Filmowa baza łowisk

Świetny pomysł,myślę że dużo wszystkim to pomoże,proponuję oprzeć się nie tylko o akweny własnościowe ale i w porozumieniu z władzami regionalnymi PZW o publiczne łowiska,przecież tam właśnie łowi najwięcej z nas. (2009-03-03 10:57)

Mam nadzieję że nie będą to tylko łowiska komercyjne ,ale również tzw. dzikie wody.Bo takie chyba najbardziej interesują wędkarzy. A jeszcze jak by była informacja o noclegach. To by było to. (2009-03-03 20:55)

Fajna sprawa a moze P.Jerzy proponuje pokazywanie mniej znanych łowisk małych Polskich rzek i stawów pozdrawiam. (2009-03-03 21:09)

Pomysł b.dobry oby tylko nie ograniczył się komercji,jak już zauważyli Koledzy. (2009-03-03 21:46)

I do tego wszystkie rybaczówki, stanice wędkarskie, ośrodki należące do PZW niech postronni znają jakie zaplecze w PZW mają ;) (2009-03-03 22:59)

Zauważcie koledzy że jest to propozycja czysto komercyjna dotycząca płatnej reklamy. Mówiąc w języku internetu "spam". Jestem przeciwny takiej bezpłatnej natrętnej reklamie szczególnie w portalach społecznościowych. Dziwię się redakcji wedkuje.pl. Co innego gdyby powyższa oferta reklamowa jak i np. psełdo porady kolegi Siciny, reklamującego swoją osobę oraz wyposażenie wędkarskie firm dla których pracuje pojawiało się jako płatny link reklamowy. To tak samo gdybym ja prowadzący działalność gospodarczą (handel oponami samochodowymi) przekonywał Was że dzięki moim oponom terenowym dojedziecie na każde łowisko. Czy to będzie fair play? Na innych portalach społecznościowych i koleżeńskich jest to niedopuszczalne. miejsce dla takich anonsów jest w dziale ogłoszeń, lub płatnych reklam. Patrząc z innej strony, jako wędkarz, cenię sobie przede wszystkim spokój i ciszę. Nigdy nie zareklamowałbym swojego ulubionego odludnego łowiska, po to żeby w kilka lat zamieniło się w zaśmiecony pełen wrzawy deptak. Nie czarujmy się. Masowa turystyka zabija ostatnie naturalne środowiska. Oczywiście optyka zmienia się gdybym był właścicielem "wędkarskiego rancho". Polecam ku zastanowieniu się. Pozdrawiam (2009-03-03 23:28)

Witaj Trader! Każdy ma prawo do krytyki, ale nie każdy musi mieć wyłączność na rację. Są przedsięwzięcia dziewicze, takie których jeszcze u nas nie było. Do takich zaliczam moją propozycję o filmowej bazie łowisk. Ma ona głównie służyć wędkarzom. Już pierwsze komentarze pokazują czego wędkarze oczekują. Wydaje mi się, że taka internetowa baza ma prawo bytu, ale czy powstanie nie ode mnie to zależy. Oczywiście, wszystko można skrytykować zaraz na początku inicjatywy, wszystko można przekreślić jednym słowem "nie". Mam nadzieję, że nie przemawia przez te słowa zawiść i złorzeczenie. Informacja o takiej inicjatywie ukazała się w tym miejscu, gdyż miała za cel skłonienie wszystkich chętnych do rzeczowej współpracy. Są wędkarze, którzy nigdy nie zdradzą swoich ulubionych łowisk i z pewnością tacy będą najzagorzalszymi przeciwnikami tejże inicjatywy. Pozdrawiam (2009-03-04 15:57)

Witam P.Jerzy jestem jak najbardziej ZA utworzeniem takiej bazy!i tak jak koledzy mam nadzieje że będą opisane także "dzikie" wody nieopodal których znajduje się zakwaterowanie lub choćby nawet pole namiotowe!Sam jestem ciekawy jakie łowiska z mojej okolicy zostaną wpisane na taką listę!Pozdrawiam! (2009-03-04 18:03)

No tak...... Jestem w stanie zrozumieć że komentujący koledzy wędkarze nie zrozumieli o czym napisałem, ale Kolega Biedrzycki - Stary medialny wyga? Poczytałem trochę, pooglądałem kolegi portal internetowy "TAAAKA RYBA", będący nowatorską potyczka z telewizja internetową. Jestem pod wrażeniem, szczególnie działu "Regulamin użytkownika TV TAAAKA RYBA" - dobra prawnicza robota. Szczególnie to: - "TAAAKA RYBA może w jakimkolwiek momencie zabronić komukolwiek dostępu do Strony". Czyli inaczej "TAAAKA RYBA może w każdym momencie zabronić każdemu dostępu do Strony". Młodzież by powiedziała ze "pojechane po bandzie". Ja oczywiście rozumie intencję. Z racji swej długoletniej pracy w mediach zna kolega przecież doskonale Ustawę Prawo Prasowe i Prawo o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Oraz takie określenia jak "kryptoreklama". Prawo Prasowe ma być obecnie nowelizowane. W znaczącym zakresie zmiany maja się odnieść do internetu. Pan Michał Siciarek w swym komentarzu pisze: "W założeniach zaproponowano m.in., nową definicję prasy, która rozszerza ją na prasę elektroniczną. Resort podkreśla, że pociągnie to "za sobą obowiązek rejestracji prasy elektronicznej, która może przybrać formę dzienników bądź czasopism". Oraz: "Obecna definicja prasy nie pozwala jednoznacznie stwierdzić, które i dlaczego przekazy internetowe powinny podlegać regulacjom prawa prasowego" - ocenia Michał Siciarek, który specjalizuje się w prawie reklamy, znaków towarowych, prawie autorskim oraz prawie o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Zgadzam się z opinią Pana Siciarka: "Z pewnością strona informacyjna popularnego portalu internetowego powinna tak jak prasa drukowana podlegać np. regulacjom dotyczącym sprostowań lub zakazu kryptoreklamy. Być może podobne regulacje powinny też obejmować blogi - które stają się popularną formą publicystyki, a nie osobistymi dziennikami" - mówi Siciarek. Bez względu na przyszłe zmiany, obecne prawo mówi wyraźnie: Art. 36. 3. Ogłoszenia i reklamy muszą być oznaczone w sposób nie budzący wątpliwości, iż nie stanowią one materiału redakcyjnego. A w artykule 16 1. Czynem nieuczciwej konkurencji w zakresie reklamy jest w szczególności: 2) reklama wprowadzająca klienta w błąd i mogąca przez to wpłynąć na jego decyzję co do nabycia towaru lub usługi; 4) wypowiedź, która, zachęcając do nabywania towarów lub usług, sprawia wrażenie neutralnej informacji; Dlatego kolego Biedrzycki kiedy pisałem na swoim blogu mini artykuł pt. "Taaka ryba w Chorwacji", będąc świadom tego co powyżej napisałem, nie wymieniłem nazwy wyspy którą opisuję. Nie podałem również żadnego nazwiska moich gospodarzy. Raz dlatego bo jest to nasza rodzina, dwa bo prowadzą działalność gospodarczą polegającą na wynajmie pokoi i apartamentów, oraz organizowaniu morskich połowów wędkarskich. Nie chciałem być posądzony właśnie o kryptoreklamę. I nie zdziwiłbym się gdyby redakcja portalu zdjęła z"afisza" moje wypociny. Co innego gdybym na zlecenie mojej rodziny z Chorwacji zamieścił w portalu wedkuje.pl płatną reklamę o wędkowania na Adriatyku. Chyba nie pozostaje Koledze nic innego jak nieodpłatnie sfilmować wszystkie łowiska komercyjne i ogólnodostępne, wskazane przez kolegów wędkarzy. Pochwalam taką inicjatywę jak najbardziej :-) Tylko że nieodpłatne oferowanie usług jest również nie zgodne z prawem. Trzeba będzie wziąć symboliczną złotówkę. Dla ciekawskich link z portalu "RybieOko" http://archiwum.fishing.pl/article/articleview/1246/1/19/ (2009-03-05 00:11)

Jak ja nie lubię takiego zawistnego gadania bez sensu... Panie Jurku rób Pan swoje, bez względu na tego typu (beznadziejne zresztą)przypadki... (2009-03-05 00:29)

Bardzo dobry pomysł.Spis takich łowisk. (2009-03-06 20:31)

Kolega trader 47 stroi się w szatę Katona, dając popisowy wykład umoralniający nas maluczkich, którzy - rzekomo niczego nie kumamy. A sprawa jest prosta - każdy chętnie skorzysta z kompetentnej i wyczerpującej prezentacji ciekawych łowisk, która poza ogólną informacją, regulaminem, mapką dojazdu, opłatami, danymi teleadresowymi etc., itd., pokaże soczewką kamery wszystko to, o czym się nie dowiemy z suchego anonsu. Proste? I dalej, kolego, - czym "krypciocha" jest, każdy głupi wie, ale, co to ma wspólnego z inicjatywą kol. Biedrzyckiego? Kolego trader, jak mówią : " szkłem sobie .... nie utrzemy". Nowoczesne środki przekazu są po to, żeby ich używać z pożytkiem dla ludzi... , nooo, oczywiście, że to kosztuje! Troska kolegi tradera o czystość etyczną propozycji stworzenia bazy łowisk jest godna urzędnika Izby Skarbowej, który rozlicza kawę i herbatę wypijaną w pracy przez zatrudnionych. Ja powiem krótko, żeby pouczać, trzeba mieć wiedzę z zakresu Prawa Autorskiego w odniesieniu do mediów elektronicznych, natomiast żeby publicznie produkować się ze swoimi opiniami - wypada mieć odrobinę pokory i skromności, wreszcie umiaru. Zapiekłość i żółć nie służy żadnej sprawie, wypada się także zastanowić, wreszcie, nad sobą i swoimi kompetencjami, żeby jak napisał trader "psełdo porady..." nie utknęły w gardle i nie stały się słowotokiem podszytym zawiścią. Inicjatywę kol. Biedrzyckiego, oczywiście, popieram! (2009-03-07 09:52)

a ja za to mam polewe z biedrzyckiego. jak ogladam taaaka rybe to mam wrazenie, ze ten redaktor jest niedorozwiniety. powtarza w kolko to samo, a jak sa goscie i maja cos ciekawego do powiedzenia to wcina sie im w slowo i glupoty gada...pla pla oby gadac. jakies [ pi ]y, az smiac mi sie chce. czasami mam wrazenie, ze z niego taki wedkarz jak z malego dziecka. i ten i ten nie umie wedki trzymac i dupy se podetrzec. (2009-09-12 14:19)