Co lepsze?- doradźcie koledzy
Marek Dębicki (marek-debicki)
2011-12-15
Ten artykuł ma jeden, jedyny cel. Mianowicie takowy, aby do zakupu sprzętu może podejść troszeczkę inaczej, aniżeli w przytoczonych pytaniach. Jednocześnie, aby zmusić niejako pytających, do odrobinę większego wysiłku w studiowaniu fachowej literatury. Nie zdobędziemy wiedzy na podstawie samych odpowiedzi na zadane pytania. Nie zawsze przecież są one prawdziwe, aczkolwiek mogą one odpowiadać naszym oczekiwaniom !!! Często przecież odpowiadający przekazują swoje subiektywne odczucia i wrażenia.
Jak można z tego wybrnąć?
Otóż moim zdaniem, powinniśmy się odrobinę najpierw zastanowić, gdzie będziemy wędkować. Przecież inaczej wędkuje się na przykład łapiąc płocie w małej rzeczce, a inaczej w zbiorniku zaporowym. Inaczej będzie się wędkować, na strumieniu górskim, a inaczej na dużej rzece jak Warta, a jeszcze inaczej jak Wisła. Na dodatek jeszcze dołożę kolejne pytanie. Jaką rybę zamierzamy upolować, w wybranych warunkach?
Jak już prawie wszystko wiemy to niestety, nie jest to koniec naszych rozterek. Dochodzi bowiem kolejna niewiadoma. Otóż, jaką metodę wybiorę? Jak metoda wybrana, to dochodzi kolejne pytanie. Jak należy wybrać i jak przygotować i zastosować zanętę i przynętę? W sumie wychodzi na to, że wędzisko, żyłkę, kołowrotek i inne akcesoria powinniśmy wybierać dopiero na samym końcu. Tak mi się wydaje. Odpowiadając sobie chociaż w części na przedstawione w materiale pytanie, idą wchodząc do sklepu wędkarskiego, raczej nie powinniśmy mieć większych wątpliwości co chcemy kupić. Jednak tu też należy zachować rozwagę, gdyż dopiero jak weżmiemy wędzisko do ręki i dokładnie mu się przyjrzymy, dopiero prawdopodobnie poczujemy teen dreszczyk emocji, który nam podpowie, że to właśnie jest to.
Za ile kupimy sprzęt? a to już jest inne zagadnienie.