Zaloguj się do konta

Demar Traper – but idealny dla wędkarza

Zastanawialiście się kiedyś nad tym jak ważne w życiu każdego wędkarza są buty? Zwłaszcza w porze, której jeszcze nie widać za oknem, a która z pewnością nadejdzie – jesienno-zimowej. Czyli ukochanej przez wszystkim zimnej zamarzającej breji, wszędobylskiego szaro-czarnego błota, śniegu znikającego po kilku godzinach, zacinającej kaszy włażącej wszędzie itd. itp. Słowem idealnej pogody do połowu jesiennych drapieżników. Oczywiście wielu powie – wielka mi rzecz! Mam już gumowce z pianki EVA, doskonale izolują, nie przemakają – słowem temat „pozamiatany”. Też tak myślałem przez kilka sezonów. I w sumie nie dostrzegałem wielu mankamentów takiego „obuwia”. Choćby zerowa przyczepność na typowo jesiennej nawierzchni – błoto, zmarznięte błoto, przybrzeżne - obślizgłe kamienie, mokre deski w łodzi itd. Nie wspominając o tym że taka całkowita szczelność działa w obie strony i jeśli mamy zmienną pogodę, a jesienią najczęściej tak się zdarza, w gumiaku zwyczajnie zagotujemy nogi.

Okazało się jednak że jest na to rada. Rozwiązaniem są specjalne buty dedykowane wędkarzom. Buty, które z jednej strony gwarantują doskonałą przyczepność dzięki doskonałej podeszwie legendarnej marki Vibram, z drugiej szczelność i nieprzemakalność ale jednocześnie z membraną oddychającą na tyle aby odprowadzić nadmiar pary. Do tego taki but idealnie przylega do nogi, nic się w nim nie „kolebie”. Jest stabilnie i bezpiecznie bez znaczenia czy to teren płaski, brodzenie po kamieniach czy śliskie dno łodzi. Ale to nie wszystko. To że się nie brudzi, że nie wygląda jak „noga słonia”, że można w nim spokojnie chodzić na co dzień po ulicy, do sklepu, jeździć samochodem – wszystko czego gumiak EVA raczej nie potrafi – to też nie wszystko. But taki ma m.in. specjalną podeszwę – znaną z butów narciarskich – która układa się do kształtu stopy użytkownika. Po kilkukrotnym użyciu mamy wrażenie, że zakładamy raczej domowe kapcie a nie specjalny but do ekstremalnych warunków. 

Oczywiście zaraz pojawią się głosy – jasne przecież takie buty to żadna nowość. Robi je wiele renomowanych firm. Są świetne ale ceny też kosmiczne. Za wartość pary butów można kupić dobrej klasy zestaw wędkarski. I tu niespodzianka. Można kupić takie buty znacznie taniej, nawet za połowę ceny światowych marek. Czym się różnią? Miejscem produkcji – produkują je Polacy. Polska firma Demar, która od wielu lat specjalizuje się w obuwiu specjalistycznym. But od początku zaprojektowany w Polsce, wyprodukowany w Polsce, przystosowany do typowych polskich warunków. Można? Pewnie, że można. A do tego powiem szczerze te buty moim zdaniem są lepsze od tych wiele droższych. Znacznie solidniej wykonane. Odporniejsze na uszkodzenia.

Używam tych butów od pół roku i nie mogę na nie złego słowa powiedzieć. Sprawdziły się w wielu różnych warunkach. Sprawdzą się na pewno – wiem to – w jesiennej breji. Podeszwa trzyma genialnie. Można chodzić po skałach, rozmaitych kamieniach, jak na przyssawkach. But z jednej strony stosunkowo lekki z drugiej sztywny i mocny. Do tego oddycha i nie zdarzyło mi się nawet w majowe upały (temp. 25 st. C) aby stopa się spociła.

Opinie (21)

antyquariat

Wygodne i solidne obuwie to podstawa w takich warunkach i jak sam napisałeś niekoniecznie zmuszeni jesteśmy do wyboru spośród zagranicznych produktów. Sam używam butów firmy Hanzel (dawniej słynne Nowotarskie Zakłady Obuwnicze) już chyba 7 rok tą samą parę. Hanzel specjalizuje się w obuwiu myśliwskim, które również świetnie spisuje się w sporcie wędkarskim. Cena również podobna do tego co proponuje Demar. Dobry temat w słusznej sprawie ***** :) [2014-10-15 10:06]

barrakuda81

Ważny temat bo nie tylko wędka łowi.Komfort stóp jest zawsze bardzo istotny a już w trudnym terenie nie do przecenienia*****.Pozdrawiam [2014-10-15 10:26]

weekendowy moczykij

Fajne buty. Po przeczytaniu Twojego wpisu przeglądałem katalog tej firmy. W swojej ofercie mają wiele innych modeli obuwia wędkarskiego.Można coś wybrać na każda porę roku. Ja posiadam obuwie innej firmy. Nigdy nie interesowałem się asortymentem Demaru. Słyszałem, że produkują obuwie dla firm mundurowych. Dzięki za wpis ***** [2014-10-15 11:00]

Spear

Opowiem taką angdotę. Wybrałem się kiedyś na rybki w lutym, razem z dwoma kolegami. Spinning, rzeka, śnieg, dobre towarzystwo, czego więcej chcieć. Ubrałem sobie wysokie ciepłe buty marki Bates, z membraną Gore-Tex, moi koledzy mieli piankowe kalosze z ociepleniem, standardowe za ok 100 zl. Wszystko fajnie, moje buciki byly cieple, wygodne i nie przemakalne etc etc. Czar prysł kiedy moi koledzy swobodnie przeszli po podmoklym terenie a ja musialem nadlozyc z 1 Km zeby to obejsc. Od tamtej pory zawsze wybieram sie na ryby w swoich kaloszach, tez z pianki i także z fajna wyściółka. Mniej wygodne, ale łowię bez strachu, że jak gdzieś wdepnę to się zapadnę do połowy łydki. W/w buty napewno są fajne, ciepłe i wygodne, ale nadają się tylko na łódke, nie na łowienie z brzegu. Takie jest moje zdanie [2014-10-15 11:00]

Haryyy5

Fajne buciki, trzeba właśnie pomyśleć o czymś na niezbyt trudne warunki. Ale na złą pogodę i trudne warunki terenowe spodniobuty są moim niezastąpionym towarzyszem. Wiadomo że latem jak nie wchodzi się do wody jest to bardzo zły wybór, ale jesienią jak znalazł. Czasem człowiek się zagotuje ale naprawdę pierwsze ześlizgnięcie z brzegu w trochę głębszym miejscu rekompensuje wszystkie niedogodności jak uda się wyjść z wody z suchymi gaciami :) [2014-10-15 11:40]

Rafal

Spear masz rację. Prezentowany but nie nadaje się do brodzenia w wodzie po kolana choć w tej do kostek już tak. Ale firma Demar ma w zwojej ofercie i takie buty. Zerknij na model Logan. Pisał o nim rok temu Sebastian: http://www.wedkuje.pl/wedkarstwo,wedkarskie-buty-na-jesien-i-zime,70139 Dla mnie piankowy kalosz jest zbyt niebezpieczny. Wielu kumpli skąpało się z ich powodu, co późną jesienią nie jest zbyt przyjemne. Trzeba też pamiętać że pianka EVA sztywnieje w niskich temperaturach, co dodtakowo obniża jej przyczepność. Nie wyobrażam sobie też brodzenia w takich gumiakach po kamieniach. [2014-10-15 12:16]

karwos33

Dobre buty to podstawa! Ja korzystam z butów firmy Berg, model Muskox, również mają podeszwę Vibram, membranę itd., i są w podobnej cenie do tych opisywanych (ok. 400zł). Mają jednak między innymi tą przewagę nad opisywanymi, że są fabrycznie woskowane, co znacząco ułatwia czyszczenie po całym dniu brodzenia w wodzie i błocie na przemian i po roku wyglądają jak nowe. Za artykuł *****, choć opisane byty, jak za tą cenę, nie powalają oferowanymi rozwiązaniami i zdecydowanie wolę zostać w swoich papciach ;) Pozdrawiam [2014-10-15 17:47]

SuperGrover

Artykuł zawierał lokowanie produktu? :) [2014-10-15 21:05]

użytkownik

Typowa nachalna reklama i tak jedynie można to traktować. Tego typu buty nie nadają się do poważnego łowienia, bo prędzej czy później i tak trzeba będzie wejść po kolana w wodę, chyba że mowa o łowieniu tyczką na kanale. Wodery za ok. 150 PLN + ew. rajtki termiczne na zimniejsze dni dużo lepiej sobie poradzą. To jest dobre obuwie dla grzybiarza czy amatora nordic walking. Bez urazy. [2014-10-15 21:11]

użytkownik

Lubie wygodę nad wodą ale nie za takie pieniądze, szczerze mówiąc wolał bym kupić sobie wodery zamiast tych butów. Wiadomo idzie jesień i niektóre wyprawy wiążą się z walką z mrozem i nieprzyjazną pogodą, dlatego ciepłe i komfortowe obuwie to podstawa. Ale ja wole kupić sobie zwykłe trapery z decathlonu za sto parę złoty i mieć wszystko z bani. Nie to żebym coś krytykował czy co tylko wyrażam swoją opinie na ten temat, wiadomo możliwości finansowe i upodobania wędkarzy są różne dlatego wszystko i wszystkich trzeba szanować. Za wpisb5 *****. Pozdrawiam Boczny Trok [2014-10-15 22:48]

lasvegas

Obuwie Demar jest marka samą w sobie-szyją buty dla wojska, wędkarzy, myśliwych, itp. Produkt jest świetny i wielu wędkarzy o tym wie.Nie ma też problemu z ich zakupem, często widać je w dobrych sklepach wędkarskich. Zastanawia mnie zestawienie, w tytule, marek Demar i Traper... Czyżby te same buty pod inna marką miałyby być sprzedawane? Już nie za powiedzmy 150 zł a za 230? [2014-10-15 23:50]

KkLuki

Czy to lokowanie produktu czy też nachalna reklama jest to nieważne,dobre obuwie to p podstawa :) piąteczka***** [2014-10-16 08:39]

użytkownik

Mówcie co chcecie, ja w podobnych butach chodzę już tylko właśnie na grzyby, czy na łódkę, jak wspomniał Spear. O Nordic Walking nie wspomnę, bo mam jeszcze na to czas ;).Wszelkie aktywne formy wędkarstwa wymagają bardziej specjalistycznego sprzętu. Być może w swojej klasie są fajne, ale ciągle to tylko buty nieco powyżej kostki i zamieszczenie reklamy w dziale spinningowym jest trochę nie na miejscu. Pomijam już fakt, że podobne teksty powinny być wyraźnie oznaczone jako reklama. [2014-10-16 20:18]

Haryyy5

Na jakiej podstawie kolego wnioskujesz że to reklama ? Ktoś kupił sobie buty, spełniły jego oczekiwania więc podzielił się tym z nami. Tyle wiemy na pewno a spekulacje że to tekst reklamowy są chyba trochę przesadzone i moim zdaniem obraźliwe dla autora. Co do tego że to buty na grzyby ... są różne warunki. Ja tak jak pisałem powyżej preferuję właśnie spodniobuty, ale są też takie miejsca że idę sobie w zwykłych adidasach, a nawet jakbym poszedł w butach do garnituru nic by się nie stało. Nie zawsze trzeba się pakować w błoto do kolan, włazić do wody i w ogóle. A na tyle żeby nie przemokły od trawy, od wdepnięcia w większą kałużę czy błoto takie buciki wystarczą spokojnie. [2014-10-17 12:30]

użytkownik

Podejrzewam, że kolega jest jedyną osobą, która ma wątpliwości, że jest to reklama. Nikt normalny nie pisałby w ten sposób o butach, gdyby nie miał w tym jakiegoś interesu, to oczywiste. Nie mam nic przeciwko reklamom, zwłaszcza gdy chodzi o dobre, polskie produkty, ale powinny być one wyrażnie wyróżnione. To trochę tak jak w różnych magaznych wędkarskich często pojawiają się artykuły, w któych autor twierdzi, że jesienią na zaporówce na sandacza tylko gumy firmy.....Autor na zdjęciach ma koszulkę i czapkę danej firmy, przypadkiem firma ta zamieszcza w tym samym numerze reklamę itd. Są to rzeczy zupełnie oczywiste, ale widać nie dla wszystkich. A do czego się takie buty nadają? Wiadomo, nie każdy przedziera się przez kraczory, błoto, brnie przez rzeczki czy brodzi. Dlatego napisałem o \'aktywnych formach wędkarstwa\'. Na łowisku specjalnym - stawiku z przygotowanymi stanowiskami, na pewno odpowiedniejsze będą takie buty. Piszę tak bo wiele razy wybrałem się nieopatrznie nad wodę w podobnych i prawie zawsze kończyło się to powrotem z przemoczonymi nogami. No i jeszcze jedno, zaręczam - po paru intensywnych wyprawach żadne buty nie będą się już nadawać do używania w \'cywilu\', albo albo. [2014-10-17 13:25]

użytkownik

Mam takie buty i używam je z powodzeniem, podczas wędkarskich wypraw i nie tylko. Ciekawi mnie co znaczy, że nie nadają się do \" poważnego wędkowania\"?, czym jest te poważne łowienie? czy wyznacznikiem poważnego wędkowania jest wchodzenie do wody po kolana? [2014-10-18 08:46]

użytkownik

Niekoniecznie oczywiście, jednak każdy, kto łowi na dzikich wodach wie, że często do tej wody trzeba jednak wejść, czy to by lepiej odhaczyć przynętę, rybę, która weszła w gałęzie (i sama się nie uwolniła), czy też np. pogonić za elementem ekwipunku, który przypadkiem upadł i zaczął spływać w dół rzeki. To tylko oczywiście kilka, pewnie najczęstszych scenariuszy. Stąd uważam, że lepszą inwestycją jest zakup woderów czy też oddychających śpiochów z butami do brodzenia, takie \'obuwie\' jest dużo bardziej uniwersalne. Wiele już razy musiał wchodzić, z powodów opisanych powyżej, do wody po kolana i wyżej. W lecie nie sprawia to problemu, gorzej np. późną jesienią, polecam wtedy Demar Traper czy inne podobne rozwiązania. Wierzę, że są to dobre buty, ale tylko w swojej klasie. Nie to jest jednak najgorsze, bo w końcu do bardziej pasywnych form nawet spinningu się nadadzą, na pewno świetnie. Problemem jest natomiast umieszczenie ewidentnej reklamy wśród innych artykułów, które mają promować, jak rozumiem, wiedzę wędkarską, czy też pozwalać na dzielenie się autentycznymi doświadczeniami i wrażeniami. Początkujący zwłaszcza wędkarz może w tej sytuacji odnieść wrażenie, że by dobrze łowić musi mieć koniecznie podobne buty, najlepiej danej firmy. To nie fair. To właśnie dlatego np. w TV podobne akcje są ścigane przez KRRiT. [2014-10-18 12:06]

użytkownik

buty ktore trzymaja sie skal dobre , a czy kolega chodzil kiedys po mokrych , albo obmarznietych skalach mysle ze nie ? [2014-10-18 19:20]

użytkownik

masz je pol roku to jest nowosc od nie dawna w sklepach internetowych , typowa lokowanie produktu , buty niskiej klasy za duze pieniadze wykonane z nubuku i to maja byc buty [2014-10-18 19:31]

użytkownik

Nie chciałem wchodzić w szczegóły techniczne, ale skoro inny kolega poruszył kwestię...Nabyłem swego czasu buty renomowanej zagranicznej firmy z podeszwą Vibram z wolframowymi kolcami. Po dwóch latach używania mogłem stwierdzić co następuje: nie nadają się one ani na kamienie, ani na piasek, pytanie nasuwa się samo, do czego się nadają?! Poszedłem po rozum do głowy i nabyłem dużo tańsze buty z filcową podeszwą jakiejś nieznanej mi firmy. Efekt był świetny. Chciałem przez to powiedzieć, że sama podeszwa Vibram niczego nie gwarantuje. Na temat samych butów będących przedmiotem dyskusji się nie wypowiadam, bo nie używałem. Protestuję natomiast przeciwko nachalnym reklamom, umieszczanym pod pozorem koleżeńskich rad. [2014-10-18 20:19]

Krzu

Mam buty tej marki na sprzedaż na olx, Lasy wyposażają leśników z bhp w te obuwie. Sam używam czeskich Prabos (goretex, vibram) oraz Maindl na ekstremalne warunki pogodowe (np. cały styczeń trociowania na Redzie), jeśli nie trzeba wchodzić do wody głębiej niż na pół łydki. Odzież i obuwie w wędkarstwie stawiam na równi z wędką i przynętami. Niestety nikt nie przekona mnie do polskiego obuwia, które jest porównywalne cenowo z klasą premium a użycie materiałów i wykonanie kuleje na każdym kroku (w przenośni też). [2016-03-03 20:09]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej