Gdzie łowić szczupaka w maju w jeziorze
Sebastian Kowalczyk (Sebastian Kowalczyk)
2015-04-22
Zagadnienie stare jak świat i wielokrotnie wałkowane ale wnioskując po ilości zapytań od wędkarzy - cały czas aktualne. Aby odpowiedzieć na pytanie gdzie łowić szczupaka w maju, należy przyjrzeć się interesującemu nas łowisku i znaleźć w nim miejsca, w których szczupaki stacjonują jeszcze po niedawno odbytym tarle. Przy nawet pobieżnej znajomości zbiornika powinno być to bardzo łatwe, chociaż innych miejsc będziemy szukać w jeziorach, a innych w wodach bieżących. Dalsza część tekstu nie jest żadnym przełomowym odkryciem, a raczej podsumowaniem "oczywistych oczywistości", które mogą ułatwić pierwsze kroki młodzieży lub początkującym wędkarzom. Na początek postaram się przybliżyć podstawowe informacje na temat lokalizacji majowych szczupaków na wodach stojących.
Najbardziej obiecującymi miejscami w jeziorach są płytkie zatoki zarośnięte trzcinowiskami i rozległe blaty z podwodnymi łąkami, których głębokość nie przekracza 2 - 3 metrów. Szczupaki w tych miejscach odpoczywają po tarle i zazwyczaj intensywnie żerują, uzupełniając energię po niedawnych miłosnych ekscesach. Przybrzeżne trzcinowiska można obławiać z dostępnych kładek. Jeśli ich nie ma, trzeba spróbować dotrzeć do wartych obłowienia miejsc w woderach lub spodniobutach. W wypadku brodzenia, należy wyposażyć się w kijek do brodzeniu, za którego pomocą zbadamy twardość dna. Bezpieczeństwo to podstawa, a za kijek może posłużyć zwykły kij od mopa lub szczotki, przywiązany krótkim sznurkiem do paska lup sprzączki (dzięki temu kijek nie odpłynie)
Dużo większe pole do popisu da nam możliwość łowienia ze środka pływającego. Posiadając łódkę lub ponton, można dotrzeć do miejsc niedostępnych z brzegu, a co za tym idzie, być może mniej przełowionych. W tym wypadku można szukać drapieżników na rozległych, porośniętych podwodną roślinnością blatach. Czasami środek pływający jest jedyną drogą do sukcesu, ponieważ w przypadku bardzo ciepłej wiosny, szczupaki mogą w maju już zejść z płycizn i przebywać w miejscach głębszych i z brzegów niedostępnych.
W takiej sytuacji pomoże nam echosonda. Każdej płyciźnie towarzyszą spady i prawdopodobnie właśnie tam stacjonują interesujące nas ryby. Dzięki zaawansowanej elektronice, znalezienie spadów, podwodnych górek oraz innych ciekawych miejsc, będzie dużo łatwiejsze. Nawet jeśli trzcinowiska i płycizny są pełne szczupaków, warto zajrzeć na głęboką wodę. Trzeba pamiętać o tym, że duże szczupaki wycierają się pierwsze i pierwsze opuszczają tarlisko. Czasami warto zainwestować swój czas i poszukać większych ryb na 4, 5 czy nawet 6 metrach.
Wskazówki jak znaleźć szczupaka w rzece znajdziecie już na moim blogu.
Pozdrawiam i życzę sukcesów podczas poszukiwań majowych drapieżników.