3 karpie w niespełna 4h
Norbert Regulski (trebron)
2012-10-12
Jak co roku wyczekuje jesiennych zasiadek w poszukiwaniu największych okazów karpia, jest to idealny okres żeby zapolować na okaz życia.
Szykując się do tegorocznych jesiennych zasiadek wziąłem udział w konkursie firmy Tandem Baits na testera nowych kulek proteinowych, oczywiście nie sądziłem że uda się je otrzymać, ale miło mnie rozczarowano i otrzymałem do testowania 4kg kulek o nazwie „test 4A”, są to kulki o mocnym i zdecydowanym aromacie truskawki, nie jestem pewny czy jeszcze jakiś aromat był użyty do produkcji kulek, ale wydaje mi się że tak. Firma TB nie zdradza na razie składu i aromatu kulek ze względu na okres testowy.
Pierwszą zasiadkę wytypowałem na dzikiej wodzie. Ze względu na stosunkowo niedużą odległość jaką mam do łowiska mogłem sobie pozwolić na 3 dniowe nęcenie przed zasiadką. Łowisko przez trzy dni nęciłem pokruszonymi oraz całymi kulkami otrzymanymi do testowania oraz gotowaną konopią.
Po trzech dniach przyszedł czas zasiadki, krótkiej bo tylko dobowej, ale jak emocjonującej jak się później okazało.
Piątek, bardzo późny wieczór lub jak kto woli wczesna noc, rozkładam sprzęt, do wody wrzucam parę kulek, a do zestawów podczepiam siatkę PVA z pokruszonymi i całymi kulkami. Zestawy trafiają do wody parę minut po północy, do godziny 3.30 nic się nie dzieje, około godziny 4.00 sygnalizator piszczy jak oszalały, a żyłki z kołowrotka ubywa, podbiegam i podrywam wędkę ze stojaka, JEST!!!, krzyknąłem do kolegi. Po krótkim holu, trwającym około 5-7 minut ryba się poddaje i na macie ląduje piękny pełnołuski karp o wadze 8kg. Po krótkiej sesji zdjęciowej ryba trafia z powrotem do wody. Zakładam nową kulkę na włos, podczepiam PVA z pokruszonymi kulkami i rzucam w to samo miejsce.
Po około godzinie kolejne branie na ten sam zestaw, karp pomimo mniejszej wagi, jak się później okazało, zdecydowanie żywszy i waleczniejszy. Walka trwa około 10-12 minut i ryba trafia na matę, waga 7kg, sesja zdjęciowa i do wody. W tym momencie pomyślałem, „rewelacja w ciągu trochę ponad godziny dwie ryby”, może nie rekordowe, ale z dzikiej wody, więc moja radość była bardzo duża. Ponownie zakładam nową kulkę, podczepiam PVA z zanętą i rzucam w to samo miejsce. Mijają około dwie godziny, a z tego samego miejsca trzeci odjazd, zacinam i…… tym razem czuję duży opór, wołam kolegę i mówię, „ta na pewno jest większa”, rozpoczęła się walka Ja vs Pan Karp, kilkukrotnie ryba jest pod brzegiem, ale na widok podbieraka robi kolejny odjazd na około 15 metrów w jedną lub drugą stronę, raz parkuje z przybrzeżnych zatopionych gałęziach, ale udaje się ją z nich wyciągnąć, w końcu po około 20 minutach ryba kapituluje i trafia na matę, patrzę i już wiem że jest to mój nowy rekord z dzikiej wody. Waga karpia to 18kg, jak zwykle chwila dla reporterów i zwrócenie rybie wolność.
Do końca dnia nie miałem już brania, ale te cztery poranne godziny i trzy wspaniałe ryby złowione w tym czasie pozostaną na długo w mojej pamięci.
Wszystkim kolegom życzę udanych jesiennych zasiadek i rekordowych ryb, a firmie Tandem Baits dziękuję za przesłanie kulek do testowania, jeżeli wejdą do oferty na pewno jeszcze z nich skorzystam.