Bułka niedoceniana przynęta...
użytkownik 1117
2009-02-11
Jak wiemy z opowiadań naszych dziadków wędkarzy bułka czy chleb oraz czerwone robaki były podstawową przynętą stosowaną do połowu większości ryb spokojnego żeru. Napewno z powodzeniem przynęty te stosowano i to z niezłym rezultatem. Dziś w dobie naszych czasów i nowoczesności, przynęt na naszym rynku nie brakuje. Firmy na całym świecie prześcigają się w produkcji coraz to nowszych i lepszych przynęt, ale czy napewno lepszych?
Ja często powracam do bułki, wiele razy i to nie tylko na zawodach, ale i na łowisku na którym wędkuje, pierwszy raz zakładam na haczyk właśnie bułkę.
Na łowisku gdzie występuje większość białej ryby, a nawet takie gatunki jak: karp, amur, lin, leszcz, karaś , tołpyga na brania nie trzeba długo czekać. Bułka ma to do siebie, że założona na haczyk, pod względem swojej struktury wolno osiada na dnie jak i roślinności podwodnej, jest dobrze widoczna dla ryby.
Chcę Wam opisać w jaki sposób zakładam ją na haczyk.
Pierwszą rzeczą jaka bedzie nam potrzebna to strzykawka lekarska, taka zwykła , którą aplikuje sie zastrzyki. Rodzaj i wielkość strzykawki ma znaczenie - jaką chcemy wielkość naszej przynęty założyć na haczyk. Dla swoich potrzeb przygotowałem sobie wszystkie rodzaje (wielkości) strzykawek. A robię to tak: Nową strzykawkę obcinam około 0,5 cm od punktu nałożenia igły, ostrym nożem, następnie papierem ściernym delikatnie szlifuję obcięty koniec strzykawki, usuwając zgrubienie jednoczeście ostrząc zakończenie.
Umożliwi nam to precyzyjne wycięcie bułki. Biorę bułkę i przygotowaną strzykawkę wciskam w nią obracajac w lewo i prawo, uzyskując kawałek, który następnie palcem przytrzymuję od obciętej strony strzykawki, a tłokiem ściskam do utworzenia się placka tzw. wytłoczki. Tak ściśnięty kawałek bułki wyciskam tłokiem i następnie zakładam na hak. Bułka ma to do siebie , że zamoczona w wodzie pęcznieje i nie stawia oporu w trakcie zacięcia, haczyk swobodnie wbija się w pyszczek.
Uwierzcie mi , że przygotowanie takiej wytłoczki zajmuje mi ok 5 sekund, a efekty tego przygotowania i łowienia sa imponujące. Zachęcam Was do stosowanie tego sposobu.
Obok znajdują się zdjęcia jak przygotować taki zestaw do wyciskania bułki. Prosty, ale przydatny.
A tak w nawiasie , przyznam się , że czasem tak założoną przynętę na kilka sekund zamaczam w dipie
(wanilia, truskawka) , brania napewno będą gwarantowane.
Życzę połamania kija.