znowu;) Kolejny rzut i skubnięcie w piórka ,ale ryby brak.. Cóż rzucam opadam i czuje przytrzymanie tnę delikatnie bo łowię takimi rozmiarami ,że wiem ,że to nie będzie potężny okaz.

Zwijam i myślę z początku ,że to kolejny garbusek ale kilka obrotów korbką i ku mojemu zdziwieniu ryba majestatycznie ,ale silnie bije o dno-teraz już wiem-ryba mojego życia-,sandacz siedzi na moim kiju ah i te flegmatyczne odjazdy plecionki na styku tafli wody,to jest to co lubię najbardziej;>

Ha wyjmuję rybkę i widze ślicznego małego sandacza uradowany cykam mu zdjęcie i wypuszczam i patrzę jak majestatyczny szlachcic naszych wód odpływa i znika w toni wody,żegnam go i niech rośnie na potęgę mętnookich morderców.Spotkamy się za kilka lat pomyślałem i uśmiechnąłem się do siebie.

Słońce powoli zaczyna kłaść się spać,na niebie widzę klucz gęsi -cudowna aura,rozmarzony rzucam i okon i tak jeszcze kilka okoni ląduje w siatce. Rzucam i mam jeszcze jednego tym razem już ładnego okonia i w tym momęcie dochodzę do wniosku ,że pora się pożegnać z jeziorem i wrócić do domu,wypuszczam okonie i patrze jak małe dzikusy radośnie całym stadem wracają do swoich:)

Ale nie był bym sobą gdyby nie było'No dobra Albert jeszcze pięć rzutów'. Rzucam pierwszy pusty..Drugi nic.. Trzeci siedzi śliczny okon wychaczam i wypuszczam już mi ręce zmarzły więc staram się pospieszyć. 4 rzut nic i na ostatni rzut złowiłem nie miarowego szczupaka,którego wychaczyłem i wypuściłem . Zmarznięty,ale szczęśliwy składam wędkę ,chowam koguciki do kurnika i wracam. Wracając patrzę jeszcze na moją miejscówkę i jestem pewien ,że jeszcze ją odwiedzę tego roku z cięższą altylerią;) Wróciłem do domku i rozemocjonowany zrobiłem sobie herbatkę i narysowałem sandaczyka atakującego gumę.Tak świętowałem dzień niepodległości i sądzę ,że to był świetny dzień i sposób świętowania z białoczerwonymi kogutami:)

Opinie (9)

Lin1992

Gratulacje udanej wyprawy. [2012-11-16 15:08]

1998ad1998

brawo gratulacje [2012-11-16 18:19]

Polacki1229

Super rybki!Życzę jeszcze więcej garbusów.Pozdrawiam ***** [2012-11-16 20:44]

użytkownik

No nie wiedziałem że Kolega ma jeszcze talenty rysownicze, bo że te wędkarskie już wiem:) Pozdrawiam i stawiam 5 sztuk *****:) [2012-11-16 22:15]

majap

Bardzo fajny opis eskapady i pomysł na spędzenie tego dnia , stawiam piątkę... pozdrowienia. [2012-11-17 08:08]

kamil11269

Ładne pasiaki [2012-11-17 15:04]

kaban

A ja w tym dniu łowiłem klenie (moje przynęty barw narodowych niestety nie miały) i też wydaje mi się ,że "było o wiele lepiej niż na jakimkolwiek marszu". Pozdrawiam z wiadomą oceną. [2012-11-17 18:38]

okiem_sandacza

Dziękuje za bardzo miłe komentarze:) [2012-11-17 20:55]

mario84

fajne garbuski [2013-01-19 17:18]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej

Łowisko Tuszynek

ŁowiskoNa Łowisko Tuszynek wybraliśmy się w drugiej połowie lipca na k…

Niedzielny spinning

Czas mija i wraz z czasem zużywa się stary sprzęt i przychodzi czas zaku…