Ademac w Prószkowie - majóweczka na komercji
Paweł Sąsiadek (pompips)
2014-06-15
Majówka jak co roku miała być pod znakiem karpia w tym roku postanowiłem jednak skorzystać z zaproszenia kolegi Darka i spędzić majową nockę na łowisku komercyjnym.
Cały tydzień czekałem na dzień 2 maja aby wybrać się i nałowić do woli karpi na nowo otwartym łowisku Ademac w Prószkowie.
Telefony z łowiska były optymistyczne każdy coś tam połowił padła i siódemka i ósemka i całkiem przyzwoite amury a i częstotliwość brań była wystarczająca.
Pakowanie niezawodnego złomka marki VW Polo przebiegało powoli przez cały tydzień aby niczego nie zapomnieć i nie być rozczarowanym brakiem czegoś na łowisku. W końcu około godziny 17 dotarłem na łowisko i pomimo załamania pogody pełen optymizmu rozpocząłem rozbijanie stanowiska. Po godzinie byłem gotowy do sondowania dna i zarzucenia zestawów.
Nie ocenioną pomocą okazał się Darek który korzystając z pontonu i echosondy znalazł koryto rzeczki która przepływa przez zbiornik i miejsce to jako że dno jest dość monotonne wydało nam się obiecujące i ciekawe.
Wiec postawiliśmy markera w wyszukanym miejscu i z powodu niewielkiej odległości użyliśmy rakiety do nęcenia.
Nęciliśmy mieszanką kukurydzy konopi,pelletów i kulek proteinowych, kulki były o zapachach rybnych i owocowych. Po zanęceniu na włos w pierwszym klasycznym zestawie poszła kulka halibutowa Nikl’a a na drugim na D’rigu założyłem kukurydzianą kulkę złamaną pływającym squidem IB.
Pierwsze branie miałem koło godziny 21 jednak z powodu odległości od wędzisk którą miałem do przebycia ryba pojechała kawałek i się wypięła. Około północy udałem się na spoczynek i miałem godzinę snu do kolejnego brania które również nie zakończyło się zacięciem ryby. Noc do godzinny czwartej przespałem spokojnie i bez rewelacji i przerzuciłem zestawy ale tym razemna jeden z nich założyłem cztery ziarna gotowanej kukurydzy i zestaw rzuciłem przed koryto rzeczki . Pierwsze branie miałem na kukurydzę w okolicach godziny 8:40 i był to niewielki karpik, kolejne branie na ten sam zestaw o godzinie 9:10 tym razem karp miał coś koło dwóch kilo.