Zaloguj się do konta

Apetyzer fishing - video

Ryby posiadają cztery zmysły: wzrok , dotyk - czyli linię naboczną, węch oraz smak. Smak się dzieli na wewnętrzny w otworze gębowym i smak zewnętrzny, gdzie kubki smakowe są rozmieszczone na zewnątrz ciała, w wąsikach , na skórze, a nawet na płetwach. Poszczególne zmysły są w różnym stopniu rozwinięte, u różnych gatunków ryb, w zależności od trybu bytowania.
Naukowcy przypuszczają że za pomocą węchu, ryby mogą zlokalizować pożywienie nawet do 100 metrów, a smak zewnętrzny odbiera bodźce do 50 centymetrów.

Zauważono, że ryby drapieżne coraz słabiej reagują na przynęty sztuczne, które im się opatrzyły.
Spinningiści doszli do perfekcji w prezentowaniu przynęt, wykorzystując: kształt, kolor, ruch - pobudzając zmysły wzroku i linii nabocznej.

Wędkarze wiedzą ,że ryby doskonale wabi się substancjami zapachowo-smakowymi czyli zanętą, powszechnie stosowaną do łowienia ryb spokojnego żeru.
Technika nęcenia zapachem i smakiem w metodzie spinningowej , jest marginalnie stosowana, bo jest dość trudna i kłopotliwa. Kłopotliwa jest w tym sensie że przy tradycyjnym na maczaniu lub smarowaniu powierzchni przynęt twardych lub miękkich, dłonie wędkarza mają bezpośredni kontakt ze smarowanymi powierzchniami przynęt. Ma to miejsce podczas nanoszenia atraktorów na przynęty, jak i podczas wymiany przynęt na wędzisku. Stosowane pasty, atraktory i dipy, mają bardzo intensywny i trwały zapach. Ludzka skóra jest bardzo chłonna, i gdy nasączy się atraktorem wędkarskim to bardzo trudno usunąć zapach z dłoni, który może utrzymywać się nawet kilkanaście godzin po wędkowaniu (mimo usilnych starań higienicznych). Aby te niedogodności sprowadzić do minimum, a spinningiści mogli w komfortowy sposób, ubogacić swoje przynęty w smak i zapach, polecamy stosować wędkarski APETYZER.

APETYZER zapewnia niesamowitą łatwość i efektywność stosowania atraktorów spinningowych oraz morskich. Ogranicza do minimum naniesienie substancji zapachowych na ciało lub ubranie.

APETYZER napełniamy atraktorami płynnymi o konsystencji oleju jadalnego lub trochę gęstszymi.

Poniżej,film prezentujący jak stosować wędkarski APETYZER w różnych odmianach spinningu.



Opinie (11)

grisza-78

Za artykuł dałem 5 *, profesjonalnie przygotowane, filmik też ciekawy. Co do działania samego atraktora - osobiście w niego nie wierzę. Pozdrawiam. [2013-05-19 09:51]

roberto

Kluczem do sukcesu jest trafnie dobrany zapach i smak. Stosunkowo niewielu spinningistów opanowało tę sztukę i cieszą się wyjątkową skutecznością. APETYZER ułatwia i uprzyjemnia stosowanie dipów i atraktorów ( ta szczególna zaleta APETYZERA - coraz bardziej jest doceniana przez Tych Mistrzów ). Pozdrawiam i zachęcam do przetestowania. [2013-05-19 11:37]

kamil11269

Gratuluję szczupaczka. [2013-05-19 12:01]

użytkownik

Ciekawy film i gratulacje pięknego szczupaka, 5 ***** [2013-05-19 13:45]

matexx

***** [2013-05-19 19:28]

andrzej3023

Gratulację [2013-05-19 22:55]

użytkownik

5 [2013-05-20 16:52]

ekciak

:D 5***** [2013-05-20 20:19]

camelot

A ja powiem tak : - Fakt , że ryby reagują na zapach jest niezaprzeczalny i nie ma potrzeby tego udowadniać. I nie jest to kwestia wiary w skuteczność nęcenia zapachem. I choć do nowości podchodzę zawsze sceptycznie, - często jednak kusi mnie aby sprawdzić działanie w praktyce. Dipy zapachowe do przynęt spinningowych pojawiły się na rynku już dość dawno. Przyznam, że na początku sporo się z tym umęczyłem, bo nie widziałem jakichś konkretnych rezultatów podczas ich stosowania. I pewnie wielu z nas miało podobne doświadczenia ? Ale po dość długim czasie, a także przerwach w dipowaniu przynęt, spowodowanych zniechęceniem, zaczęły przychodzić pierwsze sukcesy. Jednym z problemów, z którym trzeba było sobie jakoś poradzić, była kwestia utrzymania atraktora na przynęcie podczas prowadzenia. Zwykłe spryskanie przynęty dipem, w efekcie kończyło się natychmiastowym spłukaniem atraktora już w momencie uderzenia przynęty o taflę wody. Na gumach (zwłaszcza już nieco pokancerowanych szczupaczymi zębami ) zapach utrzymywał się dłużej. I te okazywały się bardziej skuteczne od tych jeszcze nie tkniętych. Wniosek nasuwał się sam ! - A jednak zapach wabi ! Problem pozostaje jedynie w technice utrzymania zapachu podczas ruchu przynęty we wodzie. ....Opisanego w artykule ,,Apetyzera" nie miałem do tej pory okazji wypróbować. Mam aktualnie zestaw w różnych rozmiarach i niebawem zajmę się testowaniem. Przyznam, że pokładam pewną nadzieję. - Bo widzę, że sama konstrukcja daje możliwości , które były wcześniej nieosiągalne. Sam jestem ciekaw rezultatów ? ....Aaaaaa... i jeszcze jedna sprawa ! Nie jeden z nas próbował już stosować dipowanie przynęty i nie widząc żadnych rewelacji, - zrezygnował. Nie oznacza to wcale, że zapach nie działa na drapieżnika. Sekret tkwi w metodzie ! A my nie mamy zbyt wiele doświadczenia ! Nęcenie zapachem ryb spokojnego żeru, mamy już opanowane. Natomiast wabienie drapieżnika wymaga nabycia nowych doświadczeń. - Bo na pewno nie polega na dodaniu do przynęty zapachu i oczekiwaniu że po piętnastu sekundach będzie branie. Pozdrawiam serdecznie ! [2013-05-22 00:28]

roberto

Zgadzam się z kolegą Camelot. Wielu spinningistów podejmowało próby nęcenia zapachem i rezygnowali z tego dodatku z różnych powodów. Sam APETYZER z racji swojej konstrukcji otwiera wiele nowych możliwości. Wykorzystując je , wędkarze stoją u progu odkrywania nowej taktyki w łowieniu drapieżników metodą spinningową ( taktyka ta dopiero raczkuje – nie ma opracowanych wzorców). Zainteresowani, mogą się więcej dowiedzieć o APETYZERZE , z artykułów na moim blogu lub na stronie WWW.apetyzer.com [2013-05-22 18:55]

roberto

W moim komentarzu wkradł się błąd, strony internetowe piszemy małymi literami , powinno być www.apetyzer.com [2013-05-22 19:14]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej

Zanęta wiosenna

Zanęta na wiosenne zawodyW wielu kołach wędkarskich trwa od początku kw…