20-lecie Koła PZW Big Fish Szczecin
2012-08-03
W niedzielę 22 lipca 2012 roku Koło PZW Big Fish Szczecin obchodziło swoją okrągłą, dwudziestą rocznicę powstania. Z tej okazji Zarząd Koła nad Odrą Zachodnią na Wyspie Puckiej w Szczecinie zorganizował uroczystą imprezę połączoną z zawodami spławikowymi. Na imprezę zostali zaproszeni przedstawiciele ZG OPZW Szczecin na czele z Prezesem Włodzimierzem Kornaszewskim oraz założyciele, którzy przed kamerą ZPW w krótkiej pogawędce opowiedzieli nam historię powstania koła.
Wspomniałem wcześniej o historii - Mirosław Siudej zaprezentował wszystkim uczestnikom imprezy swoje pieczołowicie zbierane eksponaty historycznego sprzętu wędkarskiego. A było na co popatrzeć - kołowrotków było sporo, od kultowych relaksów poprzez, rex -y, do wyrafinowanych na ubiegłe czasy shakespeare – sów. Były tam również dwie rodzynki w postaci klejonego kija dorszowego wyposażonego w multiplikator (nadal działający) oraz bambusowego spinningu z kołowrotkiem stałym, który do wyrzutu posiadał możliwość okręcania szpuli o 180 stopni. Kto z uczestników imprezy wziął do ręki choć jeden z wędkarskich eksponatów Mirosława Siudeja, nie odłożył go bez wypowiedzenia: „Na to się łowiło. To jeden z moich pierwszych kołowrotków. To były czasy.”
Na Wyspie Puckiej trwają szeroko zakrojone prace polegające na modernizacji wałów Odry, w związku z czym na odcinku objętym modernizacją obowiązuje całkowity zakaz wędkowania. Z okazji okrągłej rocznicy koło Big Fish okazjonalnie otrzymało zezwolenie na zorganizowanie zawodów spławikowych nad brzegiem Odry - Kamienie.
Trwająca od pewnego czasu w lipcu jesienna pogoda, z licznymi skokami ciśnienia nie sprzyjała dobrym braniom ryby. Jednak spławikowcy Big Fisha potrafili coś z tej „odrzańskiej zupy wyłowić”. Najlepsi zawodnicy wyłowili wyniki grubo ponad 3000 punktów. Przy tak słabych braniach wygrywały tyczki – płocie i pojedyncze leszczyki. Na bacikach ratowano się słabo żerującą ukleją. Największą rybę zawodów - leszcza ponad 600 punktów złowił Krzysztof Murawski (obecny spławikowy mistrz koła).
Na podsumowaniu imprezy najlepsi zawodnicy otrzymali pamiątkowe dyplomy oraz puchary z nagrodami. Nie zapomniano o działaczach i osobach wspierających rozwój Koła. Obecny Prezes Waldemar Wyszomirski wszystkim wręczył tabliczkę w formie obrazu upamiętniającą współpracę z Kołem.
Prezes ZG Włodzimierz Kornaszewski z okazji 20 - lecia Koła wręczył Big Fishowi pamiątkowy medal wraz z tablicą, zauważając że nie będzie gdzie jej powiesić, ponieważ koło PZW Big Fish jest największym kołem w OPZW Szczecin nieposiadającym własnej siedziby. Powód jest banalny - środki w ten sposób zaoszczędzone wędrują na zasilenie imprez i inicjatyw koła. W tych trudnych finansowo czasach warto brać przykład z tych, którzy potrafią docenić wartość społecznych pieniędzy.
Po oficjalnej części imprezy rozpoczęła się wspólna wędkarska biesiada przy suto zastawionych stołach. Imprezie towarzyszyła miła, koleżeńska atmosfera w połączeniu z wymianą wędkarskich doświadczeń pomiędzy starymi wyjadaczami a tymi, co swoją przygodę z wędkarstwem dopiero rozpoczynają.
Podsumowując: Szkoda, że koło Big Fish Szczecin nie obchodzi swojego dwudziestolecia co roku.
Już wkrótce szczegóły na filmach z imprezy.
Tekst: Jarosław Mintus
Zdjęcia: Jacek Pilch i J.M
Wspomniałem wcześniej o historii - Mirosław Siudej zaprezentował wszystkim uczestnikom imprezy swoje pieczołowicie zbierane eksponaty historycznego sprzętu wędkarskiego. A było na co popatrzeć - kołowrotków było sporo, od kultowych relaksów poprzez, rex -y, do wyrafinowanych na ubiegłe czasy shakespeare – sów. Były tam również dwie rodzynki w postaci klejonego kija dorszowego wyposażonego w multiplikator (nadal działający) oraz bambusowego spinningu z kołowrotkiem stałym, który do wyrzutu posiadał możliwość okręcania szpuli o 180 stopni. Kto z uczestników imprezy wziął do ręki choć jeden z wędkarskich eksponatów Mirosława Siudeja, nie odłożył go bez wypowiedzenia: „Na to się łowiło. To jeden z moich pierwszych kołowrotków. To były czasy.”
Na Wyspie Puckiej trwają szeroko zakrojone prace polegające na modernizacji wałów Odry, w związku z czym na odcinku objętym modernizacją obowiązuje całkowity zakaz wędkowania. Z okazji okrągłej rocznicy koło Big Fish okazjonalnie otrzymało zezwolenie na zorganizowanie zawodów spławikowych nad brzegiem Odry - Kamienie.
Trwająca od pewnego czasu w lipcu jesienna pogoda, z licznymi skokami ciśnienia nie sprzyjała dobrym braniom ryby. Jednak spławikowcy Big Fisha potrafili coś z tej „odrzańskiej zupy wyłowić”. Najlepsi zawodnicy wyłowili wyniki grubo ponad 3000 punktów. Przy tak słabych braniach wygrywały tyczki – płocie i pojedyncze leszczyki. Na bacikach ratowano się słabo żerującą ukleją. Największą rybę zawodów - leszcza ponad 600 punktów złowił Krzysztof Murawski (obecny spławikowy mistrz koła).
Na podsumowaniu imprezy najlepsi zawodnicy otrzymali pamiątkowe dyplomy oraz puchary z nagrodami. Nie zapomniano o działaczach i osobach wspierających rozwój Koła. Obecny Prezes Waldemar Wyszomirski wszystkim wręczył tabliczkę w formie obrazu upamiętniającą współpracę z Kołem.
Prezes ZG Włodzimierz Kornaszewski z okazji 20 - lecia Koła wręczył Big Fishowi pamiątkowy medal wraz z tablicą, zauważając że nie będzie gdzie jej powiesić, ponieważ koło PZW Big Fish jest największym kołem w OPZW Szczecin nieposiadającym własnej siedziby. Powód jest banalny - środki w ten sposób zaoszczędzone wędrują na zasilenie imprez i inicjatyw koła. W tych trudnych finansowo czasach warto brać przykład z tych, którzy potrafią docenić wartość społecznych pieniędzy.
Po oficjalnej części imprezy rozpoczęła się wspólna wędkarska biesiada przy suto zastawionych stołach. Imprezie towarzyszyła miła, koleżeńska atmosfera w połączeniu z wymianą wędkarskich doświadczeń pomiędzy starymi wyjadaczami a tymi, co swoją przygodę z wędkarstwem dopiero rozpoczynają.
Podsumowując: Szkoda, że koło Big Fish Szczecin nie obchodzi swojego dwudziestolecia co roku.
Już wkrótce szczegóły na filmach z imprezy.
Tekst: Jarosław Mintus
Zdjęcia: Jacek Pilch i J.M