
Film zakończenie sezonu – mała dogrywka - zdjęcia, foto - 1 zdjęć
Tydzień po moim ostatnim wypoczynku nad wodą postanowiłam na chwilę wyrwać się z domowego, ciepłego zacisza i udać się w iście syberyjskie klimaty. Niska temperatura i mroźny wiatr towarzyszące obecności wyżu znad środkowej Rosji skutecznie zniechęciły mnie do całodniowego machania wędką. Aby nie kisić się cały dzień w domu,po południu udałam się nad jedno z okolicznych jeziorek w celach zwiadowczych.
Przejeżdżając w tygodniu - nieopodal tego akwenu, zauważyłam tworzący się lodowy kożuszek i postanowiłam sprawdzić postępy pogody w przygotowywaniu zimowego łowiska. Nie byłabym sobą, gdyby nie towarzyszyła mi moja najlepsza przyjaciółka – wędka. Przecież nigdy nie wiadomo ,czy zbiornik w całości pokryty jest zimną skorupą i zawsze można upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Seledynowo – czerwony twister o długości 9,5 cm na główce 8 gram i haku 5/0 i trzy bliźniaczo uzbrojone przynęty w kieszeni – to stanowiło mój cały wędkarski arsenał.
Wiatr dął z całych sił, a nacierające zimne powietrze mimowolnie wyciskało łzy z oczu.
Zbliżając się do jeziorka, już z daleka zauważyłam, że na środku powstaje falka – zresztą niemała. To była dobra wiadomość dla mnie i mojego wędziska, które już w tym roku zdążyło polubić lód zamarzający na przelotkach. Krótka rozmowa z dwoma jedynymi zastanymi nad wodą wędkarzami pozwoliła poznać historię łowiska na kilka godzin wstecz. Uprzejmi panowie narzekali na swoje żywcówki – milczące od świtu – jak zaczarowane. Okazało się, iż rano cały akwen był pokryty lodem ,a dopiero później wiatr rozproszył jego cząsteczki , odsłaniając swoje zasoby wodne. Porozmawialiśmy chwilkę o wędkujących kobietach i okazach szczupaka z owego zbiornika. Chwilę później obławiałam jedną z czterech ciekawych miejscówek. Aura cały czas starała się skutecznie odstraszyć każdą żywą duszę znad wody, a ja starałam się nie dać za wygraną i wykonać chociaż po kilka rzutów na każdym zaplanowanych przystanków.
Przy trzecim ,a zarazem przedostatnim podejściu, któremu towarzyszył zanik czucia w palcach zarówno rąk jak i nóg nastąpiło branie. Ryba niezbyt chętna do walki , dawała wrażenie ,że na drugim końcu znajduje się całkiem ciekawy pasiak. Dopiero kilka młynków przy podprowadzaniu jej do brzegu uświadomiło mi, że na mojego seledynowego killera (odkrytego w tym roku) połakomił się przedstawiciel rodziny szczupakowatych. Szybkie mierzenie , włączenie nagrywania w aparacie, buziak i rybi powrót do wody. Szczupaczek mimo swoich 47 centymetrów zaskoczył mnie swoją szerokością, co narzuciło mi na myśl jedno zabawne stwierdzenie : „Chudy, ale byk” i pozwoliło podejrzewać, iż była to wypełniona ikrą samiczka.
Miło zakończywszy obławianie tej miejscówki podążyłam ku kolejnej. Tam niestety nie spotkałam już żadnej niespodzianki , więc postanowiłam po prawie dwu godzinnym marźnięciu udać się w stronę przystanku autobusowego. Po drodze minęłam puste już stanowisko zastanych wcześniej wędkarzy i jako ostatnia zeszłam z łowiska...
Zapraszam do obejrzenia krótkiego filmu i kolejny raz zachęcam kolegów wędkarzy do łowienia z zasadą „ZŁÓW I WYPUŚĆ”
Więcej filmów w kanale: www.youtube.com/wedkuje
Autor tekstu: Monika Urbańska
![]() | grzech |
---|---|
ladny szczuoaczek dobrze ze zostal wypuszczony,szkoda ze juz jest koniec sezony (2008-12-18 21:27) | |
![]() | łysy wąż |
Monika, za to uwalnianie rybek dałbym Ci 10 gwiazdek.....ale mogę tylko 5. :-) pozdr. (2008-12-18 22:13) | |
![]() | mapet77 |
Pięknie wybarwiona sztuka. Gratulacje za upór i wytrwałosc w poszukiwaniu emocji wędkarskich w tak trudnych warunkach. Pozdrawiam (2008-12-18 22:59) | |
![]() | pike2 |
Bardzo pięknie to robisz, oby wszyscy wędkarze zarazili się od ciebie takim traktowaniem rybek, i ja juz kończe ten sezonik, wesołych świąt. (2008-12-19 00:08) | |
![]() | u?ytkownik3921 |
Podziwiam Cie Monika! Zmarznięta, ale ciągle z gracją - prawdziwy z Ciebie twardziel ;-) Mam nadzieję, że tytuł nie przesądza o zakończeniu sezonu. Pozdrawiam! (2008-12-19 10:11) | |
![]() | u?ytkownik5105 |
Witam ! - bardzo szlachetnie ,dlaczego goła głowa w takie zimno .ZDROWYCH ŚWIĄT ŻYCZĘ--jurekb -- (2008-12-19 10:34) | |
![]() | Szalona |
Dla mnie to juz raczej było zakończenie sezonu szczupakowego. Moze jeszcze jakos wybiore sie nad jakis pobliski stawik luz jeziorko,ale zapewne będzie ono juz zamarźnięte... Zawsze jeszcze trwa sezon sandaczowy,no i pozniej okoniowy;) Pozdrawiam (2008-12-19 13:56) | |
![]() | skała |
Pięknie, postawa godna naśladowania! Jesteś niesamowitą kobietą. Życzę Ci dużo wędkarskiego szczęścia i największych okazów. Powodzenia !!! (2008-12-20 09:34) | |
![]() | ja1cek |
Super!!! buzi i do wody i tyle przy tym gracji. Jestem zauroczony.... Tylko przy cmokańcu trzeba uważać z zębatymi. pozdrawiam Jacek. (2009-01-03 14:20) | |
![]() | u?ytkownik6461 |
Gratuluję pani Moniko postawy, w myśl poprzedniej epoki , cała Polska patrzy na panią buziak i do wody CATCH & RELEASE (2009-01-23 14:27) | |
![]() | bodzinski |
od tego roku wymiar jest 50 cm (2011-04-23 11:04) | |