Daiwa Windcast Picker 270

Czasami warto oderwać się od spinningu i pobawić się w bardziej stacjonarne wędkarstwo. A łowienie feederem lub pickerem jak dla mnie ma swój urok :) Wiec po dłuższych poszukiwaniach, wreszcie późną wiosną tego roku zakupiłem pickera do delikatnego łowienia. Padło na wędkę Daiwa Windcast Picker 2.70m.

Wędka jest ładnie wykonana, co do tego elementu nie ma do czego się czepić, może korek nie jest jakiś specjalny, no ale lepszy pewnie by wywindował cenę dość wysoko.
Bardzo smukły, granatowy blank, sprawia wrażenie delikatności i lekkości. Zresztą wędka jest leciutka, jedyne 160 gramów. W zestawie dostajemy dwu-częściowego kijka o długości transportowej 140cm i dwie węglowe szczytówki sygnalizacyjne. Na samych szczytówkach skupie się później, ponieważ jest to dla mnie newralgiczny element każdej wędki typu picker.






Wędka jest dość szybka jak na picker, ale na pewno nie kołkowata, po braniu bardzo płynnie przechodzi w prawie parabolik. Blank nie ma jakichś przesztywnień, bardzo ładnie trzyma rybę. Sam hol ryby jest bardzo przyjemny, świetna amortyzacja i właściwie brak spadów. Czytaj: wszystkie spady powstały z głupoty właściciela, który próbował np. lądować dużego karasia na tak zwana klatę hehehe Tak na marginesie przy podleszczakach takich do 35cm nie było problemów z takim lądowaniem ;) Uspokoję tez wszystkich czytających, tak, nauczyłem się już rozkładać podbierak hehehe. Wracając do tematu, szybkość wędki na pewno pomaga przy zacięciu, szczególnie gatunków typu płoć/wzdręga. Zresztą skuteczność zacięcia jak najbardziej na plus dla Daiwy. Jakby ktoś się uparł to spokojnie można tej wędki użyć jako wklejanki do delikatnego spinningu okoniowego, ewentualnie bocznego troka.







W zestawie dostajemy dwie węglowe szczytówki, tak na oko 1.0oz i 1.5oz. A tak na marginesie to producenci powinni się nauczyć opisywać szczytówki, a nie skazywać nas wędkarzy na domyślanie się co to i jak to się je. Z drugiej strony trzeba pamiętać ze u innego producenta podobnie opisana szczytówka może zachowywać się całkowicie inaczej.
Obie szczytówki Daiwy są dość czule, świetnie sprawdzają się z koszyczkami 5-20 gram plus zanęta. Cięższych koszyczków nie sprawdzałem, a producent nie podaje maksymalnego ciężaru wyrzutu. Dzięki malowaniu ich na przemian na żółto i czerwono są tez bardzo dobrze widoczne nawet w półmroku.





Jak na razie wszystko pięknie, ale nie byłbym sobą gdybym nie znalazł tego ALE... I to ALE dotyczy właśnie szczytówek, albo dokładniej ich braku. Jeśli łowimy z koszyczkami 10-20 gram plus zanęta, i w dodatku na 20 metrach lub dalej, na pewno tego nie odczujemy. Gdy jednak ktoś lubi łowić podobnie jak ja, na malej rzeczce, na bardzo lekkie zestawy, to brak delikatniejszej szczytówki naprawdę może doskwierać.
Wole łowić na moim ciurku niż na pobliskim mini zbiorniku zaporowym, jakoś wędkowanie w rzece jest dla mnie ciekawsze. Łowie głownie w głębszych dołkach o znikomym prądzie. Używam do tego bardzo prostego zestawu, przypon-krętlik-oliwka 5/10 gram, nęcenie z ręki. Przy takim łowieniu szczytówka 0.7oz jest wprost idealna... Zresztą idealna jest tez do wczesno-wiosennego łowienia płoci. I tego właśnie Daiwie brakuje.





Od lewej, 0.5oz, 0.7oz, 1.0oz, 1.5oz


Szukałem kiedyś zapasowych szczytówek do feedera i przez pomyłkę kupiłem węglowa szczytówkę Preston Innovation 0.7oz, która akurat pasuje do pickera Daiwy jak ulał. Bez żadnych przeróbek, średnica bodajże 2.2mm. A nad woda kompletnie inna bajka, dwa razy więcej brań, dwa razy więcej wyciągniętych ryb, brak problemu z sygnalizacja bardzo delikatnych brań, i dużo pewniejsze brania.
Poszedłem nawet krok dalej i po malej przeróbce dopasowałem do mojego pickera szklana szczytówkę Drennan 0.5oz, specjalnie na bardzo delikatnie biorące ryby, lub inne specyficzne warunki wymagające zastosowania tak delikatnej szczytówki (super sprawdza się przy bardzo dużych upałach i wczesna wiosna przy bardzo przejrzystej wodzie).



Daiwa (sorki za zdjęcia, ale mniej więcej widać o co chodzi)


Preston


Drennan, właściwie można ja dosłownie w supeł związać :)


Właściwie to zakończyłem poszukiwania idealnego pickera dla mnie. Ta Daiwa z (obecnie) czterema szczytówkami właściwie pokrywa wszystkie moje wymagania... No chyba ze kiedyś... tak przypadkiem... pomacham takim patykiem Drennan Mini Carp Feeder, 2.90m, do którego można dobrać 12 szczytówek od 0.5oz do 2.0oz (5 slow tapper, 5 fast tapper, 2 fluo do nocnego wędkowania)
Może kiedyś... ;)