Czas na zmiany? - Czyli krótka rozprawa o demokracji

/ 14 komentarzy

Od kilku dni zajmuję się zgłębianiem statutu PZW, oraz Ustawy 'prawo o stowarzyszeniach'. Brnę przez gąszcz paragrafów i wydaje mi się, że jestem w tej ciężkiej wyprawie osamotniony.
Zarówno Ustawa, jak i Statut zapewniają nam wdrożenie różnych rozwiązań drogą głosowania, jednak zawiła struktura Związku ten prosty schemat wypacza. Ktoś kiedyś powiedział mi, że nie ma złych ustrojów politycznych, zawsze tylko jest tak, że ludzie zawodzą.... Podobnie jest chyba z naszym ogólnym niezadowoleniem. Związek rozrósł się do takich rozmiarów, że teraz jego liczebność dorównuje niewielkim państewkom i uczestniczy w nim pełen zakres typów ludzi:

Od marginesu społecznego nieznającego elementarnych zasad współżycia-po ludzi silnie ukierunkowanych na społeczność i jej wspólne dobro; od permanentnie indolentnych po aktywnych działaczy i co najgorsze ludzi pogrążonych marazmie. Postawa naganna, gdzie wiecznie narzekam, powielam zasłyszane opinie i nawet się nie wysilę, żeby znaleźć dowody, a broń Boże żebym wykazał się inicjatywą i spróbował jeszcze swoje żale zamienić w czyn.

Otóż działanie Związku jest wadliwe, a w niektórych przypadkach wysoce naganne, ale sami jesteśmy temu winni. Sami łamiemy Statut, nie uczestnicząc aktywnie w walnych zgromadzeniach kół. Któryś z kolegów na tym portalu słusznie zauważył, że w zebraniach uczestniczą z reguły Ci zaangażowani, bo mają z tegu tytułu benefity i ci, którzy są skrajnie niezadowoleni, ale łącznie te dwie grupy stanowią niewielki odsetek wszystkich członków. Silna determinacja jednostek będących w opozycji nic nie zdziała, jeśli nie zwiększą swej liczebności, a tutaj mamy już potężną większość niezadowolonych, ale biernych, z czego elity skrzętnie korzystają. Wiem, że zostanę posądzony o kolejną demagogię i powielanie szeroko znanej opinii, ale niestety taka jest prawda. Żyjemy w wieku dwudziestym pierwszym, gdzie podstawową wartością jest wolność i krwawe rewolucje już nie przejdą (żart oczywiście). Ale nawet do krwawych rewolucji, nie wystarczyło zgromadzić garstki oportunistów, tylko pokaźną grupę ludzi.

Statut pozwala elitom spokojnie pierdzieć w stołki od zjazdu do zjazdu i do tego daje ograniczone szanse na zmiany, ponieważ wszelkie zmiany, zgodnie ze statutem, może wprowadzać jedynie wyżej wymieniona grupa pierdzistołków. Gorzej. Z samych siebie wybierają skład Komisji Rewizyjnej, która to ma oceniać ich (SIC!) pracę. Do tego przez lata urzędowania wypracowano niepisane procedury zaszczekiwania domorosłych reformatorów, którzy przypadkowo trafili do tego zacnego grona. Wobec tego pozostającym w mniejszości nie pozostaje nic innego, jak tylko grzecznie grzać siedzenia dopóty, dopóki nie zdadzą sobie sprawy, że właściwa siła Związku, czyli rzesza odprowadzających składki, stoi za nimi murem. Ale nie chwiejnym ulepionym z chwiejnych roszczeń i postękiwań płotkiem, ale prawdziwym, solidnym, spójnym i JEDNORODNYM murem! Kolega Laredo wzywał nas do zebrania się, ja teraz ponowię apel. Zapraszam szeroko do komentowania tego wpisu, ale tylko prze tych, którzy chcą mieć w tej akcji przydzielone zadanie, bo przyszedł czas na działania. Stękań i szlochów nasłuchałem i naczytałem się już do woli.

Zapowiadam,że w niedalekiej przyszłości powstanie niezależna strona skupiająca ludzi, którzy chcą coś zrobić i wystosować jakieś jednorodne porozumienie i mam nadzieję, że spośród szerokiej grupy ludzi uda nam się wyłonić osobę, która zostanie jej liderem i w naszym imieniu propagować będzie ideę wspólnego Związku wszystkich wędkarzy (ja ze swojej strony zapewniam, że wszelkich starań dołożę, żeby wspomóc to wszystko technicznie, jak i sam zapłacę za utrzymanie strony, jednak przywództwa się nie podejmę, bo nie mam autorytetu potrzebnego w tego typu przedsięwzięciu). Liczę również na aktywną postawę najgłośniej krzyczących, że przyłączą się i podadzą bardziej przejrzyste pomysły na reformy, ponieważ nie jest gotowym pomysłem na poprawę stwierdzenie 'mata w cholere kasy z moich składków, to wpuśćta mnie ryby co bym się nad wodą nie nudził'. Za to jeśli ktoś poprze to opinią wielu osób i przedstawi racjonalną ocenę sytuacji, oraz planem działań, to będzie można nazwać postawą aktywną. Nie chcę się za często powtarzać, ale zbiorę do kupy po krótce wszystkie pomysły, które wpłynęły (niektóre zapewne będą się wzajemnie wykluczały, ale to będzie przedmiotem dalszej dyskusji):
-ustanowienie minimalnej liczby okręgów (najlepiej tylu, ile jest obecnie województw) oraz dążenie do ujednolicenia składki
-dążenie do uzyskania przez koła osobowości prawnej, aby same podejmowały się opieki nad wodami w najbliższym otoczeniu
-ograniczenie limitów na drapieżniki, ponieważ ich brak w polskich wodach jest najbardziej odczuwalny, oraz ustanowienie górnego wymiaru ochronnego dla tych ryb.
-dążenie do migracji kosztów w stronę utrzymania możliwie największej ochrony wód (możliwie maksymalne wykorzystanie budżetu w tym celu)
-wymuszenie na władzach aktywnego lobbowania w środowisku politycznym, które to miałoby na celu zwiększenie uprawnień SSR i PSR, oraz utrzymania wód w należytej kondycji zgodnie z Ramową Dyrektywą
Wodną UE
-zapewnienie braku możliwości łączenia funkcji w Związku i jakiejkolwiek aktywności w przemyśle rybackim (skoro działacz nie może być w innym stowarzyszeniu wędkarzy, to dlaczego może być rybakiem śródlądowym?)
i jeszcze wiele innych, które mam nadzieję za WASZĄ sprawą trafią na stronę, o której wcześniej wspomniałem.
Wobec tego zamiast kolejnego biadolenia powiem:
ja poczyniłem pierwszy krok (niedługo zobaczycie efekty), ale sam nie dam rady, więc proszę o Waszą pomoc.
Z wędkarskim pozdrowieniem i nadzieją, że dorośliśmy wszyscy do demokracji i jesteśmy w stanie użyć jej narzędzi.


Maciej Kirkicki

 


4.8
Oceń
(20 głosów)

 

Czas na zmiany? - Czyli krótka rozprawa o demokracji - opinie i komentarze

u?ytkownik26601u?ytkownik26601
0
Czyli krótka rozprawa o demokracji  
Statut :
§ 17
1. Najwyższą władzą Związku jest Krajowy Zjazd Delegatów
To jest już podwójna demokracja pośrednia .Wybieramy delegatów na zjazd okręgowy.Delegaci wybierają delegatów na zjazd krajowy.
2. W okresie między zjazdami, władzą Związku jest Zarząd Główny.

§ 25
1. Zwyczajny Krajowy Zjazd Delegatów zwołuje co 4 lata Zarząd Główny.
Przez cztery lata spokój.Monarchia ZGPZW.
§ 25

2. O terminie, miejscu i porządku dziennym Krajowego Zjazdu Delegatów, Zarząd Główny
zawiadamia delegatów i zarządy okręgów na piśmie, co najmniej na 30 dni przed Krajowym
Zjazdem Delegatów, załączając do zawiadomienia sprawozdanie z działalności oraz inne
dokumenty i wnioski będące tematem obrad Krajowego Zjazdu Delegatów.
Porządek dzienny ustala Zarząd Główny. Krzywdy sobie nie zrobi.Jaki wpływ na porządek dzienny ma delegat? Czy to jest jakakolwiek demokracja pośrednia?
PIĄTECZKA *****dla autora za artykuł i druga za chęć działania.***** PIĄTECZKA

(2010-02-13 12:13)
CEJN58CEJN58
0
Czy nasza rola kończy się tylko na daniu piąteczki za artykuły i chęci działania !!! Koledzy mieszkający bliżej " środka" może się zorganizujecie i ruszycie na walne zgromadzenie PZW .Może to da jakiś początek zmianom w naszej firmie ?  Może zaznaczy się odrobina chęci zmian? Może ktoś poczuje się zagrożony na swoim stołku ?Czego wszystkim życzę.
(2010-02-13 13:45)
u?ytkownik27894u?ytkownik27894
0

Moim skromnym zdaniem jest: Przyczyna takiego stanu w PZW leży w nas samych ponieważ na zebraniach sprawozdawczo-wyborczych w kołach pojawiała się i nadal pojawia się mała grupka jego członków. Na delegatów wybierano i nadal wybiera się osoby, które podzielają funkcjonowanie Związku w obecnym kształcie. Zdecydowana większość nie zna postanowień Statutu, a tym bardziej nie umie logicznie powiązać zapisów Statutu z Ustawą-Prawo o stowarzyszeniach. W tej, korzystnej sytuacji dla osób, które już kilkanaście lat pełnią funkcje we władzach Związku, nie pozostaje nic innego jak zabiegać o następną kadencję. Delegat bierny, nieprzygotowany to nie delegat. Niestety takich jest ok. 70% z ogółu delegatów. Chcąc dzisiaj wprowadzić zmiany w PZW zachowując statutowy tryb chyba nie pomylę się, że potrzeba na to jeszcze 25 lat. Nierówne traktowanie członków stowarzyszenia PZW jest oczywiste. Wynika to z powszechnego w życiu społecznym Związku ograniczania praw zapisanych w paragrafie 13 pkt 5 Statutu PZW. Czy Uchwała nr 103 Zarządu Głównego PZW z dnia 27 września 2008 roku w sprawie struktury składek okręgowych na ochronę i zagospodarowanie wód jest zgodna z Ustawą-Prawo o stowarzyszeniach? Ustawa-Prawo o stowarzyszeniach, na podstawie której działa PZW przewiduje możliwość ustanawiania składek członkowskich przez stowarzyszenie. Nie przewiduje możliwości ustanawiania składek przez jednostki terenowe stowarzyszenia. W związku z powyższym nasuwa się pytanie: czy delegacja w paragrafie 46 pkt 8 Statutu PZW dla Zarządu Okręgu PZW do uchwalania składek jest zgodna z prawem? Wielu członków Związku widzi potrzebę zmian. Więc dlaczego nic nie czyni w tym względzie. Wg mnie zachodzi konieczność dostosowania struktury Związku do istniejącego podziału administracyjnego kraju lub najlepiej do terenu działania RZGW. W tym miejscu utworzyć towarzystwa wędkarskie stowarzyszone w federacji.   

 

 

 

(2010-02-13 14:15)
zegarzegar
0

Pierwsze , co ja muszę zrobić, to dotrzeć do szeregowych wędkarzy i porozmawiać z nimi . Jeżeli chcą zmian -a napewno- to muszą uczestniczyć w zebraniach. Na zawodach potrafi ich być czterdziestu i głośno wykrzykiwać swoje żale pod adresem związku. Jak przyjdzie termin zebrania przychodzi garstka. W tamtym roku było ich na zebraniu około siedemdziesięciu, w tym około dwudziestu. Sam tego wózka nie pociągnę. W marcu są pierwsze zawody- rozpoczęcie sezonu- ja jako sędzia mam najmniej trzy godziny, żeby z każdym porozmawiać. Myślę że po takich rozmowach przekażą oni innym kolegom o czym rozmawialiśmy. Wtedy na zebranie na pewno zjawi się więcej wędkarzy i można będzie coś uchwalić. Więc muszę czekać do marca. Pozdrawiam...

(2010-02-13 14:28)
mackowiakmackowiak
0
@zegar- o to właśnie mi chodzi. dziękuję wszystkim za odzew.

(2010-02-13 15:20)
u?ytkownik221u?ytkownik221
0
Jeżeli TAK wyglądają wszystkie zjazdy , to faktycznie trzeba pokoleń by coś zmienić . (2010-02-13 16:27)
u?ytkownik221u?ytkownik221
0
Tu link (2010-02-13 16:29)
mackowiakmackowiak
0
czytalem ten link i to on wlasnie mnie sklonil do dzialania. bo po prostu bezczelnosc siegnela granic wszelkiej nieprzyzwoitosci i cos we mnie wtedy drgnelo.moze jestem idealista, ale najwyzej przekonam sie o brutalnosci tego swiata:)
tymczasem takiemu stanowi rzeczy mowie NIE!
pozdrawiam
(2010-02-13 17:10)
Zbig28Zbig28
0

Mnie już męczy wypowiadanie się na temat przeprowadzenia niezbędnych reform w związku. Wielokrotnie publicznie wypowiadałem się na ten temat, sporo napisałem na moim portalowym blogu. Obecnie, czytając doniesienia Kolegów z przebiegu ich tegorocznych Walnych Zgromadzeń Sprawozdawczych, myślę, że waliłem głową w mur. Poświęciłem sporo czasu i energii na przekazywanie na prive projektów uchwał i wniosków mogących być pomocnymi na tychże zebraniach. Teraz nawet nie raczą odpisać, czy z nich skorzystali. A jeżeli tak, to z jakim efektem.

Szkoda, że jest tak mało wędkarzy myślących, potrafiących merytorycznie uzasadnić swoje racje, opierających się na obowiązujących przepisach prawnych jak np. Kol. Appus, tu występujący jako "ciernikuwacz". Szkoda, że ponad 90 %  "wędkarzy " identyfikuje się ze związkiem tylko podczas wnoszenia opłaty za znaki. Szkoda, że na zebraniach jest tak nędzna frekwencja. Szkoda, że jest wielu walących z ochotą w klawiaturę krytykując i żądając zmian, nie znajdując czasu, aby raz w roku pójść na walne zgromadzenie koła.

Dzięki za podjęcie ważkiego tematu, jednak obawiam się, że zapewne poczytamy tu trochę popierających wpis opinii, jednak gdyby tych krytykujących PZW zapytać o ich rzeczywistą aktywność, pewnie okazałoby się, że nagle stracili głos albo nawaliła klawiatura...

  

(2010-02-14 01:28)
JJ
0
"piąteczka", "jestem za" "popieram w 100%" to wszystko na co stać tą społeczność i 90% wszystkich "członków" z powodu braku czasu na działalność, bo przecież cały dzien trzeba klikać bezmyślnie w klawisze jak i co powinni zrobić "oni"
(2010-02-14 13:24)
chudy028chudy028
0

Po latach obcowania i zmagań z machiną PZW nie tylko ja jestem przekonany, że powtarzające się pomysły publicznego redagowania listy reformatorskich pomysłów pod adresem związkowych władz to pomysł kiepski, bo wciąż nieskuteczny. 

Otóż historia uczy, że chcąć wprowadzić demokrację w systemie struktur totalitarnych - najpierw należy skoncentrować się tylko na jednym postulacie: WOLNE WYBORY. To warunek konieczny i jego spełnienie trzeba jak najszybciej zacząć wymuszać na Zarządzie Głównym, który ustala ordynację wyborczą. Działać uporczywie w tylko jednym temacie, bo bez nowej generacji ludzi we władzach można wynegocjować tylko drugoplanowe kwestie. Póki co mamy w PZW władze kontraktowe (jak w Sejmie AD 1989) i taki własnie model trzeba unicestwić, by z reformami zajść daleko i szybko, nadrabiając stracone ostatnie 21 lat.

Ów postulat, przegłosowany przez zarząd  koła (uchwała na dowolnym zebraniu) lub walne zgromadzenia koła (uchwała lub wniosek na walnym) należy przesyłać do władz okręgowych i krajowych wraz z podaniem liczby członków koła. Jednocześnie - co bardzo ważne - informację o tym przekazać np. do Kolegi Mackowiak, który gromadziłby (przynajmniej na początku) wiadomości o tym, jak akcja przebiega. Oczywiście pod warunkiem, że Kol. Mackowiak wyrazi na to zgodę.

(2010-02-15 20:23)
mackowiakmackowiak
0
oczywiscie, ze wyrazam :)
niedlugo dam znac na temat szczegolow tego jak sie organizujemy.
pozdrawiam

(2010-02-17 07:44)
jaazz7jaazz7
0
Czytam kolejny raz ten wpis, nie daje mi spokoju jego treść.Mowa a działaniach, jednolitym froncie to wołanie na puszczy!!!Jest tylko garstka ludzi chętnych do podżwignięcia takiej odpowiedzialności za dalsze losy Związku.Jak przebić się przez te skostniałe układy?Jakie mamy szanse my zwykli wędkarze na zmiany tego wszystkiego?Pokrzyczeć,popisać owszem ale działać-nie mam czasu,po co mieszać w tym kotle?Jestem ZA jeśli moja skromna osoba przyda się do pomocy/aktywnej/proszę traktować mój wpis jako akces do przyszłych działań.pozdrawiam
(2010-05-16 18:10)
u?ytkownik70140u?ytkownik70140
-1
5 (2013-05-19 20:06)

skomentuj ten artykuł