
Dolny czy także górny wymiar ochronny ryb - wypowiedz się - zdjęcia, foto - 1 zdjęć
Zapraszamy do udziału w kolejnej sondzie wedkuje.pl. Tym razem niezwykle kontrowersyjny i budzący duże emocje temat górnego wymiaru ochronnego ryb. Czy Waszym zdaniem ten pomysł ma szanse na zaistnienie ? Jakie mogą być jego konsekwencje? Zachęcamy do zagłosowania i wyrażenia swojej opinii w formie komentarza pod sondą.
Autor tekstu: Redakcja wedkuje.pl
![]() | kostekmar |
---|---|
Oczywiście, że jestem za takim rozwiązaniem, ale nie dla wszystkich gatunków ryb. Potrzeba zgromadzenia danych, które gatunki powinny być tym objęte. Z całą pewnością ryby szlachetne oraz szczupak, sandacz, okoń. Może coś jeszcze. (2011-08-29 12:18) | |
![]() | Slyder |
Popieram również taką inicjatywę. Myślę, że jest trochę w tym racji oraz chodzi chyba o przekazywanie dobrych genów. A osobniki takie wielkie ponoć je mają. Zgadzam się z kolegą powyżej co do gatunków mających mieć takowy górny wymiar. (2011-08-29 12:22) | |
![]() | leleon |
Mało tego. Ja bym wprowadził całkowity zakaz zabierania ryb łososiowatych oraz - tam gzie to potrzebne - ryb drapieżnych, przynajmniej do momentu dobudowania populacji. (2011-08-29 12:37) | |
![]() | lukaszex |
Ja mam akurat podzielone zdanie dużo osób zabiera też niewymiarowe ryby, praktycznie występuje tak jak zawsze delikwent złowi np.40centymetrowego szczupaka od razu do torby koniec łowienia i do domu, ale już podnosić to bym dał szczupak:60cm sandacz:65cm sum:85cm (2011-08-29 12:39) | |
![]() | lukaszex |
Ja mam akurat podzielone zdanie dużo osób zabiera też niewymiarowe ryby, praktycznie występuje tak jak zawsze delikwent złowi np.40centymetrowego szczupaka od razu do torby koniec łowienia i do domu, ale już podnosić to bym dał szczupak:60cm sandacz:65cm sum:85cm (2011-08-29 12:39) | |
![]() | darek300 |
Jeżeli chodzi o dolny wymiar ochronny to został on podniesiony w tym roku dla sandacza i szczupaka do 5Ocm z 45cm. W niektórych wodach złowić szczupaka 60 cm naprawdę nie jest łatwo. Jestem za tym aby wprowadzić górny wymiar ochronny aby np nie było wolno zabierać szczupaka większego niż 8kg gdyż taka samica składa ogrom ikry co przyczynia się na populacje w przyszłych latach. (2011-08-29 12:52) | |
![]() | Voice 94 |
Jestem jak najbardziej za, ponieważ wspianiałych okazów jest w naszych wodach niewiele a taki wymiar pozwoli na ich zachowanie. Chociaż wiadomo dla niektórych przepisy przepisami a praktyka praktyką. (2011-08-29 13:01) | |
![]() | Drizd |
Witam serdecznie. Uważam, że to świetny pomysł i podpisuję się pod nim. Sam znam zbiornik "Paprocany" w miejscowości Tychy gdzie przyjęto górną granicę dla wielu gatunków ryb(karb, szczupak, sandacz itd.) Przyjęło się to i obowiązuje, dlaczego gdzie indziej mają wątpliwości. Przy okazji tak trafnego tematu poruszę jeszcze jedną kwestię. Sam wielokrotnie byłem świadkiem łamania regulaminu PZW, dlatego zadajmy sobie wszyscy pytanie: czy jeśli ktoś nie szanuje dolnego wymiaru ochronnego to górny uszanuje??. Może i nad tym trzeba się zastanowić !!?? Pozdrawiam. (2011-08-29 13:13) | |
![]() | obcy91 |
Dolny i górny. (2011-08-29 13:18) | |
![]() | gavin1985 |
Jestem jak najbardziej za górnym wymiarem, oczywiście nie każdego gatunku ale tych, którym grozi przełowienie, czyli rybom szczególnie upodobanym przez wędkarzy. Zakaz zabierania ryb z łowiska powyżej pewnego wymiaru mógłby zostać zniesiony np. po 10 latach kiedy to rybostan powróciłby do w miarę unormowanego. Zakaz zabierania rekordowych okazów na pewno spotka się ze zdecydowanym sprzeciwem niektórych wędkarzy ale to jedyny sposób aby odtworzyć stada podstawowe. Nasze rzeki i jeziora to nie studnie bez dna. Prędzej czy później ryb zwyczajnie zabraknie. Już teraz widzimy efekty intensywnych połowów, zapytajcie tylko kogoś kto łowi od 50 lat ile i jakie okazy wyciągano przed laty? Idealnym rozwiązaniem było by wprowadzenie nie tyle obowiązkowej co szeroko rekomendowanej metody Catch&Release, jednakże krajowe realia praktycznie uniemożliwiają takie rozwiązanie. Sam wędkuję od lat, obracam się w kręgach wędkarskich i wiem dokładnie jak zareagowała by 'starszyzna' na chociażby próbę implementacji takiego przepisu. Jedyna nadzieja w młodym pokoleniu. Kraje lepiej rozwinięte od dawna są bardziej świadome tego co robią i jakie konsekwencje mają nieprzemyślane akcje. My jeszcze musimy do tego dorosnąć jako naród. Wprowadzenie górnego wymiaru ochronnego było by pierwszym krokiem ku temu. (2011-08-29 13:45) | |
![]() | -Junior- |
Jestem za dolnym jak i górnym wymiarem ochronnym... Np. Samica Sandacza z wiekiem składa coraz lepszą ikrę, która ma dużo większą szansę na wylęg lepszej jakości... (2011-08-29 14:01) | |
![]() | Sopeleek |
oczywiscie, ze to dobry pomysl. PZW niechetnie bierze sie do zarybiania wiekszosci wód. Tak jak wspomniano to wlasnie wielkie samice skladaja bardzo duzo ikry, wiec gorny wymiar to jedna z drog którą możemy zbudować solidny wodny ekosystem a wedkartswo nareszcie mogloby byc zabawa. Jednak bardzo wątpie aby taki pomysl mial szanse zaistnienia. (2011-08-29 14:53) | |
![]() | zephid |
Jestem za ustaleniem górnych wymiarów ochronnych. Znajdą się tacy, którzy tego nie uszanują, ale to nie powód. Zacznie to przynajmniej funkcjonować w świadomości wędkarzy. Moim zdaniem, przy świadkach jednak będą się krępowali zabrać rekordową rybę z łowiska... Rybostan nam marnieje i każdy krok w kierunku jego odbudowy jest ważny. (2011-08-29 15:11) | |
![]() | u?ytkownik62150 |
pomysl jest super! ale co z tego ? myslicie ze ma szanse realizacji w najblizszym czasie?bo ja niestety nie... pisaniem na forum nic nie zmienimy! a wiec apeluje do panow z pewnych instytucji- otworzcie oczy bo za kilka lat ryby bedzie sie lowic tylko w lowiskach specjalnych, co odbije sie tez na was bo nikt nie bedzie placi skladek z ktorych finansowany jest ten caly wasz balagan... pozdrawiam edi. (2011-08-29 15:11) | |
![]() | WaLeR |
Dolny i górny (2011-08-29 15:57) | |
![]() | nanus |
Jestem za takim rozwiązaniem , szczególnie mam na myśli nasze rodzime gatunki ryb. Nie wiem czy ten pomysł ma jakąkolwiek szanse realizacji ale trzeba próbować walczyć o nasze ryby. (2011-08-29 16:00) | |
![]() | marek-debicki |
Trzy razy TAK. Wielu z nas zna przykład z Irlandii, gdzie szczupaka powyżej 50cm nie wolno zabrać, a i limity są znacznie zaostrzone. Może dzięki temu jest tam dużego drapieżnika tak dużo. Zdecydowanie popieram też stanowisko kolegi edi-83. Jak nie zmienimy prawa i skuteczności jego egzekwowania oraz mentalności łowiących to pozostanie nam zabawa łapania rybek w internecie. (2011-08-29 16:03) | |
![]() | dareq28 |
Bardzo dobry pomysl. Wielka ryba nie jest smaczna za to moze przekazac bardzo wysokiej jakosci material genetyczny. Jednak wprowadzic ten wymiar bedzie ciezko a jeszcze trudniej bedzie niektorym respektowac taki przepis. Wielu wedkarzy i rybakow ma gdzie limity, okresy ochronne i wymiary. (2011-08-29 16:11) | |
![]() | u?ytkownik32263 |
U mnie w okręgu toruńskim już w tym roku poszli po rozum do głowy i wprowadzili górny wymiar ochronny dla szczupaka w sensownym wymiarze 85 cm . Taki szczupak i tak jest jest już za suchy aby się nim delektować a jest dobrym nosicielem genów. Choć taka metrówa+ już jest za stara aby przekazać odpowiednie geny więc temat jest dość śliski bo jak powszechnie wiadomo stare osobniki nic nie wnoszą do genotypu populacji. Ale to nie zmienia faktu iż samo wprowadzenie wymiaru górnego ,ale chcę zaznaczyć tylko dla drapieżników bo ich liczebność jest wręcz zastraszająco mała, przynajmniej w większości akwenów, jest jak najbardziej słusznym posunięciem. Przynajmniej do odbudowania się ich populacji. Potem można eksperymentować nawet z wymiarem maksymalnym czy jakoś tak sie to nazywa ale chodzi o to iż np. można zabierać wszystkie ryby DO 70cm a wszystkie większe wypuszczać. Tylko że w krajach których tak jest populacje drapieżników są na bardzo wysokim poziomie. Ps. Niektórzy piszą o podnoszeniu wymiaru ochronnego. To nic nie da bo wędkarzy po prostu ubędzie. Ilu jest typowych C&Rowców. Na palcach jednej ręki można policzyć tych nad wodą. A jak nie będzie wędkarzy to kłusowników przybędzie i ryb w ogóle nie uświadczymy. Kwestia jest aby samemu sobie podnosić poprzeczkę, ja tak robię już od lat dla szczupłego i sandacza, te 55cm musi być jak nic;) (2011-08-29 17:17) | |
![]() | Jack14 |
Jestem za wprowadzeniem dolnej (która już jest) górnej też bo jako egoista odpowiem "będzie więcej radochy dla mnie" Ale koledzy z tym przekazywaniem najlepszych, najsilniejszych genów to bym raczej odsyłał do fachowej literatury, która to jednak ma odmienne na ten temat zdanie. Pozdrawiam. (2011-08-29 17:31) | |
![]() | SpiningZiom |
Tak jak napisał kolega , górny wymiar oczywiście, ale dla rybek szlachetnych, które słabo się rozmnażają, bo górny wymiar karasia to byłaby głupota. (2011-08-29 17:38) | |
![]() | kaban |
Oczywiście jestem za TAK!!! I dolny wymiar ma sens ,aby choć raz rybka się wytarła a co do górnego to moje wielkie marzenie-duże,wypasione tarlaki to o niebo lepsze rozwiązanie niż jakiekolwiek zarybienia.Szkoda tylko,że znając nasze polskie realia to mam chyba utopijne marzenia... (2011-08-29 18:15) | |
![]() | darekgliwice |
jestem jak najbardziej za wprowadzeniem wymiaru górnego dla niektórych gatunków (szczupak , sandacz , lin i sum) chociaż wiem że to mało prawdopodobne że będzie to przestrzegane. (2011-08-29 18:17) | |
![]() | chrzanek_79 |
Jestem jak najbardziej za wprowadzeniem górnego limitu. Nawet skuiłbm się aby zaproponować obięcie każdego gatunku ryb. Duża zdrowa ryba podczas tarła daje dużo zdrowego potomstwa każdy o tym wie jest to naturalny bieg. Weźmy na przyklad kraje skandynawskie, czy kraje beneluksu oraz półwyspu iberyjskiego tam ryba jest traktowana wyjątkowo. Ludzie łowią ryby przestrzegają przepisów, okresów ochronnnych i żecz jasna jedzą ryby ale tlko tyle ile im jest potrzeba. Cieszą się swoimi rybnymi wodami i rozwijają gałęzie gospodarek swoich państw poprzez promowanie i rozwój turystki. Dlatago min. my Polacy jeździmy za granicę jaramy się jakie ryby się łapie i zostawiamy ciężko zarobioną kasę. A przecież u nas też by mogło tak być. Sposób jest prosty: jasne zrozumiałe przepisy, wprowadzenie górnych wymiarów ochronnych, nauczyć wędkarzy aby dbali o czystość na łowiskach, zaostrzyć dzienny limit połowów. Zabierajmy tylko tylei ile jest nam potrzeba nie napychacmy lodówek rybim mięsem. Przy tak stworzonym systemie natura sama sobie da radę, można też ją trochę wspomóc kontrolowanymi zarybieniami rodzimymi gatunkami ryb. Ograniczyć bezkarmość kusoli, mięsiarzy, rybaków i iinego rodzaju chamów. Gdyby mazurskie jeziora nie były dzierżawione przez tamtejszych cwaniaków wędkarze zamiast za granicę jeździli by wlaśnie tam, rozwijała by się turystyka w najszerszym tego słowa znaczeniu.Każdy by był zadowolony. A narazie mamy to co mamy i możemy podziękować za to w szczególności naszemu ustwodastwu, PZW, i innego typu chamstwu i dziadostwu które niestety gnębi nasze łowiska a w pierwszym rzędzie nas wędkaży bo to niestety my jesteśmy w tym wszystkim najbardziej poszkodowani i jeszcze za to płacimy. (2011-08-29 18:52) | |
![]() | SiwyDym |
Jestem za wprowadzeniem dolnego i górnego wymiaru ochronnego (2011-08-29 19:10) | |
![]() | kalwas |
Ja także jestem za. Duże ryby są zbyt cenne żeby można było tak ot sobie je zabierać. Zresztą nie widzę sensu aby zabierać tak duże ryby. Serce mi się kraje jak widzę zdjęcia potężnego szczupaka, suma , karpia, sandacza itd. na tle sprzętu AGD. Gdyby to ode mnie zależało usuwałbym takie fotki. To jest barbarzyństwo. Takie duże ryby są zbyt cenne dla populacji by pozwolić je zabierać. Pierwszy raz spotkałem się z czymś takim w Irlandii. Jakie są efekty każdy wie :) Pozdrawiam i zachęcam do poparcia tej inicjatywy. (2011-08-29 19:23) | |
![]() | Michal1998 |
Ja jestem za. To dobra rozwązanie dla wędkarzy sportowych (takich jak ja). (2011-08-29 19:37) | |
![]() | zorro |
Górne wymiary ochronne, to nasze utopijne marzenie, które mimo tego, że może kiedyś będzie spełnione - i tak nie będzie przestrzegane... W naszym kraju, musi minąć jeszcze sporo lat, sporo pokoleń musi sie wykruszyć, aby takie postępowanie, jak wypuszczanie pięknych, wielkich i walecznych okazów miało miejsce... Podrużuje z wędką nie mal po całej polsce, i widze - że młode pokolenia wędkarzy, stosujący nie raz zasade "no kill", jest przyszłością polskiego wędkarstwa. Oni napewno wypuszczą okazalego karpia, szczupaka, czy pstrąga, nie patrząc na krzyki starszych kolegów po kiju klupiących sie w czoło... Musimy jeszcze troszke zaczekać na moment, w którym w kazdej kamizelce wędkarskiej będzie schowany aparat fotograficzny, i aby własnie po to - po pamiątkowe fotografie i wspaniale przeżycia - ludzie przyjezdzali nad wodę... Pozdrawiam (2011-08-29 20:00) | |
![]() | witkowski7 |
Mało tego. Ja bym wprowadził całkowity zakaz zabierania ryb łososiowatych oraz - tam gzie to potrzebne - ryb drapieżnych, przynajmniej do momentu dobudowania populacji. [2011-08-29 12:37] Jestem za. Może nie wyszystkich ryb drapieżnych, a może zmniejszyć ilość ryb które można wziąć do domu. Jeśli chodzi o populacje jestem jak najbardziej za gdyż ładnych okazów jest coraz mniej w naszych wodach i uważam ze powinny wrócić dawne czasy jakie opowiadal mi dziadek. :) (2011-08-29 20:40) | |
![]() | darekbytom |
oczywiście za ,choć wyegzekwować to może być z tym różnie sam byłem świadkiem jak wędkarz zabiera nie wymiarowe ryby ,żenada powinno sie im zabierać zezwolenia (2011-08-29 21:36) | |
![]() | kamael |
Jestem za górnym wymiarem - gdy będzie on poparty jakimiś badaniami/faktami w stosunku do niektórych gatunków ryb. Jestem też za ilościowym ograniczeniem zabieranych ryb do domu - u nas nie ma na tyle ryby aby można było tak dużo jej zabierać. A co najważniejsze moim zdaniem to zwiększenie ilości kontroli nad wodami - bez tego możemy sobie wprowadzać co tylko chcemy a i tak niewiele to da. Pozdrawiam. (2011-08-29 21:40) | |
![]() | ESOXS1977 |
JESTEM ZA CAŁKOWITYM ZAKAZEM WĘDKOWANIA I ZABIERANIA I ZARAZEM JEDZENIA RYB . PANOWIE CO WY CHCECIE PANSTWO POLICYJNE ZROBIC CZASY KOMUNY JUZ MINEŁY ZE NAM WSZYSTKIEGO ZABRANIAŁ.I A DO TYCH PAN ÓW CO PISZA ŻE POPULACJA SZCZUPAKA JEST MAŁA BĄDZ DO TYCHO CO NIE MOGA GO ZŁAPAC ZAPRASZAM DO SIEBIE NA WEDKOWANIE PO JEDENEJ WYPRAWIE ZMIENICIE ZDANIE I STWIERDZICIE ZE JEST GO OD GROMA TYLKO GO ZŁAPAC NIE POTRAFICIE I SKOMLEĆIE. POPULACJA SZCZUPAKA JEST TAK WIELKA, JAK MIĘSIARZY KTÓRZY BIORA 35 CM SZTUKI I TO ILE WLEZIE DO TORBY BĄDZ DO KIESZENI.I DO PUKI TO SIE NIE ZMIENI TO BEDZIECIE SKOMLEĆ ŻE RYB NIE MA POZDRAWIAM . MARIUSZ (2011-08-29 22:05) | |
![]() | rystian |
ja też jestem za górną. ale te ryby które powinny mieć górną granice to takie które są rzadkie w naszych rejonach. ale to i tak nic nie da bo ci co będą chcieli to i tak wezmą dużą rybę na patelnie. w moim rejonie są akurat rzadkie kontrole więc to nic nie da. (2011-08-29 22:44) | |
![]() | hubertochab |
jestem za tym by byly dolne i gorne wymiary ryb ale oczywiscie nie wszystkich tylko tych dla ktorych to potrzebne aby utrzymac ich populacje (2011-08-29 23:04) | |
![]() | lordww |
Jak mam być szczery to wystarczyłoby gdyby przestrzegany był ten regulamin co jest. Uważam że każdy powinien mieć możliwość skontrolowania danego wędkarza(oczywiście jeśli jest takie podejrzenie że łamie regulamin).Wtedy w łowiskach naprawdę było by duużo ryby. Sam na 10 wymiarowych ryb zabieram max 2.Szczupak po niżej 55 to młodziak 10cm sama głowa. A karpiki 35 to maluchy ledwo co pochodzą z zarybienia bo niektórzy nie dadzą im dorosnąć. Panowie i Pnie przecież wędkarstwo to SPORT I HOBBY nie musimy zabierać każdą rybkę c ledwie mieści sie w wymiarze. Nie fajnie by było Pojechać sobie po pracy na 3 godzinki nad wódę i np. odległościówką pobawić sie z karpikami 35cm lub Linami. Jeszcze dużo wody w rzekach upłynie zanim to zrozumiemy szkoda ze wtedy ryby będą tylko w zoo. (2011-08-29 23:14) | |
![]() | kanikadze |
Ja jestem oczywiście za dolnym i górnym limitem, ale z całym przekonaniem twierdzę ,że to nic nie zmieni...jeśli ktoś łowi dla przyjemności a nie dla mięsa to i tak tą rybę wypuści. Ten co przyjeżdża nad wodę po mięso, to czy dana ryba ma dolny czy też górny wymiar nie ma znaczenia bo i tak on ją weźmie. Musi jeszcze dużo wody upłynąć w naszych rzekach aż wszyscy dojrzeją i zaczną NORMALNIE myśleć. (2011-08-29 23:32) | |
![]() | margor1976 |
dolny wymiar można jeszcze podnieść, ale górny, to jest naprawdę niepotrzebne, i nigdy związek ani ichtiolodzy tego nie uznają za dobre rozwiązanie, bo czy dziesięcio kilowy zębaty jest dobrym materiałem genetycznym?....... rozmawiałem kiedyś na ten temat z ichtiologiem i wiem że nie, poza tym dużo dużych szczupaków w jeziorze sielawowym będzie zawsze zagrażało populacji sielawy, a jak wszyscy wiemy sielawa jest bardziej cenionym gatunkiem przez smakoszy rybiego mięsa niż szczupak. (2011-08-30 07:57) | |
![]() | DAWID14118 |
Myślę, że nawet jeżeli takie przepisy weszły by w życie to i tak Ci "wędkarze pełną gębą" będą je łamać i mieć je gdzieś. Ludzie nie dziwmy się i nie róbmy sobie nadziei, Polska to nie Irlandia. (2011-08-30 08:06) | |
![]() | u?ytkownik87604 |
Górny wymiar? Raczej jestem przeciw, a jeśli już, to najwyżej dla kilku cennych lub bardzo rzadkich RODZIMYCH gatunków, takich jak sandacz, szczupak, sum, lin, pstrąg potokowy i źródlany itd. Patrząc z drugiej strony, dolny wymiar ochronny wielu gatunków ryb od lat systematycznie rośnie, i tak ... Jest mnóstwo wędkarzy, którzy lubią jeść złowione przez siebie ryby (jak wiadomo ryby z marketów nie nadają się do spożycia, a sklepów rybnych ze świeżą rybą jest jak na lekarstwo). Wędkarstwo ma korzenie sięgające kilku, może nawet kilkunastu tysięcy lat. Wędkarstwo nie istnieje od czasu powstania nowomody C&R! Obawiam się, że niedługo będziemy zmuszeni wypuszczać praktycznie wszystkie złowione przez siebie ryby. W imię czego? Że wędkarze je łowią i ryb w wodach jest coraz mniej? Czemu mało kto mówi, pisze o rybakach, kłusownikach wszelkiej maści? Często jedni i drudzy walą ryby prądem (niszcząc narybek), odławiają ryby tonami. To oni wbrew pozorom są najbardziej zagorzałymi zwolennikami C & R, że o mięsiarzach nie wspomnę.
Zastanawiał się ktoś, dlaczego w XXI wieku w Polsce ścieki komunalne, a często i przemysłowe wciąż walą wprost do rzek i jezior? Chemii w rolnictwie też coraz więcej. Nawozy, których tony sypie się na pola spływają sobie w dużej części rowami melioracyjnymi do wód w których łowimy. Są też takie prymitywy, którzy potrafią wypompowane u klienta szambo w drodze do oczyszczalni wlać do takich rowów. Przykład? Jezioro w 80% otoczone lasem, trzydzieści parę ha, na którym bardzo często łowiłem ... 2 klasy czystości, przejrzystość wody do 6 m ... w 5 lat, zamieniło się w pozaklasowe bajoro o przejrzystości wody do 30 cm. Śnięte ryby w trzcinach, okonie, metrowe węgorze, szczupaki, kilkunastokilogramowe karpie, amury. Za kilka lat w nim prawie nie będzie ryb, z pewnością znajdą się tacy, którzy winą za tragiczny rybostan obarczą wędkarzy. Przecież to przez zanęty! Wracając do tematu ... co będzie, gdy wymiar ochronny dla szczupaka będzie wynosił np. do 60 cm i powyżej 80 cm? Myślicie, że będzie lepiej? Dla ryb może tak, w ostateczności przecież można ich w ogóle nie łowić. Powiem więcej ... NALEŻY ZAKAZAĆ ŁOWIENIA RYB NA WĘDKĘ! ;) Na marginesie ... łowienie (ranienie) ryb tylko po to, by je zaraz wypuścić jest, jakby nie patrzeć ... pewną formą sadyzmu.
Nie wolno zapominać, że pływają w naszych wodach też obce gatunki ryb. Karp i amur nie powinny mieć wymiaru ochronnego, ani dolnego, ani górnego i powinny w całości "wyemigrować" na łowiska komercyjne, ew. do prywatnych wód (nie dotyczy to sazana). Takie jest moje zdanie, pozdrawiam kolegów wędkarzy (2011-08-30 08:51) | |
![]() | MatrixxirtaM |
Oczywiście TAK. Choć to wszystko zależy od nas samych. Teraz nikt nie przestrzega zasad, to i po wprowadzeniu prawdopodobnie też. Ale jakiś procent ludzi na pewno będzie się bać zabrać rybę pod presją kary. W Polsce jest jeszcze trochę miejsc w których można jeszcze złapać nie jedną, ładną sztukę, lecz to powoli wymiera i jeśli nie zadbamy o to sami to będziemy mogli podziwiać je tylko na zdjęciach. Również jest to dobre dla młodych wędkarzy, którzy będą się bać nałożonego mandatu. Brak znajomości zasad i zdawanie na kare wędkarską w stylu "daj 5 zł i masz" przynosi konsekwencje. Nie raz i mi się zdarzało zabrać rybę niewymiarową z braku wiedzy. Więc najlepiej zacząć od samych siebie, a na pewno zobaczymy efekty. Pozdrawiam. (2011-08-30 10:30) | |
![]() | szczupi |
Jestem za, ale ile % wędkarzy będzie się do tego stosować ? (2011-08-30 10:47) | |
![]() | szymon888 |
Jestem za, szczególnie dla takiej pięknej ryby jak sum, bo ciężko się spotkać w naszych wodach z okazem ponad 2 metry (2011-08-30 11:52) | |
![]() | rygiel |
Ustanawianie jakich kolwiek limitów niema sensu jeżeli nie są one przestrzegane.Raczej trzeba się zastanowić co zrobić żeby uświadomić wędkarzom że zabieranie ryb zarówno małych jak i ryb okazowych rozmiarów jest nie etyczne i sprzeczne z interesem wędkarzy.Co zrobić żeby z nad naszych wód znikneło kłusownictwo,chamstwo i arogancja.Żeby wędkarzy łączyło wspólne działanie na rzecz tego co tak bardzo kochają. (2011-08-30 13:23) | |
![]() | zorro |
Zainteresowanych tematem = zapraszam również do lektury : https://wedkuje.pl/wedkarstwo,czy-ktos-nas-wyslucha,36101 (2011-08-30 15:13) | |
![]() | SIGEBERT |
Jest to dobry pomysł z uwagi na to ze czym większa rybka tym wiecej ikry złoży. Z danych encyklopedycznych wynika że wiecej ikry złóży metrowa samica esoxa niż 3 samice 45 cm.. Oczywiscie ważne jest to że nie dla każdego gatunku jest to konieczne, ale z tym się chyba większość zgadza.. (2011-08-30 20:55) | |
![]() | janek24 |
przecież większość z was jest no kill więc poco wam górny wymiar haha wypowiadają się ci co niby ryb nie biorą. nie bierzesz nie wypowiadaj się (2011-08-30 21:16) | |
![]() | rysiosz |
No jasne jestem za górnym wymiarem ochronnym ale tylko wybrane ryby...jakie? to już inna historia. (2011-08-30 21:36) | |
![]() | Andre27 |
O czym my tu mówimy !!! najpierw zróbmy porządek z tym co mamy - 20 kwietnia ludzie oblegają brzegi jeziora i łowią na żywca po telefonie go SR i Policji nie doczekałem się interwencji i tak przez kilka dni ....., a debatujemy o górnym wymiarze. Jestem jedynie za ochrona rodzimych gatunków , a nie wprowadzanych do wód tylko dla ogromnej masy jak np. karp .... Jeszcze trochę to będziemy się borykali z ta rybą jak USA z Tołpygą!! Wszędzie gdzie tylko można zarybiamy tym chwastem. Wiele by można pisać o nieprawidłowościach jakie popełniamy ale nie czas i miejsce , ogólna konkluzja aby zacząć dbać o to co mamy a nie wymyślać rzeczy które nie wiele zmienią jak nie zaczniemy od podstaw! A tak na marginesie ciekaw jestem ilu z tych co tak entuzjastycznie się opowiadają za wprowadzeniem tego wymiaru, przestrzega regulamin i reaguje na wszelkie naruszenia w tym względzie. Pozdrowienia dla SR ze Szczecina. (2011-08-30 22:27) | |
![]() | jacekm67 |
Osobiście jestem za wprowadzeniem górnego wymiaru. Tak jak już wcześniej koledzy się wypowiadali musi to być przemyślana decyzja i nie na wszystkie gatunki. Wiadomo, że przepisy są łamane i będą nadal, tak jak obecnie nie wszyscy przestrzegają dolnej granicy to i górnej nie będą przestrzegać. Nadzieja tylko w tym że złapany niewymiarowy szczupak np. 40. centymetrowy, schowany do plecaka jest niewidoczny natomiast ryby powyżej górnej granicy będą to raczej duże sztuki a więc będzie je trudniej ukryć i zabrać w plecaku do domu. (2011-08-30 22:54) | |
![]() | camelot |
A narazie mamy to co mamy i możemy podziękować za to w szczególności naszemu ustwodastwu, PZW, i innego typu chamstwu i dziadostwu które niestety gnębi nasze łowiska a w pierwszym rzędzie nas wędkaży bo to niestety my jesteśmy w tym wszystkim najbardziej poszkodowani i jeszcze za to płacimy. [2011-08-29 18:52] ........Zastanawiam się , - kto tutaj jest najbardziej poszkodowany ? Patrząc obiektywnie , to od razu widać, że najbardziej poszkodowane są po prostu ryby ! ..................Nie oczekujmy radykalnych zmian, nie chcąc zapłacić radykalnymi decyzjami ! - Bo jak powiada mój kolega po kiju : - nie ma miłości bez bólu ! ...................Jestem za radykalnymi ograniczeniami wymiarowymi z góry i z dołu i także ilościowymi. - Ponieważ czas już tego wymaga. ....Dla miłośników rybiego mięsa, pozostawiłbym tzw. gatunki obce bez żadnych ograniczeń w zbiornikach naturalnych i sztucznych przepływowych. A więc , dla każdego coś miłego !(2011-08-31 03:57) | |
![]() | fcmichal82 |
Dolny i górny, ale czy to coś zmieni. Będzie jak dotej pory z niewymiarowymi rybkami do torby i do domu albo gdzieś schowaja. Dopuki bedzie tak mało patroli i kontroli to nic to zmieni. Ktoś musi to wyeksekwować. (2011-08-31 09:58) | |
![]() | mareckijan |
Koledzy wiecie co może lepiej wprowadzić dokładny wymiar ryb jaki można zabrać z łowiska? Np szczupak 70cm- tylko takie można zabrać. Górny wymiar i co jeszcze? Za chwilę tylko "sieciarze" będą łapać ryby - bo każdy rozsądny wędkarz zrezygnuje z tego relaksu. Zmiany w rapr już i tak wprowadziły "odpowiedzialność zbiorową na wędkarzy" w wielu punktach np. w zakresie utrzymania czystości na łowisku. Martwimy się wszyscy m.in. o stan ilościowy i jakościowy ryb na łowiskach. wędkarzy opłacających składki jest pewnie kilkaset tysięcy (nie wiem ile dokładnie nie sprawdzałem). Czy ktoś może powiedzieć jakie jest zarybienie w skali roku ze składek tzw rodzimy gatunkami. Iloma drapieżnikami zasilono łowiska? Nic tylko karp, karp... przeważa w zarybieniach na łowiskach bo tani. A wracając do tematu. Jestem na nie. Każdy rozsądny wędkarz i tak nie bierze "potworów" z łowiska. (2011-08-31 10:29) | |
![]() | Rascjanin |
moim zdaniem, taka granica powinna być wprowadzona dla takich ryb jak szczupak, czy głowacica, ponieważ są ona mniej lub więcej zagrożone, a większe osobniki składają więcej jaj, więc tutaj bym się zgodził, ale np, górny limit ochronny na okonia, czy pstrąga byłby nonsensem. (2011-08-31 11:48) | |
![]() | DAWID14118 |
Najlepiej to wgl wyłapać wszystkie ryby i wpuścić tylko te co bd można zabierac ............żenua (2011-08-31 15:06) | |
![]() | ESOXS1977 |
TAK SE CZYTAM TEN TEMACIK I COS TAM NAWET NAPISAŁEM ALE PANOWIE OBUDZCIE SIE. TU JAKIS DEBIL WYMYSLA JAKĄS ANKIETĘ BEZ SENSU, A WY SIE PODNIECACIE CZY WYMIAR MA BYĆ GÓRNY CZY DOLNY ,CZY MA WYNOSIC 50 CM CZY 70 CM .OCZYWIŚCIE CHODZI O SZCZUPAKA. A U MNIE NA JEZIORZE JEST TAK WPROWADZONO WYMIARY GÓRNE I DOLNE OCZYWISCIE DLA WĘDKARZY A RYBACY ROBIA CO CHCĄ JUZ W KWIETNIU ŁOWILI SZCZUPAKA NA TARLE CO CHYBA NIE JEST OK. O INNYCH GATUNKACH POŁAWIANYCH PRADEM NIE WSPOMNE A MIAŁO BYĆ ELDORADO Z JEZIORA ZARNOWIECKIEGO A PUKI CO TO DOWALILI OPŁTY 600 ZŁ NA ROK I WPROWDZILI WYMIARY. TY GŁUPI WEDKARZU PRZESTRZEGAJ A MY BEDZIEMY ŁOWIC DOBRE CO I TAK JEST W CAŁEJ POLSCE I TO TRZEBA ZMIENIC A TYCH MITOMAÓW POZWALNIAĆ , NIE DŁUGO BEDA OPŁATY ZA RĘCZNIK I PŁYWAŃIE NA DESCE I ODREBNA OPŁATA ZA POŁÓW NA GRUNT CZY NA SPŁAWIK BO WYMYSŁĄ TO NA PEWNO ŻEBY NAS DO KONCA WYDOJIC A KU TEMU IDZIE.U NAS SE WYMYSLILI DOPŁTE ZA TROLING A PRZECIERZ PŁACIMY ZA ŁOWIENIE RYB TO NABANK NA PRZYSZŁY ROK BEDZIE DOPŁATA ZA SPŁAWIK I ZA GRUNT WOT CIEKAWOSTKA WIEC SKWITUJE TO KRÓDKO JAK SIE 40 LAT EKSPLATOWAŁO ZASOBY RYBNE JAKIE BYŁY W NASZYCH JEZIORACH, A NIC SIE NIE WPUSZCZAŁO TO NIE WYMAGAJMY ZEBY WPROWADZENIE WYMIARU RAPTEM SPRAWIŁO ZE BYLE ŁAJZA POJEDZIE NA RYBY I BEDZIE ŁAPAŁ MEDALOWE SZTUKI ,Z PUSTEGO I SALOMON NIE NALEJE A WIADOMO ZE PRZERABANE MA ZAWSZE TEN NAJMNIEJSZY W CHIERARCHI . NAWOŁUJE DO NIE PŁACENIA SKŁADEK NA PZW BO TO BEZ SENSU POZA CZUBKIEM SWEGO NOSA NIE WIDZAI NIE ROBIA NIC POZDRAWIAM (2011-08-31 17:45) | |
![]() | Artur z Ketrzyna |
Górny wymiar ochronny jest dobrym rozwiązaniem, gdyż duża ryba nie dość że złoży więcej ikry to i jej narybek jest większy i szybciej rośnie. Tyle co że wprowadzi się górny wymiar dla wędkarzy, jak nie będzie on obowiązywał rybaków. No i nie wystarczająca ochrona wód przez strażników i inne organy. Ja wypuszczę metrowego szczupaka, a kłusol czy rybak złowi go w siatę i na bazar. I GDZIE TU SENS I LOGIKA, jak przepisy nie są dla wszystkich jednakowe. (2011-08-31 18:18) | |
![]() | ekoolo |
Jak najbardziej jestem na tak.Chrońmy nasze gatunki,lecz tylko te rodzime. (2011-08-31 20:03) | |
![]() | IrassCoffins |
Witam...jestem również na tak...ale pod jednym warunkiem...że te szczupaki będą w wodzie...Zapraszam rzekę Wieprz w okolicach Krasnegostawu woj.Lubelskie, zgroza!!!Jak ktoś złapie szczupaka powyżej...50 cm o to jest Master!!!!Takie wymiary mozna wprowadzać jak najbardziej..bo wiadomo, że duża ryba odpowiednio się wytrze i takie tam...ale pod warunkiem że ona tam jest...Ja osobiście mam dość chodzenia nad wode gdzie biorą tylko 35 cm sztuki...Jestem również za wypuszczaniem ich spowrotem dowody...ale w pierwszej kolejności one muszą tam żyć!!! (2011-09-01 09:30) | |
![]() | Samotnik |
Jestem za!!. Właściwie to zawsze byłem i mam swoje wymiary o wiele wyższe od obowiązujących. Pozdrawiam serdecznie . (2011-09-01 21:07) | |
![]() | mikado86 |
Jestem jak najbardziej za wprowadzeniem górnego wymiaru ochronnego gdyż panowie nie ma co ukrywać tego że ochrona gatunkowa większych rybek jest priorytetem.Każdy z nas chciałby miec na koncie spotkanie i cieszenie się z medalowego okazu,a co jesli kazdy niemal medalowy okaz zostanie,,skasowany''znad łowiska?Wtedy tylko pomarzymy o tym iż są duze okazy a wedkarstwo samo w sobie straci sens.Tak uważam.Chrońmy to co mamy. (2011-09-02 18:21) | |
![]() | Robert55 |
Ta dyskusja znakomicie pokazuje, że wędkarze nie powinni decydować o zasadach połowy ryb ponieważ nie rozumieją dziecinnie prostych rzeczy. Małe dzieci wiedzą, że duża ryba zanim jest duża najpierw jest mała a potem średnia. Jak się będzie wyrzynać ryby średnie to te duże będzie można sobie oglądać na starych fotografiach. Jak się będzie mordować ryby tak jak do tej pory to nadal funkcjonowanie wędkarstwa w będzie uzależnione od zarybiania rybami z hodowli. A hodowcy wycierają ryby średnie i to przypadkowe bo w słojach ma się pomieścić jak najwięcej ikry a jakieś tam geny ich nie interesują bo tym rodzin nie wykarmią. Ale to nie ich wina ale tych co łowią dla mięsa. Jak się chce mieć okazy to trzeba populacje utrzymywać na wysokim poziomie i zapewnić im dobra bazę pokarmową to okazów będzie mnóstwo. Chroniąc niedobitki okazów, które i tak niedługo padną ze starości, nic nie zmieni!!! (2011-09-02 22:35) | |
![]() | Gajwer86 |
Witam kolegów. Panowie pewnie że TAK! Ale ciekawy jestem co to zmieni, po co nam prawa wymyślać skoro nie ma kto go egzekwować, a w szczególności problem leży u "psełdo wędkarzy" co uważa że zapłacił roczną składkę i wolno mu wziąć wszystko co na haczyku przywlecze. Tylko pytam po co? Głodny przecież nie jest, no tak trzeba sąsiadowi zanieść, szpanik i szacuneczek górą! ŻENADA!Od tego zacznijmy moi drodzy koledzy po kiju, od samych siebie i kolegów.Pozdrawiam. (2011-09-03 21:14) | |
![]() | ayem |
Jak dla mnie to można taki przepis wprowadzić choć nie mam własnego zdania na ten temat , biorąc pod uwagę rybostan wód w jakich łowie to trzeba bacznie pilnować dolnego wymiaru by ten został zachowany ;) . Wszystko zależy od tego jakie to będą wymiary żeby nie okazało się , że zostaną nam do zabrania ryby o wymiarach + - 3 cm. (2011-09-04 15:27) | |
![]() | pawel1975 |
Najlepiej zakazać w ogóle wędkarstwa, z wyjątkiem zawodów wędkarskich na których w imię krzewienia sportowej szlachetnej rywalizacji odławiane są nie rzadko dziesiątki kilogramów ryb.Hipokryci do kwadratu! (2011-09-04 17:25) | |
![]() | jarek5 |
wystarczy zwiekszyc ilosc kontroli tez w miejscach malo dostepnych isprawdzac co wyprawiaja rybacy a prawdziwym wedkarzom zaufac a ryb bedzie wiecej poniewaz jest wielu ktorym uda sie wyrwac na ryby z natloku zajec zlowio rybke i bedzie musial ja wypuscic tak brawo (2011-09-04 21:25) | |
![]() | roberto |
Popieram i propaguję zasadę złów i wypuść a w szczególności ryb dużych , ponieważ stanowią wspaniałą atrakcję wędkowania. Ale uważam że przepis górnego wymiaru ochronnego , narobi więcej szkody niż pożytku : 1/Będziemy musieli bezwzględnie rybę wypuścić z powrotem do wody nawet gdy ona padnie. I co ? Padlina ma pływać w wodzie , przecież z tak dużą padliną natura sobie nie poradzi. Kto poniesie koszty utylizacji? 2/ Jeśli będzie ochronny wymiar dolny i górny – o parodio będziemy mogli zabierać najcenniejszy materiał reprodukcyjny – pod ochroną zostaną rybie dzieci i starcy z których na pewno nie będzie silnego potomstwa. 3/ Uniemożliwi zgłaszanie ryb medalowych , ponieważ przepis RAPR mówi w punkcie 3.6. Złowione ryby niewymiarowe lub będące pod ochroną muszą być bezwzględnie ,z ostrożnością wypuszczone do wody. Nie będziemy mogli takich ryb mierzyć , ani warzyć , ani fotografować, ani przetrzymywać w siatkach żeby znaleźć świadka na potwierdzenie naszego połowu. 4/ Wędkowanie jest to łowienie ryb i powinniśmy mieć bezwzględne prawo zabierania ryb w minimalnych ilościach , a tym samym zapobiegać pływaniu padliny i skażeniu środowiska. (2011-09-05 23:56) | |
![]() | camelot |
A może by tak zastanowić się na czym nam tak naprawdę zależy ? Bo jeśli zależy nam by ochronić szczupaka przed zagładą. – To uważam, że dywagacje co do długości zabieranej ryby niewiele pomogą. Nieuczciwi i tak sobie poradzą. A długość ryby zawsze była problemem. Miara miarze nie równa. Ograniczenia powinny iść zdecydowanie w kierunku ilościowym. Jeden szczupak ( nie mówię o szczupaczku ) na pewno wystarczy na kolację dla rodziny. A jak komuś mało, - to niech sobie złowi następnego przy następnej okazji. W końcu jesteśmy wędkarzami a nie rybakami utrzymującymi się z łowienia ryb. I nikt z głodu nie umrze jeśli zabierze jednego zamiast trzech. A różnica jak widać spora. Druga sprawa, to okres ochronny powinien być wydłużony co najmniej o dwa miesiące. Rybi kalendarz jest pisany przez naturę i wcale nie musi się zgadzać z naszym. Wszyscy znamy ten obrazek, gdy 1wszego maja ciągną nad rzeki i jeziora całe procesje samochodów wyładowanych żywcówkami, spiningami i czym się da ! Dlaczego ? – Bo o tym czasie szczupak jest najłatwiejszym łupem. – Po tarle, jest wynędzniały, wygłodniały i nieostrożny. Zacięty, nie ma nawet siły walczyć ! A samice często jeszcze tryskają ikrą. To nie jest wędkarstwo ! To po prostu rzeźnia ! Wstyd ! Łatwa ryba, nawet duża to żadna chluba dla wędkarza. ..... Osobiście byłbym za wprowadzeniem zakazu używania przyponów metalowych i podobnych, choć nie jestem pewien czy szczupakom spodobała by się wizja pływania z powbijanymi hakami w pysku. Ale zdecydowanie poprawiło by to ich szanse na przeżycie. Ułatwiło by to również pracę strażników. Bo powiedzmy sobie szczerze. – Jakie szanse ma strażnik by znaleść pochowane w krzakach ryby i jeszcze do tego udowodnić kto je tam schował ? A tu sprawa prosta i każdy od razu widzi przestępcę z dowodem rzeczowym w rękach ! ....... Idealnych i uniwersalnych rozwiązań, które zadowoliły by wszystkich pewnie nie ma . Ale czas wielki by z tym problemem coś zrobić ! ...........Pozdrawiam wszystkich wędkarzy ........... (2011-09-06 01:30) | |
![]() | fcmichal82 |
Myślę jeszcze że większą szkodę robią rybacy, w ich sieciach ryba nie ma żadnych szans na przyżycie nawet te wypuszczone. Kiedyś byłem swiatkiem jak rybacy o 5 rano sprawdzali swoje nie oznakowane sieci na Regalicy, kiedy zadzwoniłem na policje, to pan policjant kazał mi zapytać się ich czy mają zezwolenie na stawianie w tym miejscu tych sieci i ponownie do nich zadzwonic wtedy oni będą mogli zareagować. Skoro policja i straż rybacka nie robią sobie nic z przepisów to nigdy nie będzie ryby w naszych wodach. (2011-09-06 13:44) | |
![]() | dekster |
Witam ja jestem za wprowadzeniem górnego wymiaru gdyż w przypadku mojej miejscowej małej żeki prawie nie ma pstrągów któwych kiedyś była cała masa więc sądze że ludność je wybiła i nawet nie ma tych takich po 23cm. których było od groma. (2011-09-06 16:05) | |
![]() | camelot |
Przeczytałem jeszcze raz bardzo uważnie Twój ostatni wpis roberto. I uważam, ze masz całkowitą rację ! Może się mylę. - Ale nie zauważyłem by gdziekolwiek w innych krajach był jakiś górny limit. Albo jest całkowity zakaz na wszystkie gatunki i dotyczy określonego terenu. Albo są gatunki wyszczególnione, podlegające ochronie. Albo okresy ochronne i limity ilościowe i ogólna zasada nie zabierania rybich dzieci, dość często bez określonego precyzyjnie dolnego wymiaru. A przede wszystkim dominuje zakaz uprawiania rybactwa śródlądowego ! No i oczywiście propaguje się turystykę wędkarską, która też może być bardzo fajnym źródłem dochodu dla przedsiębiorczych. Obserwuję też ( i przyznam że z pewną zazdrością ) bardzo sympatyczną i dobrze przemyślaną działalność klubową. Kluby posiadają swoje własne łowiska i nimi się opiekują i maja też swoje własne regulaminy. I nie ma nad nimi żadnej nadbudowy administracyjnej, która zżerała by ich pieniądze. Niektóre kluby prowadzą też hodowle, gdzie produkuje się narybek dla celów zarybieniowych szczególnie po katastrofach ekologicznych. Owszem. Czasem ktoś narzeka, że ryby nie brały. Ale nigdy, ze ryb nie ma ! .....pozdrawiam (2011-09-06 19:13) | |
![]() | Makrela2011 |
Oczywiście tak jestem zatym (2011-09-11 22:11) | |
![]() | Violinz |
Nie rozumiem, czemu (komu) ma to służyć, bo na pewno nie rybom. Myślę,że wędkarstwo opanowała jakaś, dziwna choroba. Ankieta bez sensu. (2011-09-28 19:30) | |
![]() | u?ytkownik70140 |
5 (2013-05-11 10:19) | |