Zaloguj się do konta

Cormoran Black Master-BR 8PiF 3000

Jako, że w ostatnim rozdaniu sprzętu dla posiadaczy konta VIP, został mi przyznany kołowrotek Cormoran Black Master-BR 8PiF 3000, chciałbym odpowiedzieć na prośbę Redakcji i napisać opinię na temat tegoż sprzętu.

Podkreślam, że nie jest to test, który wymaga godzin użytkowania w różnych warunkach i na różnych łowiskach, a jedynie opinia na temat sprzętu, który widzę po raz pierwszy i pierwszy raz trzymam w ręku. Podobne opinie można wyrażać o kołowrotkach, które oglądamy w sklepach, kiedy to planujemy zakup.

Pierwsze wrażenie po wyjęciu kołowrotka z pudełka było niezbyt pozytywne. Powodem był fakt, że był on zakurzony, przez co jego wizualna strona mocno ucierpiała. Po wyczyszczeniu, ukazał on swoje drugie, dużo bardziej pozytywne oblicze. Kolorystyka kołowrotka czyni go, można powiedzieć uniwersalnym. Powinien pasować do niemal każdego kija. Złote akcenty powinny się raczej podabać. Połączenie czerni i złota, jest dosyć popularnym połączeniem: Penn, Ryobi, Okuma,…. W zestawie jest dodatkowa szpula. Niestety, jest wykonana z tworzywa.

To, jak wygląda kołowrotek, to jednak nie wszystko. Zdecydowanie bardziej, większość wędkarzy zainteresowana jest jego funkcjami, pracą i wytrzymałością. Jeśli chodzi o tytułowy młynek, to oprócz górnego hamulca, wyposażony on został w wolny bieg szpuli. Ostatnia funkcja zdecydowanie użyteczna przez karpiarzy i miłośników polowań na sandacza z gruntu. Tu trzeba wspomnieć, że żaden ze mnie karpiarz, a i wyników w gruntowych połowach spektakularnych wyników nie mam, ale na oko można stwierdzić, że produkt Cormorana w rozmiarze 3000 może mieć problemy z większymi okazami silnego karpia. Podobnie rzecz może się mieć z mętnookimi powyżej powiedzmy 5kg. Trzeba więc przyjąć, że Black Master-BR 8PiF 3000, to raczej maszynka do rekreacyjnego łowienia bez większych obciążeń. W moich planach będzie użytkowanie go przy feederach z c.w. do 120 i może do 150g.

W cenie 165-185pln nie można się spodziewać, że kołowrotek będzie produkowany poza ChRL. Produkt Cormorana został wyprodukowany właśnie w Państwie Środka. To, co jednak rzuca się w oczy i można poczuć po kilkunastu/dziesięciu obrotach korbki to odczucie, że wszystkie części zostały spasowane na wysokim poziomie. Młynek pracuje płynnie, cicho i sprawia wrażenie sztywnego. Przy szybkim zakręceniu korbką widać, że szpula pracuje idealnie w osi. Wszystko to przemawia na plus.
Nie można przyczepić się też do pracy hamulca i wolnego biegu szpuli. Pierwszy reguluje się płynnie, a próby obrotu szpulą nie wykazują zacięć. Podobnie rzecz ma się z wolnym biegiem. Szeroki zakres regulacji pozwoli znaleźć optymalne dla każdego ustawienie. Przy najmniejszym ustawienie, szpula kręci się bardzo lekko a dźwięk, który wydaje jest głośny, ale przyjemny dla ucha.

Jeśli chodzi o kabłąk, to jego praca nie budzi najmniejszych zastrzeżeń. Otwiera i zamyka się bez najmniejszego problemu. Podobnie można opisać prace rolki prowadzącą żyłkę, ale więcej na jej temat będzie można powiedzieć dopiero po jakimś czasie użytkowania.

Na szpulę postanowiłem nawinąć matchowo-feederową żyłkę Dragon Maxima o grubości 0.23mm. Po nawinięciu okazało się, że zmieściło się ok. 250m. Szczerze muszę przyznać, że pierwszy raz spotkałem się z takim układaniem żyłki na szpuli. Żyłka jest ułożona równo, ale w kształcie odwróconego stożka. Nie wiem, czy to wada, czy tak powinno być, ale nie przeszkadza mi to. Po czasie okaże się, czy ma to wpływ na długość rzutów.

Na tę chwilę, to chyba wszystko, co można powiedzieć o kołowrotku, z którym nie było się nawet raz nad wodą. Czy kupiłbym go, gdybym szukał młynka z wolnym biegiem? Wziąłbym go pod uwagę dysponując takim budżetem. Trzeba jednak przyznać, że konkurencja w tym segmencie nie śpi. Możemy wybierać spośród takich marek jak Okuma, Dragon, Jaxon czy nawet SPRO i Abu Garcia.

Kończąc, pragnę jeszcze raz podziękować Redakcji za wyróżnienie i obiecuję ponownie opisać kołowrotek po dłuższych testach. Wtedy okaże się, co tak naprawdę jest wart.

Z wędkarskim pozdrowieniem,
Piotrek

Opinie (12)

Grzesiek75

Moim zdaniem zbyt wcześnie by pisac jakąkolwiek opinie na temat kołowrotka, wiarygodna opinia powinna się ukazac w połowie sezonu. Pozdrawiam. [2013-03-28 14:36]

Rav

Kolego, bez urazy, ale wydaje mi się, że opinia na temat tego kołowrotka powinna być napisana co najmniej po kilkunasto- jeśli nie kilkudziesięciokrotnym pobycie z nim nad wodą. Opinia "na oko" może być myląca, jeśli nie "krzywdząca" dla tego modelu. Zatem czekam na część drugą, jak obiecałeś, po dłuższym użytkowaniu. Za sam styl artykułu daję jednak pięć *****, bardzo mi się podoba. Pozdrawiam. [2013-03-28 23:29]

Lin1992

Bardzo fajny kołowrotek. [2013-03-29 06:55]

lipa43

Dobrze wygląda na zdjęciu. Czekam na drugą cześć ***** :D [2013-03-29 09:21]

maverick314

Fajny młynek i ciekawy całkiem artykuł. Pozdrawiam [2013-03-29 11:25]

Diablo

"Kolorystyka kołowrotka czyni go, można powiedzieć uniwersalnym. Powinien pasować do niemal każdego kija. Złote akcenty powinny się raczej podabać" To nie jest test ani opinia o sprzęcie to jest charakterystyka przedmiotu - zadanie na poziomie 4 klasy podstawówki. [2013-03-31 10:32]

spizu

Dałeś mi wiele do myślenia,ponieważ zakupiłem spining cormorana black blue hc o długości 2,70 cw:10-40 g a kręciołek posiadałem z firmy jaxon ct 200 rd,Osobiście nic nie mam do kołowrotków z firmy Jaxon które są dobrze wykonane i cena na każdą kieszeń.Ale jak to już w życiu bywa przydało by sie skomletować zestawa z jednej firmy [2013-04-01 10:23]

spizu

może ktoś poleci mi kołowrotek z firmy cormoran na kij o gramatóże jaki wyżej opisałem [2013-04-01 10:26]

kuba234p

Mam podobny kręcioł a mianowicie CORMORAN BLACK MASTER 8PI 3000 i stosuje go do feedera jest znakomity [2013-04-01 14:04]

użytkownik

mam tez ten kolowrotek i u mnie tez do stozka zylke nawija i jakos mi to nie pasuje ,za podobna cene polecam Abu ,na 100% bedzie lepszy ,wiem ,bo tez mam pozdrawiam [2013-04-02 20:10]

pawel75

Cormoran ma bardzo udane kręciołki muszę przyznać bo sam mam 2 sztuki od dłuższego czasu. Ale ten model do powiedzmy ciężkiej karpiówki raczej tak sobie. Bardzo fajny tekst, miło się czyta ! Pozdrawiam ! [2013-04-24 18:01]

grzegorz not

Osobiście na jesieni też miałem okazję przetestować dwa kołowrotki cormorana, a mianowicie Red Mastery. Po wyjęciu z pudełka wyglądały bardzo dobrze i dobrze się kręciły. Niestety testy nad wodą (zaledwie kilkudniowe) mocno mnie rozczarowały. Łowiłem lekkimi przynętami polując na okonka. Oba młynki poszły na gwarancję gdyż najzwyczajniej sie rozpadły. Zycze, aby testowany przez Ciebie młynek był udany. Za tekst oczywiście 5*. [2013-09-27 19:00]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej