Kołowrotki Cormoran -Profi line-LN 300 i Sinus BR-XL 5500
Marek Dębicki (marek-debicki)
2013-01-09
Cormorany
Sklep „Hobby” Poznań ul. Dąbrowskiego 43, T.Kulpińska & K.Szymander , zakupiono dnia 12.08.1991r. Cormoran Profi Line-LN 3000.
Był to sprzęt jak dla mnie na owe czasy rewelacyjny i wręcz wymarzony. Nowoczesna obudowa grafitowa, 2 stalowe łożyska kulkowe, składana korbka, dwie szpule, a na dodatek mały bajer , a może bardziej ciekawostka, to możliwość ustawienia sposobu nawijania żyłki na szpule w trzech położeniach, po uprzednim przestawieniu kąta ramienia kabłąka. Funkcja, z której tak naprawdę nigdy nie korzystałem.
Wręcz idealny wówczas do wszystkich metod, które wymagały solidnego, niezawodnego sprzętu, głównie do metody gruntowej. Parametry sprzętu dość przyzwoite:
pojemność szpuli model 3000 0,25mm-330m; 0,30mm-230m; 0,35mm-170m;
przełożenie - 4,8:1
waga - tylko 370g
Minęło trochę wiosenek intensywnej eksploatacji sprzętu, a dokładnie 22 lata i kołowrotek Cormoran Profi Line-LN 3000 dalej cieszy się dobrym zdrowiem, a właściciel, czyli ja, mam nadal satysfakcję z udanego zakupu. Co jest jeszcze myślę godne uwagi, to jakość zastosowanych wówczas materiałów i farb. Zerknijmy na logo firmy na korpusie kołowrotka. Wygląda jak nowe.
Po wielu latach i różnych doświadczeniach z różnymi markami kołowrotków przymierzając się do modernizacji swojego arsenału, chyba z sentymentu powróciłem do marki Cormaran, dokonując zakupu modelu Sinus BR-XL 5500 5Pi. Taki sobie skromny kołowrotek, z dość przyzwoitym wyglądem, przeznaczony do połowu karpi i innych rybek metodą gruntową. Parametry sprzętu jak na cenę niewiele ponad 200 PLN dość przyzwoite, podobnie jak w modelu sprzed ponad dwudziestu lat:
masa - 480g;
przełożenie - 5,5:1
pojemność szpuli (porównywalna) - 0,35mm/200m;
4 łożyska stalowe;
aluminiowa szpula do dalekich rzutów;
aluminiowa szpula zapasowa
duża rolka z systemem zapobiegającym skręcaniu żyłki Anti-Twist
pogrubiany kabłąk
sprężyna kabłąka o wydłużonej żywotności - Longlife
ciekawy uchwyt korbki "Soft Touch"
Pozostaje tylko jedno pytanie, czy kołowrotek wytrzyma tyle samo , co jego leciwy poprzednik.