Zaloguj się do konta

Fly fishing - początek przygody

Od tego wszystko sie zaczeło... chruścik który wpadnie do wody, jętka którą silni wiatr zepchnie na wartką tafle rzeki, kiełżyk - który Bogu ducha winny, dryfuje zkazany na coś - co tylko nie liczni nazywają szczęściem... Wędkarstwo muchowe to inny wymiar wędkowania, to coś - czego nie uświadczy nikt - po za tym - kto sie spróbować odwarzy...

Liście spadają, wiatr mocno kołysze, a grypa wielu dostkwiera. Ptaszęta wylatują tam,
gdzie ciepły promyk słońca ogrzeje ich pióra, a czlowiek w cieplym domu doznaje rozkoszy... To jesień. Są jednak tacy, którym szczęście inaczej smakuje. Nie cieplutkim zaciszem domowym, nie godzinami przed telewizorem - a tym co wielu nazywa dziwactwem... bo czy normalne jest, porą zimową, wejść do wody po pas zamoczony? A grypa, a katar, a reumatyzm człowieka złapie! Tak myślą ludzie w niewiedzy... Nie wiedzą bowiem, ze po szyje neoprenem owinięty - a pod nim termo bielizna ubrana. Na głowie czapka z barana - i po co mu te okulary? Głupi! Młody czy stary... Mówią ze to choroba - i trochę racji maja... Bo gdy po nocach lipienie do suchej wychodzą, a pstrągi młynkują na powierzchni...a toooo....wszystko oczywiście sie śni.

Zrozumi to Ten, który choć raz wszedł po pas do rwącej rzeki z muchówką w ręku, a w drógiej zaś kijek trzymając. Bo nie zawsze rzeka bezpieczną jest. A gdy już poczoł harmonie wraz z rytmem przepływającej wokół siebie wody, zacioł rybę - która małą nie była... Odhaczył, popatrzył, i delikatnie uwolnił by móc nadal cieszyć sie chwilą.

A gdy wiosna cieplem obdarzy, w maju jętka harcować zaczyna... Rybki zaś jak oszalałe - uczte mają nie małą... Warto przycupnąć, kijek odstawić, a na nos okulary włożyć. Owada złapać, zobaczyć, nawet zdjęcie mu zrobić. Bo co to za przynęta do niczego nie podobna? Czasami wyjdzie, cichutko klapnie, lipień bądz pstrąg zbierający owada... Wietrzyk cieplutki głaszcze nam skronie... to wiosna, wiosenka co zrobić podpowie.

A gdy już lato upalne zawita, weś buty do pasa, wędke, pudełko. Koszyk w domu zostaw. A i podbierak zbędnym będzie bo ryba bowiem tez szanse mieć musi...Noc krótsza sie staje, dzień dłuższym sie zdaje, choć czasami i tak go brakuje ... Chodzić by mogły nogi wędkarza a oczy patrzeć i patrzeć... Wieczorem przy piwku opowieści posłuchać, o tych rybach co pojedynki wygrały, o tych ludziach co pomóc by mogli... A gdy ognisko przygaśnie, bogowie na olimpie swe napoje dopiją, spakować włucznie w pochwy by w cichej melodi nocy - zaplanować kolejną wyprawę...

Tak właśnie w mych oczach wygląda łowinie na sztuczną muszke - jedną z najpiękniejszych metod polowu ryb.Sam spróbowałem, a moja przygoda nadal trwa.
Pozdrawiam serdecznie

Opinie (26)

loli_83

No kolego naprawdę poczułem ten klimat, masz talent do pisania i nie tylko... Wpis i fotki rewelacja! 5/5. Pozdrawiam [2010-11-09 17:14]

kaban

Przyznać muszę,że na taki pomysł formy wpisu bym nie wpadł.Niezłe,a nawet świetne.Choć nie jestem zdeklarowanym muszkarzem i ta metoda to moja(głównie letnia) jedynie odskocznia od spinningu to klimat znam.Piąteczka za pomysł i pozdrowionka. [2010-11-09 17:51]

użytkownik

piekne opowiadanie po prostu super czytałem je i tak jak bym tam był masz talent musisz pisać duża piątka za opowiadanie [2010-11-09 18:23]

Lipan1

Witam,no tak to piękne opowiadanie i jednym tchem przeczytałem,przez tą chwilę mogłem zapomnieć o wszystkim co mnie otacza.Jest faktem,że muszkarzy nazywają dziwakami,okulary w pochmurny dzień,lub zimą,suszenie suchej muszki podczas wędkowania u nie wtajemniczonych maluje ironiczny uśmieszek na twarzy,ale co oni mogą o tym wiedzieć,szukanie larw pod kamieniami,obserwacja rujki,kiedyś siedziałem nad rzeka i obserwowałem zerujące lipienie i za plecami usłyszałem ( o zobacz ten to chyba z godzinę siedzi i ryb nie łapie, na to drugi odpowiada - bo to wolnomyśliciel,a nie wędkarz ),ale czy to ważne jak nas nazywają i czy ironiczny uśmieszek może nas zdziwić?Dla nas najważniejsza jest nasza pasja.Kolego opowiadanie na 5 i szkoda,że tylko tyle życzę niezapomnianych wypraw i nie skromnie proszę o więcej,pozdrawiam. [2010-11-09 22:50]

baloonstyle

Świetnie napisane, super się czyta, piąteczka i pozdrawiam :)) [2010-11-10 09:40]

użytkownik

Napisane na piątke - Pozdrawiam [2010-11-10 11:32]

Gruzinek

Przepiękne zdjęcia [2010-11-10 11:53]

Irus369

Fundamentalne byki z bardzo dobrego opowiadania skutecznie uczyniły... tylko dobre. Tak przyjemny tekst powinien być napisany bezbłędnie. Dlatego 4.

[2010-11-10 12:15]

zorro

Witam Serdecznie:)

Bardzo dziękuje za miłe wpisy pod zdjęciem:)

Irus369 - obiecuję - jakz zawszezresztą hehe - poprawę:) Pozdrawiam Serdecznie

[2010-11-10 15:15]

Strzegom

Zorro jestem wyznawcą tej Pasji zgadzam sie z Tobą nie zrozumie tego ten co nie stał jesienią w rzece z muchówka w dłoni.Lipienie mimo że sa bardzo towarzyskie potrafią być bardzo wredne ignorujac nasze najdoskonalsze imitacje.Przepadł ten co trafi na czas żerowania lipieni,pochłaniają wszystko co sie poda.Najlepszy jest momęt gdy upatrzony lipek podniesie sie do podanej muchy,oko na wodzie,zaciecie i hol. [2010-11-10 15:51]

TomekB

Kamilu piękny artykuł. Nareszcie Cię wzięło na muchę !!! Łam kija kolego !!! 5 [2010-11-10 18:29]

robertxxx62

Super opowiadanko !!! *****5 Pozdrawiam !!! [2010-11-10 21:01]

wsws

Bardzo ładnie, znać prawdziwego pasjonata. Pozdrawiam! [2010-11-11 06:24]

minus

fajnie napisane opowiadanie, byłoby bardzo fajne gdyby nie błędy ortograficzne. czwóreczka [2010-11-11 11:35]

zorro

Jeszcze raz dziękuje za miłe wpisy:) Cieszę sie ze tak wielu z Was znalazlo chwilkę aby przeczytać moje opowiadanko.

Minus - przynajmniej masz pewność, ze praca nie jest ściągnięta z internetu i wyszlą " z pod mojego pióra" :)hehe Pozdrawiam

[2010-11-11 14:26]

Kopi

Kapitalny opis muchowego wędkowania. 5! [2010-11-11 15:03]

minus

szacun zorro - podoba mi sie opowiadanko ale mam jakieś zboczenie i błędy mnie strasznie denerwują - pozdrawiam [2010-11-11 16:40]

witiakwicol1

Piękna sprawa ,pobawić się muchówką .Opowiadanie bardzo fajnie nawiązuje do faktycznych przygód jakie czekają na potokach to nogi podjadą siedzi się we wodzie a to znowu muszka na gałęzi siedzi aż wreszcie piękna rybka tylko ogon nam pokaże.Też chodzę z muszką ale wyniki kiepskie bo w moich okolicach są piękne wody górskie tylko ryby mało.Na domiar złego teraz zabrali się za umacnianie brzegów i spychy rozpychają żwir na brzegi a tam gdzie były dobre warunki do tarła pstrąga zostały po nich tylko wspomnienia.+++++.Pozdrawiam. [2010-11-11 20:08]

użytkownik

Artykuł ładny.

OCENA: 4

[2010-11-12 13:18]

robi102

duża piątka kolego ! ja też jestem muszkarzem i szczerze mówiąc nie widzę innej ciekawszej metody wędkowania chociaż wszystkie szanuje i wcześniej wiele z nich próbowałem. ;) [2010-11-14 02:15]

Amitaf

I choć nie jestem muszkarzem, czuję to samo co Ty przy lekkim spinningu (pstrągi). Kiedyś nawet złowiłem, na Drawie Kardynałka, ale nie na muchę, tylko na całego białego Meppsa long "0". Oczywiście metodą spinningową. Fajna zabawa:) Mam kolegów, co to poławiają na muchę w Dobrzycy czy Pilawie i trochę im zazdroszczę...metody. Z ich opowieści (wcześniej u nich był tylko spinning) wynika, że muszkarstwo daje o wiele więcej satyswakcji. Może kiedyś, po lekturze takich artykułów, jak Twój i ja się przełamię. 5*****

[2010-11-17 10:03]

bronek-83

pięknie czy to w Polsce są takie piękne miejsca?? jeśli tak to pozazdrościć na Dunajcu koło Tarnowa ciężko o taką wodę a co dopiero myśleć o lipieniu.. jeszcze raz pozazdrościć i do zobaczenia nad wodą  [2011-01-05 23:38]

zorro

A i owszem takie widoki można spotkać u Nas w Polsce, co prawda nie ma ich nadmiaru ale warto czasami poświęcić trochę czasu na ich odnalezienie oraz przejechać nieraz wiele kilometrów. Pozdrawiam serdecznie i dozobaczenia nad wodą. [2011-01-06 10:23]

Mariuszmaja

świetne opowiadanko choć nigdy nie łowiłem na muszkę zawsze lubię poczytać na ten temat a kto wie może kiedyś będzie mi dane spróbować:) oczywiście ***** [2011-01-11 21:10]

pawel2008

Świetny artykuł, milo poznać, zostawiam5, pozdrawiam [2011-02-26 10:52]

spokojny

I cóż, rzec by się chciało, więcej, więcej takich pasjonatów, więcej takich tekstów przepełnionych miłością do tego co nas zajmuje. Piękne zdjęcia pozostaną na zawsze, wspomnień nam nikt nie odbierze, a przy okazji zwiedzimy kawałek naszego pięknego kraju. Kamilu za bardo poetyckie podejście do muszkarstwa stawiam piątkę i powiem Ci że nawet mnie błędy w tym przypadku nie rażą :) Należysz do ludzi bardzo pozytywnie zakręconych . Pozdrawiam [2012-10-23 19:17]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej

Łowisko Tuszynek

ŁowiskoNa Łowisko Tuszynek wybraliśmy się w drugiej połowie lipca na k…