Czyściej nad jez.Lechickim

/ 3 komentarzy / 5 zdjęć


Zarząd Koła „Okoń” w Goleniowie zorganizował 23 września br. sprzątanie brzegów jeziora Lechickiego. Akcje sprzątania  wód będących pod opieką naszego Koła wędkarskiego przeprowadzane są  systematycznie od kilku lat. Postawiliśmy sobie zadanie wyzbierania możliwie największej ilości  śmieci i przywrócenia najczęściej odwiedzanym miejscówkom wędkarskim przyzwoitego wyglądu.  Na zbiórkę w umówionym miejscu stawiło się 12 osób. Po zaopatrzeniu w worki,  rękawiczki i napoje chłodzące  podzieliliśmy  się tak, aby sprawnie posprzątać obie strony jeziora.
Niestety wielu ludzi  korzystających z uroków jeziora, w tym głównie wędkarzy w dalszym ciągu nie  zmienia swoich  nawyków pozostawiając po sobie wyraźne, negatywne ślady bytowania na łonie natury. Trzeba jednak przyznać, że tym razem śmieci było mniej niż w latach ubiegłych. Gdyby jeszcze zabierano z sobą opróżnione butelki i inne pojemniki po wszelkiego rodzaju napojach to byłoby naprawdę nieźle. Tego typu śmieci było najwięcej.
Szkoda, że większość członków   kół wędkarskich nie bierze udziału w akcjach organizowanych przez Zarządy w ramach opieki nad powierzonymi wodami. Uważają, że członkostwo w kole kończy się na opłaceniu składek, co jest oczywistym nieporozumieniem. W praktyce utrzymanie czystości nad wodą spada na władze koła, które niestety same zbyt wiele nie mogą zrobić. Przecież to tacy sami wędkarze jak inni z tą różnicą, że dobrowolnie, społecznie chcą i robią coś dla naszego wędkarskiego środowiska. Tym bardziej cieszy, że są jeszcze wśród nas ludzie których nie trzeba namawiać do pracy na  rzecz naszego Koła. Szkoda, że są to zawsze ci sami ludzie. I właśnie z tego powodu należy  się im uznanie, szacunek i szczególne podziękowanie. Na szczęście pogoda nie zawiodła. W bardzo miłej atmosferze, przy ogromnym zaangażowaniu  wszystkich uczestników akcji zebraliśmy ponad 20 worków, każdy o pojemności 120 litrów. Gdyby było nas więcej sprzątanie by trwało napewno krócej, ale spędzenie nieco ponad dwie godziny na świeżym powietrzu nikomu z nas nie zaszkodziło, a wręcz przeciwnie. Zmęczeni, ale z uśmiechem  na twarzach zakończyliśmy sprzątanie jeziora wspólnym posiłkiem.

Wszystkim uczestnikom dziękuję za zaangażowanie w całą akcję sprzątania, a leśniczym Leśnictwa Maszewo i Maciejewo Panom Zdzisławowi Modrzejewskiemu i Przemysławowi Tomczakowi dziękuję za wsparcie naszych działań i przetransportowanie śmieci na wysypisko.


 


5
Oceń
(6 głosów)

 

Czyściej nad jez.Lechickim - opinie i komentarze

piotr 0206piotr 0206
+1
Nie wiem ilu członków liczy koło? Do pracy stawiła się grupka.Zapewne cisami co zawsze. Jak widać po ilości zebranych śmieci akcja akcja była potrzebna. Pozdrawiam uczestników akcji. (2016-09-30 07:08)
piotr 0206piotr 0206
+1
Nie wiem ilu członków liczy koło? Do pracy stawiła się grupka. Zapewne ci sami co zawsze. Jak widać po ilości zebranych śmieci akcja była potrzebna. Pozdrawiam uczestników akcji. (2016-09-30 07:09)
troctroc
+3
Ilość kolegów na pracach osobistych? Odniesienia specjalnie nie mam jak to wygląda w innych kołach- mogę się wzorować na swoim- na wiosennych pracach około 40 naszych kolegów czyli 1/6 naszego stanu. Jak widać- można. A dlaczego tyle? Sądzę, że wszyscy czujemy się gospodarzami na swojej wodzie, jesteśmy za nią odpowiedzialni, nie bez znaczenia jest też praca naszego Zarządu. Duża ilość chętnych do pracy jest na naszej wodzie normalną sprawą. Pozdrawiam. (2016-10-18 19:22)

skomentuj ten artykuł