Gdy żyłka wycina rowek
użytkownik 54091
2011-11-21
Ale jeżeli kabłąk jest w pozycji tak jak na zdjęciu nr 4 to tą żyłkę trudno jest utrzymać w tym miejscu i sama spada tam gzie powinna być , czyli na rolce. Każdy może sobie sam sprawdzić moją teorię.Wystarczy odkręcić kabłąk z drugiej strony i wtedy można go ustawić tak jak chcemy raz wyżej, a raz niżej i sprawdzić ześlizg żyłki, czy plecionki. Wracamy do tematu.
Aby przesunąć kabłąk trzeba go zabudować w imadle zdjęcie nr 5 i w miejscu zielonej strzałki przytrzymujemy palcami, aby to nam n ie wyskoczyło z imadła, a drugą ręką odginamy (od siebie) w kierunku strzałki czerwonej. Oczywiście po takiej operacji może się zdarzyć,że kabłąk trochę nam się odkształci zdjęcie nr 6.W taki przypadku delikatnie dopasowujemy go do do takiego stanu,żeby sam, bez żadnych nacisków i odprężeń wszedł na swoje miejsce.Jest to bardzo ważne z tego względu,że kabłąk dobrze dopasowany leży w swoich gniazdach i przede wszystkim nie sprężynuje, co ułatwia jego zbijanie.
Zauważyłem ,że (dziadkowie) no powiedzmy wędkarze starsi nie zbijają kabłąka korbką tylko zamykają go ręką. Nie przesila się w ten sposób sprężynek, zbijaków itd. Bardzo polecam ten sposób zamykania kabłąka. Na zdjęciu siódmym jest idealnie dopasowany kabłąk, który sobie leży na swoim miejscu jeszcze nie przykręcony.Oczywiście jak tylko mamy jakiś dostęp do części ruchomych zawsze starajmy się kapnąć troszkę oliwy - zdjęcie nr 8. Na zdjęciu ostatnim jest prawidłowo ustawiony kabłąk. Zielona strzałka pokazuje miejsce w którym najczęściej żyłka, czy plecionka robi nam dziurę (rowek). A znak zapytania, że bardzo często kabłąk znajduje się właśnie w tym miejscu. Żółtą strzałką pokazałem jak sprawdzić luz boczny rolki, ale to już opisałem w innym moim wpisie.