Brzana z podkarpackich rzek - miejscówki na brzany
ryszard balawajder (rysiosz)
2010-08-03
Ale "czytanie" wody bardziej się przyda na następne wypady na Brzanę. Dla mnie osobiście najodpowiedniejszą porą roku na dorodne sztuki jest wrzesień-październik
- Po pierwsze woda już jest w miarę ustabilizowana po letnich częstych czasami dużych wahaniach stanu wody no i jest znacznie chłodniejsza zwłaszcza z rana.
- Po drugie łatwiej jest wypatrzyć typowe Brzanowisko
- W końcu po trzecie można odetchnąć od komarów i bąków bo to naprawdę utrudnia koncentrację zwłaszcza łowiąc na przepływankę gdzie trzeba być czujnym.
A teraz jak znajduję dobre miejsca Brzanowe na rzece?
Oglądam bacznie wodę i jeśli trzeba idę kilka kilometrów w górę lub w dół rzeki. Dobrze jest czasem spytać się miejscowych "wędkarzy", KTÓRZY NIE ZAWSZE NIMI SĄ!o kawałki z wodą bystrą lub z jakimiś przewężeniami lub wręcz głęboką wodą. Brzany to lubią. Ja osobiście uwielbiam wszelkiego rodzaju zwężenia nurtu gdzie woda przyspiesza czasami staje się głębsza ale nie koniecznie i zazwyczaj na dnie jest tam glina,kamienie i żwirek. Brzanki to lubią,woda w takim miejscu najlepiej jak ma od 1.5-2metrów głębokości wtedy przepływanka jest w sam raz jak dla mnie.
Jak znajdziemy już takie lub podobne miejsce to jest szansa na zobaczenie charakterystycznych furkoczących i wyskakujących z wody małych brzanek.To BARDZO DOBRY ZNAK!Oznacza to że w tym miejscu na pewno jest brzana.Teraz to tylko zmontować zestaw(przepływanka). Ja używam łowiąc zbrzegu bolonke 5-cio metrową, a jak z kamieni bliżej właściwego nurtu to używam znacznie krótszy kijek (lepszy przy lądowaniu rybki),żyłka główna 0,18mm.haczyki zależy od przynęty?spławik tradycyjny na przepływanke nie jakiś wydziwiany ,obciążenie zależy jak łowimy czy tradycyjnie czy z lekkim przytrzymywaniem gdzie trzeba dołożyć więcej ołowiu...ja często łowię na białe robaki lub słoninkę własnej roboty.
Brania i hol a zwłaszcza hol większych brzan TAKICH POWYŻEJ 2KG.w takim przewężeniu to niezła jazda. Ryba wydaje się przytwierdzona do dna i ani nie myśli się wynurzyć!A JEŚLI ZAPNIEMY TAKĄ ponad 80 cm.to już nie przelewki rybka robi co jej pasuje i zazwyczaj odchodzi wolno.
Opis ten dedykuję dla tych co zaczynają zabawę z brzanami. Bo Ci co znają temat i nie raz mieli brzanę na haku mają własne wyrobione zdanie i wiedzą na co tą rybę stać. Bo to jest naprawdę silna i waleczna ryba!
Żal tylko tego, że regulując Rzeki trwale są niszczone naturalne stanowiska tej ryby!!!!
pozdrawiam Ryszard