Coś obok tematu i w temacie wędkowania - zdjęcia, foto - 1 zdjęć
Drodzy koledzy po kiju
Długo zastanawiałem sie czy zamieścić jakiś tekst na konkurs, zwłaszcza jak zapoznałem się z innymi tekstami. Poruszone zostały juz w sumie wszystkie metody i to bardzo szczegółowo, a ja w sumie nie specjalizuję sie w żadnej - po prostu łowię na co się da i gdzie się da. Mój tekst kieruje do tych wszystkich, co lubią długie wędrówki czasem kilkudniowe z wędką. Chciałbym przybliżyć Wam parę sytuacji, które mogą Was spotkać i poradzić co warto mieć przy sobie -niewiele waży, a na pewno może ułatwić komfort i bezpieczenstwo w czasie takich wypraw.
A więc po kolej - bez czego nie wychodzę na długie wyprawy: po pierwsze konkretny, solidny scyzoryk - raczej większy, to taki mój niezbędnik do wszystkiego... 2- ogien i to nie tylko dotyczy palaczy (zaliczyłem już przymusową nockę w lesie), ja osobiscie mam zapalniczkę benzunową, jest najbardziej niezawodna, ale i tak zabieram paczkę zapałek owinietą w folię, w razie czego (ja mam jeszcze kubek i kawe w woreczku. Nie wiem, ale taka świeża smakuje mi lepiej, niż z termosu) - OGIEŃ ROZPALAJMY Z GŁOWĄ ! 3 folia 2x2 metry + parę metrów sznurka do tego -można dowiązać do rogów, a następnie do czegokolwiek dookoła i komfortowo przeczekać deszcz lub burzę. 4-foliowy worek na śmieci ten większy oczywiście - w razie deszczu można sprzęt (torbę, plecak ), zabezpieczyć, a wracając posprzątać troszkę i przysłużyć się przyrodzie.
5-woda utleniona - o skaleczenie nie trudno, a zwłaszcza przy połowie drapieżników przyda się też plaster lub trochę papieru toaletowego (ten też czasem bywa niezbędny :-))) ) a jak już jesteśmy przy sprawach medycznych, to życie ułatwia coś na komary lub zwykła witamina b-zażyta parę godzin przed lub rozpuszczona w wodzie do smarowania.
6-warto mieć w papierach nr tel. bliskiej osoby w razie czego - można na przykład zasłabnąć lub nie daj Bóg serducho nawali. 7- nie zapomnijmy naładować na maxa baterie w telefonie, bo najczęściej pada jak jest potrzebny. 8 - jak planujemy nockę, a nawet jeśli nie to na wszelki wypadek niezbędna sprawna latarka (latarki wędkarskie). A tak co do samych ryb - nie noszę miarki, bo mam ją narysowaną na kiju - jak zapomnę, nie ma problemu. 9-zapasowa -szczytówka + klej kropelka-też już mi się przydała !!!
Wszystko to razem, to ok.2 kilogramy, a nawet mniej, a naprawdę może się przydać !
Jedna rada - jak zaskoczy nas nagła mgła w lesie, to lepiej przeczekać, niż krążyć w koło!
To by było na tyle moich konkursowych wypocin nie na temat...
POŁAMANIA KIJA WSZYSTKIM !!!!!
Rysiek...
Autor tekstu: Ryszard Troncik
u?ytkownik2494 | |
---|---|
Chyba mi nie powiesz Ryśku że się poddajesz "słowo" to nie metal w obróbce jest prostsze.Pozdrawiam. (2009-02-18 19:21) | |
swiezy | |
... za trud włożony w pisanie za zaangażowanie i czas poświęcony oczywiście pięć gwiazdek . Czekamy na więcej pomysłów pozdrawiam .... (2009-02-18 19:38) | |
u?ytkownik5494 | |
Najbardziej podoba mi się ten papier toaletowy hahahahahaha. A poza tym niezły artykuł. Oczywiście pięć gwiazdek Pozdrawiam (2009-02-18 21:12) | |
rysiek38 | |
nastepny pomysl juz jest - musze dokonczyc ,tego tematu nikt narazie nie poruszyl a moze komus sie przyda - ale to jutro :-) (2009-02-19 00:17) | |
mikadus | |
Widzę Ryśku że szkołe survivalową masz opanowaną ze szczegółami(papier toaletowy).W moim ekwipunku zasze jest taki skład poza folią.Dobrych rad nigdy za wiele (2009-02-19 17:17) | |
Bop | |
bez kitu papier jest niezbędny. zawsze mam przy sobie chusteczki higieniczne... no prawie zawsze... pamietam jak mnie przycisneło (raz mi sie tak zdarzyło) a akurat chusteczki się skończyły i musiałem skorzystać z daru natury jakim są liście :D na szczęście było lato bo we wczesną wiosne trudno by było o liście :D a wtedy bym musiał chyba skrobać szyszką :D tak... papier, komórka, latarka, zapałki/zapalniczka, podpałka i nóż (2009-02-19 20:58) | |
u?ytkownik1117 | |
brawo rysiu, wszystko co najwazniejsze nosisz ze sobą , jesteś samowystarczalny, oczywiście 5 gwiazdek (2009-02-19 22:35) | |
rysiek38 | |
ten teks niestety niezalapal sie do konkursu -niedoczytalem dokladnie regulaminu i byl poprostu nie w temacie ale jak komus sie przydadza rady w nim zawarte to bedzie mnie cieszyc. (2009-02-19 23:00) | |
rysiek38 | |
Ps.zamiescilem juz nowy wpis - mam nadzieje ze ten nowy sie zalapie dotyczy kuli wodnej i zarosnietych lowisk-zapraszam ! (2009-02-19 23:02) | |
robson1 | |
Słabiutki artykuł. (2009-02-19 23:56) | |
u?ytkownik8030 | |
nie łam sie bracie - ważne że jesteś i że piszesz. A temat jest ważny i ciekawy. Warto go poruszać. Może nie jest literackim majstersztykiem, ale nie kazdy jest S.Lemem. Miałeś fajny pomysł - no i gitara. (2009-02-20 13:00) | |
u?ytkownik8256 | |
dobry temat sam robię takie wypady i wiem z doswiadczenia ze przezorny zawsze ubespieczony ta zasada się sprawdza pozdrawiam (2009-02-24 11:29) | |
jarcyk18 | |
Papier toaletowy rzecz niezbedna i nieoceniona na dluzszych wypadach,nawet jednodniowych nigdy nie wiadomo kiedy scisnie w dolku.Nie ma przebacz:) (2009-02-25 17:06) | |
u?ytkownik7474 | |
poczytałem i 5 dałem:) (2009-03-27 00:18) | |