Haki Robinson Titanium do czeburaszki i bocznego troka
Jakub W (Jakub Woś)
2020-10-02
Ostatnie dwa lata u mnie to fascynacja najlżejszą odmianą spinningu. Coraz częściej i chętniej zabieram ze sobą nad wodę swojego River Master Ultra Light Jig 0,5-5g . Podczas opisywania moich początków z łowieniem na lekkie i miękkie przynęty część wędkarzy doradzała mi zamianę zbrojenia przynęt z typowych główek jigowych na czeburaszkę. Oczywiście wziąłem sobie te rady do serca i zacząłem przeglądać internet w tym kierunku. Przez zimę opanowałem teorię.
Wiosną ruszyłem do sklepów w celu zaopatrzenia się w niezbędne haki, agrafki, krętliki i główki. Nie robię takich zakupów przez internet za pierwszym razem bo rozmiarówki są różne. Dopiero jak coś wezmę do ręki, sprawdzę osobiście wtedy mogę zamawiać przez internet.
Po pracy nie nadkładając drogi zajechałem do sklepu Trotka. W części z agrafkami znalazłem swoje ulubione polskie Jan-texy. Już byłem zadowolony. Do tego kilka główek wolframowych, na początek mało bo drogie i do tego trochę ołowianych. Zostały do wybrania haczyki. W części z haczykami długo nie musiałem się rozglądać bo mój wzrok przykuła znajoma kolorystyka i grafika haków Robinson Titanium i tak się złożyło, że wśród nich wisiały opakowania haków Cheburashka oraz Long Strap. Wziąłem parę opakowań tych najmniejszych rozmiarów do sprawdzenia.
Dostępne były w rozmiarach odpowiednio 1 do 8 i 2 do 10
W domu były przymiarki, haki wielkościowo dobrałem do przynęt i skomponowałem zestawy. Haki Cheburashka mają większe ucho oraz mikro zadzior, dzięki, któremu ryby łatwiej wyhaczać. Haki Long Strap mają zadziory na trzonku, które zapobiegają zsuwaniu się przynęty. Ucho haków Long Strap jest nieco mniejsze ale na tyle duże żeby przynęta mogła swobodnie pracować nawet przy zastosowaniu główek z ołowiu u których drut mocujący jest nieznacznie grubszy. Są bardzo przydatne kiedy przynęta ma już pierwsze brania za sobą i trochę słabiej trzyma się haka zwłaszcza, że tu nie ma kołnierzy jak przy główkach jigowych. Czas nad wodę. Nad wodą tylko potwierdziły się moje spostrzeżenia co do haków z serii Titanium. Są mocne, wytrzymałe i ostre. Zapewne dzięki użytej Technologii RHT i stali węglowej najwyższej jakości. Zacięcia pewne tak samo jak hol. Niczego więcej nie musiałem szukać. Wtedy zadecydowałem o nabyciu większej ilości haków. Dziś mam zapasy na kolejny sezon. Bo ultra light wciąga i w kolejnym sezonie znów będzie zdobywanie doświadczeń. Zestaw mam już skompletowany, niczego nie będę musiał szukać, tylko łowić.
Jeśli ktoś zastanawia się nad takim sposobem prezentacji przynęty jakim jest czeburaszka to szczerze polecam. Przynęta przynajmniej dla ludzkiego oka zdaje się naturalniej zachowywać a i zaliczałem znacznie mniej zaczepów a to istotne bo te haki na żyłce są nie do rozgięcia.