Grand Prix Polski - Puchar Torunia - 2008.

/ 6 zdjęć


Grand Prix Polski - eliminacje przeszły już do historii. O Puchar Torunia w dniach 5-6 lipca walczyło 37 dwuosobowych drużyn z całego kraju. Zawody rozegrano na żywej rybie w dwóch 7 godzinnych turach nad Wisłą.

Treningi, które zawodnicy przeprowadzili przed zawodami, nastawiły wszystkich bardzo optymistycznie. Okoń bardzo dobrze żerował i większość postanowiła nastawić się właśnie na ten gatunek ryby. W rzeczywistości nie wszyscy potrafili poradzić sobie z dłubaniem okonia. Wielu zawodników miało problem ze złapaniem chociaż jednej rybki, j ednak byli i tacy, którzy potrafili złapać nawet 20 ryb. Łapano pojedyńcze szczupaki, bolenie, klenie, jednak w większości dominował okoń.

Martwi fakt bardzo słabej organizacji imprezy. Zawodnicy byli zmuszeni spać w barakach, które nazywano domkami, słabe jedzenie, o braku sędziego na sektorach lepiej nie wspominać. Niektórzy zawodnicy byli zmuszeni stać w jednym miejsce nawet 2 godziny z rybą, czekając na sędziego.

Humory poprawiło spotkanie z przyjaciółmi z całego kraju. Opowieści o przeżyciach nad wodą nie było końca i często kończyły się nad ranem. Nasza drużyna w składzie Mirek Kusyk i Leszek Grzech zajęła bardzo dobre 10 miejsce.

 


2.8
Oceń
(11 głosów)

 

Grand Prix Polski - Puchar Torunia - 2008. - opinie i komentarze

skomentuj ten artykuł