Zaloguj się do konta

I Puchar Tygodnika Tucholskiego - relacja

Poranek 09 czerwca roku 2013 powitał nas piękną pogodą. Na niebie prawie, że brak chmurek, a zefirek który ledwo muskał gałęzie drzew nikomu nie mógł przeszkodzić. W konarach drzew słychać przebudzone ptaki. Tafla jeziora ,,Zadwornego " ledwo co pomarszczona. Tu i ówdzie jakiś delikatny plusk ryby- zapowiada się wspaniały dzień.  Już o godzinie 6,30 na parkingu zaczynają się meldować pierwsi uczestnicy zawodów. Stara wypróbowana gwardia  naszego powiatu, mistrzowie wędki i kompani od spławika. Jezioro ,,Zadworne " to przede wszystkim UKLEJA. Toteż prawie wszyscy przyszli uczestnicy przygotowali się na połów tej drobnej rybki , bo przecież i tak wróci ona po zawodach do swego środowiska. O godzinie 6,45 kapitanowe drużyn meldują się u sekretarza gdzie losują koperty z numerkami stanowisk dla każdej drużyny. Po rozlosowaniu wśród swoich zawodników ,kapitanowie  wracają by zapisać nazwisko i imię przynależne do wylosowanego stanowiska. Teraz to już tylko odprawa przeprowadzona przez naszego prezesa Kazia : co łowimy , warunki na stanowiskach, czas trwania zawodów , oraz sygnały porządkujące rytm zawodów.  O godzinie 7,15 wędkarze udają się na stanowiska by przygotować je do zawodów. I tak nadchodzi 7,45 sygnał do nęcenia-  smakołyczki przygotowane przez wędkarzy wędrują do wody. Czyja zanęta będzie bardziej skuteczna ?? Kto poradzi sobie ze skutecznym sprowadzeniem rybek w zasięg własnej wędki ?? Wszystko to okaże się na koniec zawodów. Godzina 8,00 i pierwszy stres mija bo oto sygnał ŁOWIMY!!. Świst bacików i przynęty lądują w wodzie. Pierwsze uklejki nie dają się zbyt długo  prosić i już meldują się na haczykach. Wokół słychać ,,tylko dlaczego one takie małe?" Specjaliści od uklei , nie przejmują się tym i w skupieniu wykonują swoją założoną pracę ,,tak to nazywają". Czas bardzo szybko płynie tu i tam trafiają się na haczykach płotki, oraz krąpie. Gdzie nie gdzie złowiono okonki, ale i ta ryba to nie żadne okazy- wymiar zachowany ! Jak nad wodą czas bardzo szybko płynie , tak i tym razem FINAŁ ! mija godzina 11,00 KONIEC ŁOWIENIA. Na stanowiskach melduje się komisja wagowa w składzie : Michał Pałczyński, Stasiu Kuczer , Mirek Smoleń. Zważone rybki wracają natychmiast do wody- przecież nie powinna żadna ucierpieć !! Po zważeniu wszystkich , wyniki wędrują do sekretarza Janka , a ten przy pomocy laptopa i mobilnej drukarki za chwilę może oddać listy  z lokatami do prezesa, który uroczyście obwieszcza lokaty drużyn i indywidualne osiągnięcia poszczególnych zawodników.

Pierwsza drużna to gospodarz i organizator : CEKCYN  z wynikiem - 15770 pkt

Druga drużyna to TUCHOLA  z wynikiem   - 14300 pkt

Trzecia lokata dla drużyny z BYSŁAWIA -    13560 pkt

na czwartym miejscu Gostycyn - 6690 pkt i piąta drużyna Śliwice - 4910.

Dla pierwszej trójki puchary i nagrody wręcza redaktor naczelny Tygodnika Tucholskiego - PIOTR PATERSKI.

Dla najlepszych 12 wędkarzy przypadają nagrody w postaci wędek , kołowrotków i innego sprzętu wędkarskiego. Wszystkim uczestnikom i sympatykom serdecznie dziękuję za udział w zawodach. Teraz to już tylko grill i plany na przyszłość. Aby usystematyzować nasz cykl zawodów - zaplanowaliśmy by kolejne zawody o Puchar Tygodnika w przyszłym roku zorganizowało koło PZW w Bysławiu. Członkowie koła PZW w Cekcynie spotykają się za tydzień na j. Gacanek by rozegrać tak zwany puchar zarybieniowy, natomiast 23.06. spotykamy się tym razem w Śliwicach by rozegrać Puchar Starosty Powiatu Tucholskiego.

Opinie (3)

mareczek65

 super artykuł,gratulacje [2013-06-09 17:30]

halski021

Rybki dopisały,niezłe wyniki.Brawo Adam i reszta drużyny. [2013-06-13 15:45]

grisza-78

Super relacja. Gratulacje dla uczestników i organizatorów ! Może kiedyś nasz powiat pomyśli o spinningistach i zrobi jakieś zawody, chętnie wezmę udział ;) Dla pana Janka za artykuł jak zwykle ***** . Pozdrowienia ;) [2013-06-14 22:37]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej