Zaloguj się do konta

ciężarki ołowiane gruntowe własnej roboty

Grunty ołowiane własnej roboty - Chciałbym wam pokazać jak wykonuje sobie grunty ołowiane. Może dla wielu z was to nie będzie żadna nowość ale może komuś się przyda ten opis.
Zacznę od tego co nam będzie potrzebne:
1. kawałek cienkiej blachy takiej żeby można ją było swobodnie wyginać
2. kawałek jakiegoś sztywnego drucika ( ja używam taki o średnicy 2,5 mm)
3. nożyce do blachy i kombinerki
4. wiertarka i wiertło takiej samej grubości jak nasz drucik
5. ołów

Co do ołowiu to najlepiej z odzysku np. od znajomego z wulkanizacji (używany do wyważania kół) albo można odwiedzić jakiś skup złomu, tam też czasami mają, ale na pewno odradzam rozbrajanie starych akumulatorów. Jest to czasochłonne i naprawdę dużo go tam nie ma. Jeżeli mamy już wszystko to zaczynamy od zrobienia formy.
Z blachy wycinamy pasek o szerokości około 0,5 cm (to zależy od tego jaki chcemy uzyskać grunt ale o tym później . Z tego paska wyginamy kształt w jaki chcemy uzyskać nasz grunt (ja preferuje takie tradycyjne) fot. 1

Jeżeli to już gotowe to na dwóch najkrótszych bokach na środku wiercimy dziurki teraz jeszcze wyginamy sobie drucik tak żeby można było swobodnie wkładać i wyciągać go z formy fot. 2 i 3.
Najlepiej zrobić kila takich form fot. 4.

Przechodzimy do topienia ołowiu ja używam do tego zwykłej puszki po konserwie (szybko się rozgrzewa) i robię to na kuchence chociaż nieraz się nasłucham od żony że to śmierdzi i różne takie tam rzeczy. Ale mniejsza z tym moje formy układam na kawałku blachy ale może to być deska lub płaski kamień no i blisko kranu albo miski z wodą. Gdy już ołów roztopiony zalewamy formy prawie po sam brzeg ważne jest żeby nie przelać i po chwili (gdy ołów już zastygnie) wrzucamy do wody. Następnie łapiemy za nasz drucik przekręcamy nim i wyciągamy z formy teraz zostaje wyciągnąć grunt. Efekt końcowy widać na zdjęciu 5.

Wielkości i kształty gruntów zależą wyłącznie od naszych upodobań i potrzeb. Myślę że wyjaśniłem to dość jasno ale w razie wątpliwości proszę pytać postaram się odpowiadać (w miarę możliwości) Życzę udanych odlewów i czekam na wasze opinie i wasze pomysły na odlewanie własnych ciężarków (myślę jeszcze jak zrobić sobie oliwki).


opinie myśliwych

Opinie (65)

erixon

Super 5/5 [2010-04-18 09:26]

soni4

Nad oliwkami to i ja myślę,co do form to zajebiście bo teściu robi rynny i narobię ich masa  za artykuł ***** oczywiście   JAK POLAK NIE WYMYŚLI TO NIKT     hihihih [2010-04-18 09:26]

kazik

Bardo proste i ciekawe rozwiązanie . Podoba mi się . Jedynie jeżeli wlewamy ołów a forma nie trzyma się podłoża lub jest nierówne to czy ołów nie wypływa z niej dołem rozlewając się . Przecież ołów ma ciężar właściwy większy niż forma więc może ta forma zostać uniesiona , co powoduje rozlanie się ołowiu .

 

[2010-04-18 09:28]

pioter

super daję 5  ja odlewam w formie gipsowej bo bardzo szybko zastyga ołów [2010-04-18 10:28]

WaLeR

Fajna sprawa tez sobie odlewam cieżarki tylko że ja do troka bocznego

piąteczka  pozdrawiam

[2010-04-18 10:52]

malickip

Ciekawy artykuł i pomysłowe rozwiązanie warte wypróbowania, ale topienie w domu ołowiu to chyba nie najlepsze rozwiązanie [2010-04-18 11:07]

gruby12345

ciekawy artykol i ciekawe rozwiazanai na wyrob wlasnych ciezarkow ja mam inny sposub wierce otwory w debowej desce wiertlem zalewam je olowiem i wkldam szczypcami w plynny jeszcze olow kretlik razem ze spinka tak ze kretlik wystaje potem mala obrubka i ciezarek gotowy daje piatke za artykol bo cenie sobie majsterkowiczow pozdrawiam  [2010-04-18 11:12]

użytkownik

Gratuluję dobrych pomysłów .5 [2010-04-18 11:15]

użytkownik

zawsze mówie że to co sami zrobimy jest najlepsze obojętnie co by to nie było zawsze cieszy oczywiście piątal !!!! życzę dalszych pomysłów ! [2010-04-18 11:39]

starszykapr

Dość ciekawy sposób na robienie sobie ciężarków super na 5 z plusem , będę musiał sobie też porobić ale oliwki z krętlikiem już w środku (forma w drzewie wyrobiona na wygląd oliwki ) to dość ciekawe ,pozdrawiam i dalekich rzutów życzę i dużych ryb. [2010-04-18 11:47]

Arci70

Super przepis. Pozostaje tylko kwestia poeksprymentowania jeżeli chodzi o wagę ciężarka. Grubością blachy to będzie można ustalić. Ocena za przepis oczywiście najwyższa. [2010-04-18 12:15]

grisza64

uszcelnij podloze z forma glina. [2010-04-18 12:15]

wiechu1603

Proste rozwiązania są najlepsze. Twój pomysł na odlew ciężarków właśnie taki jest, dlatego oceniam go najwyższą możliwa oceną.

Pozdrawiam i gratuluję pomysłu.

[2010-04-18 12:29]

użytkownik

Jest ok - 5 . [2010-04-18 13:30]

madcon

Super pomysł napewno skorzystam, oczywiście 5 [2010-04-18 13:37]

klepa87

HEHE nie zły pomysł, muszę spróbować sam zrobic takie chodź ja ostatnio zastanawiałem się jak zrobić ciężarek z kamieni ???? może ktoś ma jakiś pomysł?? [2010-04-18 14:31]

MAVER61

Pomysł jak pomysł , tylko nikt nie wspomniał jak bardzo szkodliwe jest wdychanie oparów roztopionego ołowiu .Przedewszystkim wentylacja pomieszczenia.

A tak na marginesie gdzie są ekolodzy którzy kiedyś tak zawzięcie się udzielali,toczyli boje słowne,kłótnie na forach na temat zatruwania wody np: zanętą,a ołów to co cacy. 

[2010-04-18 14:38]

Rool

ja to raczej nie mam takich możliwości robienia samemu czegos takiego chociasz lubie wyroby własnej roboty. Ja musze kupowac juz gotowe. daje 5 [2010-04-18 15:10]

szuwarek85

Bardzo ciekawy pomysł!!! Nie ma to jak własne wykonanie pewnych akcesoriów, a kiedy później przy ich pomocy uda się złowić jakiś spory okaz to wtedy jest ogromna satysfakcja ze swojej pomysłowości i umiejętności. Za artykuł oczywiście piąteczka. [2010-04-18 15:21]

BZYKU5

kolego Kaziku jeśli dziury nie są zbyt duże to spokojnie możesz lać na pewno dużo nie wypłynie, ołów szybko zastyga. [2010-04-18 20:03]

ricardo

Witam!!!!!!!!!! Dobry to i stary  pomysł stosowany juz od wielu lat ale lepiej sprawują się ciężarki odlewane w małych łyżeczkach bo są opływowe i w rzecznym prądzie się nie przemieszczają przypominają małża a odlewa się tak samo wogule dla tych którzy łowią na rzekach bo mimo wszystko sporo się rwie ciężarków i trzeba ich trochę posiadać.Pozdrawiam. [2010-04-18 20:12]

zdrapek

Heh pomysł ciekawy, dobrym sposobem na odlanie ciężarka jest też forma gipsowa. Za art, 5 [2010-04-18 21:44]

teo

Ja kilkanaście lat temu też odlewałem ciężarki ,ciekawe rozwiązania i w zależności jak zdobędzie się ołów w miarę tanie.Ja ołów pozyskiwałem z drutu.Dawniej i nie wiem czy dalej pewien rodzaj drutu był oizolowany ołowiem ,rozcinałem go i ściągałem łamiąc na kawałki ,aby zmieścił się właśnie w puszce po konserwie .Do formy na ciężarki używałem zakrętek po wódce które zbierałem w różnych sytuacjach .To po jakiejś imprezie ,to w koszach lub w różnych miejscach gdzie je mogłem znależć.Często trafiały się razem z butelkami co dla młodego człowieka było dodatkowym zastrzykiem gotówki w tych czasach,obok zbierania i suszenia ziół { ech te czasy...} które odsprzedawało się do skupów.Po zalaniu takiej zakrętki, kleszczykami rozdzierałem ją i ściągałem z utwardzonego ołowiu.Przed zalaniem wyjmowałem tekturowo-foliową uszczelkę jaka była na dnie zakrętki i robiłem dziury pod drucik jak kol.BZYKU5 .Teraz "postęp" i większość zakrętek to plastik,nie wiem nawet czy są jeszcze wódki z takimi zakrętkami.Dawniej każdy starszy wie jak było i ludzie dawali radę ,a teraz wystarczy pójść do sklepu wędkarskiego których teraz jest sporo ,nie tak jak wtedy i kupić .Są w różnych kształtach ,a ja wtedy miałem tylko takie swoje ,okrągłe .Faliste na boku od gwintu do zakręcania na butelce. POZDRAWIAM wszystkich serdecznie [2010-04-19 13:19]

użytkownik

Calkiem ciekawe rozwiazanie, jezeli tylko ktos ma troche wolnego czasu, to mozna sie pobawic.

Pozdrawiam.

[2010-04-19 13:48]

michal9009

Witam.   Gratuluję dobrego pomysłu. Na pewno będzie trzeba go wypróbować. Sam robiłem tylko że w formie gipsowej i się nawet przydały. Za wpis daję 5 Pozdrawiam... [2010-04-19 16:06]

marhon

Super pomysł na 5!Pozdrawiam :) [2010-04-19 22:04]

kamils125

super 5/5 [2010-04-24 21:48]

Kernit

artukuł super ale ja chce dopiero zaczac dzialac troche z gruntu i po takim opisie sprawy zaczynam watpic czy kupic wedzisko czy palnik do olowiu hehe oczywiscie zartuje i pozdrawiam... [2010-05-06 12:54]

SHARPSIWY

To wspaniały sposób,ja też mam fajny z łyżeczką stołową. [2010-05-14 18:38]

era121

Ja kilkanaście lat temu też odlewałem ciężarki ,ciekawe rozwiązania i w zależności jak zdobędzie się ołów w miarę tanie.Ja ołów pozyskiwałem z drutu.Dawniej i nie wiem czy dalej pewien rodzaj drutu był oizolowany ołowiem ,rozcinałem go i ściągałem łamiąc na kawałki ,aby zmieścił się właśnie w puszce po konserwie .Do formy na ciężarki używałem zakrętek po wódce które zbierałem w różnych sytuacjach .To po jakiejś imprezie ,to w koszach lub w różnych miejscach gdzie je mogłem znależć.Często trafiały się razem z butelkami co dla młodego człowieka było dodatkowym zastrzykiem gotówki w tych czasach,obok zbierania i suszenia ziół { ech te czasy...} które odsprzedawało się do skupów.Po zalaniu takiej zakrętki, kleszczykami rozdzierałem ją i ściągałem z utwardzonego ołowiu.Przed zalaniem wyjmowałem tekturowo-foliową uszczelkę jaka była na dnie zakrętki i robiłem dziury pod drucik jak kol.BZYKU5 .Teraz "postęp" i większość zakrętek to plastik,nie wiem nawet czy są jeszcze wódki z takimi zakrętkami.Dawniej każdy starszy wie jak było i ludzie dawali radę ,a teraz wystarczy pójść do sklepu wędkarskiego których teraz jest sporo ,nie tak jak wtedy i kupić .Są w różnych kształtach ,a ja wtedy miałem tylko takie swoje ,okrągłe .Faliste na boku od gwintu do zakręcania na butelce. POZDRAWIAM wszystkich serdecznie [2010-05-18 14:54]

matrix6926

dokładnie! więcej kombinacji niż ten cały ołów warty,

ale jaka satysfakcja że pozyskało się materiał wędkarski własnym sposobem, własną pracą i poświęceniem czasu, teraz większość idzie na łatwiznę po co się produkować skoro taniej i bez marnacji czasu można kupić gotowe w sklepie wędkarskim

[2010-06-02 21:45]

kierownik

Bardzo fajny artykuł (dla mnie piątka). Chciałbym jednak dowiedzieć się jak można zrobić formę do ciężarków typu "łezka" lub aby odlać okrągłe śruciny. Również, jeżeli to możliwe poproszę o receptę na wykonanie nacięć na śrucinach. Jak wiadomo ołów jest metalem ciężkim i niestety rocznie bardzo dużo ołowiu pozostaje w wodzie zatruwając środowisko:( Ja osobiście mam możliwość odzysku ołowiu ze zużytych plomb, mają one tylko jedną wadę-kawałki żyłki z drutem stalowym:( A może ktoś zna bardziej "ekologiczny" sposób na dociążanie zestawu?  [2010-06-05 19:28]

grzesiek1999

Ciekawy pomysł godny uwagi.5+ [2010-06-25 20:22]

mariusz603

Bardzo dobry pomysł , no i przede wszystkim satysfakcja że zrobiło się coś samemu .Ja też to co się da  próbuje wykonać sam bo po co przepłacać skoro efekt ten sam .Ostatnio zrobiłem sobie zestawy do mocowania spławików na żyłce bo za cenę dwóch gotowych wyszło mi prawie dwadzieścia mojej produkcji .Połamania kija i daje ***** ;)   [2010-07-10 09:56]

kolocarp

hej pomysł dobry ja też odlewam ciężarki gruntowe ale trochę innym sposobem biorę krążki metalowe znajomego mam tokarza on toczy mi średnice jaką potrzebuję na brzegu jednej nacinam lekko brzeg krążka tam wkładam krętlika no i można zalewac bez kretlika to wkładam kawałek drucika no i gotowe pozdrowionka. [2010-07-16 16:43]

gorgan

Gratuluje, całkiem dobry pomysł jesli ktoś ma troszkę czasu i dobrych chęci . U mnie za pomysł masz 5 [2010-07-20 02:18]

Norbert Stolarczyk

Pomysłowe, na początku zastanowiłem się czy nie lepiej połączenia blaszki zalutować? Później pomyślałem że tak jest lepiej wyciągając drucik forma w zasadzie sama się otwiera, natomiast nierówność pozostałą można spokojnie ogradować przy pomocy nożyka.Jeśli chodzi o wyciekanie ołowiu spod blaszki to nie ma w zasadzie takiego problemu dopóki podłoże nie jest rozgrzane to temperatury topnienia ołowiu (327,4°C), w takim przypadku w kontakcie z nim (podłożem)następuje momentalny efekt stężenia. Co do samego pomysłu jak wspomniałem moje uznanie jednak i tu powołam się na jedną z wypowiedzi pewnego kolegi, że wszystkie związki ołowiu są trujące, mając działanie rakotwórcze i teratogenne. W organizmie ołów ulega akumulacji.Mimo wszystko Gratuluję pomysłu***** [2010-08-06 19:15]

lgft

bardzo ciekawe rozwiazanie musze tez tak sprobowac ................................................................................................. [2010-08-20 00:18]

dawids214

Ja kilkanaście lat temu też odlewałem ciężarki ,ciekawe rozwiązania i w zależności jak zdobędzie się ołów w miarę tanie.Ja ołów pozyskiwałem z drutu.Dawniej i nie wiem czy dalej pewien rodzaj drutu był oizolowany ołowiem ,rozcinałem go i ściągałem łamiąc na kawałki ,aby zmieścił się właśnie w puszce po konserwie .Do formy na ciężarki używałem zakrętek po wódce które zbierałem w różnych sytuacjach .To po jakiejś imprezie ,to w koszach lub w różnych miejscach gdzie je mogłem znależć.Często trafiały się razem z butelkami co dla młodego człowieka było dodatkowym zastrzykiem gotówki w tych czasach,obok zbierania i suszenia ziół { ech te czasy...} które odsprzedawało się do skupów.Po zalaniu takiej zakrętki, kleszczykami rozdzierałem ją i ściągałem z utwardzonego ołowiu.Przed zalaniem wyjmowałem tekturowo-foliową uszczelkę jaka była na dnie zakrętki i robiłem dziury pod drucik jak kol.BZYKU5 .Teraz "postęp" i większość zakrętek to plastik,nie wiem nawet czy są jeszcze wódki z takimi zakrętkami.Dawniej każdy starszy wie jak było i ludzie dawali radę ,a teraz wystarczy pójść do sklepu wędkarskiego których teraz jest sporo ,nie tak jak wtedy i kupić .Są w różnych kształtach ,a ja wtedy miałem tylko takie swoje ,okrągłe .Faliste na boku od gwintu do zakręcania na butelce. POZDRAWIAM wszystkich serdecznie [2010-05-18 14:54] [2010-08-27 09:49]

ja13

Dzięki za podsunięcie pomysłu . [2010-10-05 10:52]

użytkownik

Brawo 5/5 :) [2010-10-31 18:16]

Stypa63

Moje formy do ciężarków wyglądają identycznie, tylko do ich wykonania stosuję pasek aluminiowej blachy, a w środek wkładam szprychę rowerową. A co do ołowiu z akumulatora to nie jest go tam aż tak mało bo ja z jednego akumulatora od tira odzyskałem 10 kg czystego ołowiu. Za artykuł oczywiście 5. [2010-11-13 13:30]

BZYKU5

i co robił ktoś z was grunty tą metodą????? [2010-12-12 15:02]

cobra1122

Witam w pełni się zgodzam z tym że warto robić coś samemu ze wzglendu na to że można zaoszczędzić dużo pieniążków sam jeszcze nic nie robiłem ale w tym roku napewno bende próbował po to bym mógł sam z siebie być dumny że coś wykonałem własnymi rękoma pozdrawiam.  [2011-02-27 14:51]

użytkownik

Życzę dużo zdrowia dla Ciiebie i Twojej rodziny podczas topienia ołowiu w kuchni [2011-04-05 09:04]

pawel1975

Brawo zamiast łapać rybki w przyszłości złapiesz raka. [2011-09-10 21:16]

jarek95

Bardzo fajny pomysł, może w zimie też co spróbuje.Pozdrawiam  [2011-11-27 16:42]

Kris-23

Super artykuł 5/5. Sam zamierzam zacząć wytapiać ciężarki na grunt. [2012-01-25 21:42]

Randario

Odlewałem tym sposobem ciężarki już kilkanaście lat temu, wtedy były większe problemy z zakupem sprzętu. Za artykuł oczywiście 5 ***** Pozdrawiam [2012-03-16 13:30]

kucyk

Stare dobre czasy najlepiej to robić na powietrzu ,miałem formę z łyżki stołowej .Za artykuł *****pozdrawiam i połamania kija . [2012-03-25 16:21]

AREKG80

ciekawy pomysl!!!!!!!!! daje piataka!!!!!!!!!!!! pozdrawiam!!!!!!!!!!!!!!! [2012-04-20 21:53]

MariuszKa1

Witam.Robiłem z kamieni wystarczy : wiertarka z udarem i regulacją obrotów ,wiertło widia tytanowe o średnicy 3-4mm ok.12 zł. i oczywiście kamień.Wierce pod małym strumieniem wody z kranu aby chłodzić wiertło,póżniej jak jest suchy kamień wklejam na klej krętlik lub uszko z drutu. Przed wierceniem proponuję napunktować kamień w tym miejscu. [2012-07-17 21:21]

Wonski79

Brakuje tylko opisu środków ostrożności. W żadnym wypadku nie zalewajcie pozostałego ołowiu w puszce zimną wodą - można się nieźle poparzyć a i kuchnia do malowania ;) Przeżyłem taki wybuch ołowiu więc wiem co mówię. Na szczęście ani mi ani bratu nic się nie stało. Musieliśmy tylko zeskrobać ołów ze ścian, sufitu i mebli. Ostrożność i jeszcze raz ostrożność Pozdrawiam i niezłych wytopków ;) [2012-10-05 16:56]

kamil11269

***** za pomysł [2012-11-03 08:40]

psk777

Pomysl z blacha jest niezly ale ja osobicie robie to z profila najlepiej malego 20x20 albo 30x30 wystarczy wyciac pasek 0.5 centa z profila przeciwleglymi rogami wlozyc go w imadlo i zacisnac pieknie robie sie forma praktycznie sama ;) a z racji tego ze jestem spawaczem w srodek wkladam drut spawalniczy ;) i tyle. [2012-11-11 00:04]

kykuwara

Za artykuł oczywiście 5. Ja osobiście odlewam w kształcie stożka. [2013-01-11 15:58]

waldi05

Bardzo fajny i prosty sposób.Mam jednak pytanie.Czy żyłka swobodnie przelatuje przez otwór w ciężarku?Ja wkleiłbym jeszcze rurkę po wkładzie do długopisu "na kropelkę" Generalnie całość na "5" [2013-02-17 06:05]

ekciak

(myślę jeszcze jak zrobić sobie oliwki). to proste trzeba tylko posiadać metalowy lejek lub strzykawkę morze nie będą przypominać oliwek ale łezki na pewno [2013-02-25 15:37]

yba

Bardzo pomysłowe i proste, a jak wiadomo prostota to podstawa. [2013-04-19 20:52]

luki1006

dla mnie super pomysł, gdybym miał ołów sam bym zrobił [2013-05-19 21:09]

micek009

Fajna sprawa, sam też coś takiego tworzę i powiem szczerze że się sprawdza. Pomysł bardzo fajny i praktyczny jak dla mnie na piątkę. [2013-10-25 16:59]

weekendowy moczykij

Pomysłowość ludzka nie zna granic.Ciekawa alternatywa dla bocznego troka gdzie często element obciążenia ulega zerwaniu.Pozostaje wtopienie drucika z krętlikiem i mamy gotowy produkt jak ze sklepu.Za wpis 5 [2013-11-14 22:44]

pilnik

Kolego sluchaj zony bo opary podgrzewanego olowiu sa toksyczne a kiedy dostaja sie do kwri z pluc prowadza do niszczenia wlokien zakonczen nerwowych. Nie twierde, ze twoje eksperymenty zniszcza ci zdrowie ale warto brac to pod uwage szczegolnie jak to robisz w domu gdzie sa dzieci. [2013-11-19 16:23]

aldente

Chciałbym ochłodzić zapał kolegów do produkcji ołowianych ciężarków we własnym zakresie! Należy zdać sobie sprawę z toksyczności oparów ołowiu, które wdychamy przy odlewaniu cieżarków. Proszę o przeczytanie artykułu pt."Szkodliwe działanie ołowiu na organizm człowieka" . Koniecznie.....potem zadecydujecie ,czy warto! [2013-12-28 12:57]

slawekkiel17

Pomysl fajny,,,, tylko czy warto ?. Moim zdaniem NIE, jak juz wczesniej kilku kolegow zauwazylo opary olowiu sa toksyczne. W w/w artykule przytoczonym przez kolege Andrzeja (aldente) przeczytacie sami o "wlasciwosciach" olowiu. Decyzja to sprawa indywidualna, ale ... zdrowie ma sie tylko jedno!!! .Dlatego ja wole chodzic na ryby, niz bawic sie w "rzemieslnika". Pozdrawiam serdecznie. [2013-12-29 06:41]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej