Dyskryminacja karpiarzy
Romuald Urbanski (Romuald55)
2014-02-16
Karpiarze z Okręgu jeleniogórskiego i zainteresowani z innych okręgów z którymi nasz okręg podpisał porozumienia o udostępnieniu wód wiedzą,że w ostatnich latach Zarząd Okręgu wprowadził zakaz używania zdalnie sterowanych łódek zanętowych.W ub i obecnym roku zakaz nie dotyczy wód na których można używać sprzętu pływającego.
Jako jeden z zainteresowanych chciałem uzyskać informację czym kierował się Zarząd wprowadzając ten zakaz.Powód był tajemnicą poliszynela o której wiedziałem.Chodziło mi o wyjaśnienie na forum publicznym a więc na walnym zebraniu Koła.W ub roku,niestety nikt z władz Okręgu nie zaszczycił naszego zebrania.Dopiero w tym roku udało mi się uzyskać wyjaśnienie od przedstawiciela Okręgu.Na moje zapytanie co było powodem takiego zakazu usłyszałem,że urządzenia sterowane radiem służące karpiarzom przeszkadzają SPININGISTOM! ....W jaki sposób? Wyjaśnień nie uzyskałem.
Władze Okręgu Jeleniogórskiego dyskryminując karpiarzy a preferując spiningistów złamały art 32 Konstytucji RP.
Ponadto takie stanowisko świadczy o nieznajomości Regulaminu Amatorskiego Połowu Ryb,który mówi,że metodą spiningową można łowić w odległości 25 metrów od innego wędkarza.Miejsce łowienia jest miejscem w którym znajduje się przynęta.Stanowisko wędkarskie w metodzie gruntowo-spławikowej sięga po 5 metrów w prawo i lewo i zajmuje pas wody o tej szerokości prostopadły do brzegu.Na wodach gdzie nie wolno używać łodzi do połowu sięga on połowy zbiornika./stanowisko naprzeciw sięga do połowy z przeciwległej strony.Na wodach gdzie jest dopuszczone używanie sprzętu pływającego ta odległość wynosi 50 metrów.
Analizując przepisy RAPR jasno wynika ,że nie ma kolizji pomiędzy karpiarzami i spiningistami.Chyba,że ktoś złamał przepisy a Zarząd Okręgu zastosował odpowiedzialność zbiorową.
Trzeba wiedzieć,że karpiarze łowią okazy karpi w miejscach ustronnych,trudno dostępnych i tam właśnie używają łódek wywozowych.Na otwartej wodzie można swobodnie umieszczać zestaw i zanętę na odległości do 100m od brzegu bez użycia sprzętu do wywozu zanęty.
Informuję,że jeżeli Okręg nie zmieni swojego stanowiska wystąpię ze skargą do Kancelarii Prezydenta RP jako instytucji stojącej na straży Konstytucji RP.
Chciałem nadmienić,że takie prawo uchwalił poprzedni Zarząd Okręgu Jelenia Góra.
Mam nadzieję,że obecne władze Okręgu są bardziej przyjazne wędkarzom i wszystkich traktują równo.