Demar Traper – but idealny dla wędkarza
Rafał (Rafal)
2014-10-14
Zastanawialiście się kiedyś nad tym jak ważne w życiu każdego wędkarza są buty? Zwłaszcza w porze, której jeszcze nie widać za oknem, a która z pewnością nadejdzie – jesienno-zimowej. Czyli ukochanej przez wszystkim zimnej zamarzającej breji, wszędobylskiego szaro-czarnego błota, śniegu znikającego po kilku godzinach, zacinającej kaszy włażącej wszędzie itd. itp. Słowem idealnej pogody do połowu jesiennych drapieżników. Oczywiście wielu powie – wielka mi rzecz! Mam już gumowce z pianki EVA, doskonale izolują, nie przemakają – słowem temat „pozamiatany”. Też tak myślałem przez kilka sezonów. I w sumie nie dostrzegałem wielu mankamentów takiego „obuwia”. Choćby zerowa przyczepność na typowo jesiennej nawierzchni – błoto, zmarznięte błoto, przybrzeżne - obślizgłe kamienie, mokre deski w łodzi itd. Nie wspominając o tym że taka całkowita szczelność działa w obie strony i jeśli mamy zmienną pogodę, a jesienią najczęściej tak się zdarza, w gumiaku zwyczajnie zagotujemy nogi.
Okazało się jednak że jest na to rada. Rozwiązaniem są specjalne buty dedykowane wędkarzom. Buty, które z jednej strony gwarantują doskonałą przyczepność dzięki doskonałej podeszwie legendarnej marki Vibram, z drugiej szczelność i nieprzemakalność ale jednocześnie z membraną oddychającą na tyle aby odprowadzić nadmiar pary. Do tego taki but idealnie przylega do nogi, nic się w nim nie „kolebie”. Jest stabilnie i bezpiecznie bez znaczenia czy to teren płaski, brodzenie po kamieniach czy śliskie dno łodzi. Ale to nie wszystko. To że się nie brudzi, że nie wygląda jak „noga słonia”, że można w nim spokojnie chodzić na co dzień po ulicy, do sklepu, jeździć samochodem – wszystko czego gumiak EVA raczej nie potrafi – to też nie wszystko. But taki ma m.in. specjalną podeszwę – znaną z butów narciarskich – która układa się do kształtu stopy użytkownika. Po kilkukrotnym użyciu mamy wrażenie, że zakładamy raczej domowe kapcie a nie specjalny but do ekstremalnych warunków.
Oczywiście zaraz pojawią się głosy – jasne przecież takie buty to żadna nowość. Robi je wiele renomowanych firm. Są świetne ale ceny też kosmiczne. Za wartość pary butów można kupić dobrej klasy zestaw wędkarski. I tu niespodzianka. Można kupić takie buty znacznie taniej, nawet za połowę ceny światowych marek. Czym się różnią? Miejscem produkcji – produkują je Polacy. Polska firma Demar, która od wielu lat specjalizuje się w obuwiu specjalistycznym. But od początku zaprojektowany w Polsce, wyprodukowany w Polsce, przystosowany do typowych polskich warunków. Można? Pewnie, że można. A do tego powiem szczerze te buty moim zdaniem są lepsze od tych wiele droższych. Znacznie solidniej wykonane. Odporniejsze na uszkodzenia.
Używam tych butów od pół roku i nie mogę na nie złego słowa powiedzieć. Sprawdziły się w wielu różnych warunkach. Sprawdzą się na pewno – wiem to – w jesiennej breji. Podeszwa trzyma genialnie. Można chodzić po skałach, rozmaitych kamieniach, jak na przyssawkach. But z jednej strony stosunkowo lekki z drugiej sztywny i mocny. Do tego oddycha i nie zdarzyło mi się nawet w majowe upały (temp. 25 st. C) aby stopa się spociła.