Apetyzer na ryby - przykłady zastosowań
Ryszard Pluciński (troc)
2013-03-26
Koniec z nanoszeniem co chwila atraktora na przynęty podczas spinningowania. Apetyzer, dzięki zawartości w swojej budowie materiału chłonnego w postaci gąbki pozwala na jednorazowe naniesienie większej ilości atraktora, który w znacznie dłuższym czasie jest wypłukiwany tworząc rewelacyjną ścieżkę zapachową. Cztery rozmiary w trzech kolorach (które opisałem w jednym z moich poprzednich wpisów) będą na pewno pasowały do większości używanych przynęt. Dzięki obrazkowej instrukcji, zrozumiałej i przejrzystej, montaż dozownika jest wręcz dziecinnie prosty dzięki „pilotowi” w postaci przetyczki wykonanej z papieru. Przydałoby się ostrzeżenie dotyczące kotwic- są naprawdę ostre! W apetyzer mam zamiar zbroić slidery, blaszki, gumy wszelakiego rodzaju oraz woblerki- jako, że używam typowo kleniowych a co za tym idzie niewielkich- apetyzer rozmiar 0 jest nawet tak jakby za duży. A ryby które zamierzam łowić z wykorzystaniem apetyzera to okonie, szczupaki, klenie, może sandaczyk się trafi? Możemy zakładać bezpośrednio na kotwiczki, agrafki, przypony- dodatkową zaletą jest możliwość dobrania koloru do naszych potrzeb. Parę przykładów na fotkach.