Drop shot & boczny trok
Andrzej P. (ZanderHunter)
2018-12-14
Witam chciałem podzielić się z wami moimi przemyśleniami po dzisiejszym wędkowaniu dotyczącym połowu metodą boczny trok ale tak nie do końca bo metoda z kopiowana jest od drop shota.
A więc tak podczas połowu na spinning tym systemem nie ma przyponu klasycznego bocznego odchodzącego od żyłki lub plecionki tylko w moim przypadku stosuję dowiązany do plecionki o średnicy 0,10mm (jej przedłużenie) przypon żyłkowy grubości 0.25mm połączony krętlikiem długości w granicach 50cm do którego jest przywiązany po środku hak z uszkiem (stosuję rozmiar 6) hak stoi sztywno prostopadle do żyłki (jest to bardzo ważne aby tak było), na dole znajduje się krętlik z agrafką i obciążenie (tzw. patyk ołowiany ja stosuję 12gr).
Moim zdaniem podczas połowu tą metodą brania są znacznie lepiej przenoszone dla wędkującego ( a i zaczepów mniej się łapie oraz odległość rzutów znacznie wydłużyła się (mniejsze opory powietrza występują) problemem chyba jest jedynie to że przy ataku szczupłego niestety w 99% jest obcinka nie mam pomysłu na razie czym by zastąpić odcinek żyłkowy aby nie tracić esoxów (a dzisiaj straciłem 2 szt z czego jeden przeszło 80cm strzelił w granicach 3 metrów o de mnie i tyle go widziałem ) a może macie jakieś ciekawe pomysły co by zastosować aby szczupłe nie pływały z hakami w pysku? piszcie jetem bardzo ciekawy może znajdzie się jakaś fajna alternatywa.
Ps. Jak tylko naprawię tel. z aparatem fot. wstawię zdjęcia.
Pozdrawiam.