Inauguracja sezonu kropkowego 2012
Michał Birkowski (bonek18)
2012-03-04
Prócz kilku zaczepów nic innego nie było. W wodę szły obrotówki, twisterki i woblerki ale nic się rybą nie podobało. Lecz w końcu nadeszła ta chwila piękny dołek przy korzeniu i bach! zaczep :/ Próbuję woblerka odczepić i Maciek na przeciwnym brzegu w dołku obok zacina pierwszą rybkę. Rybka szybko ląduje na brzegu. Pstrążek ma 31cm, po krótkiej sesji zdjęciowej z drugiego brzegu rybka w dobrej kondycji wróciła do wody. Kilkadziesiąt metrów dalej Maciek zauważa pod wodą rybę lecz ta płoszy się i tyle my ją widzieli.
W końcu i ja doczekałem się pierwszego brania, lecz tylko na braniu się skoczyło. Ale chociaż została satysfakcja że doczekałem się pierwszego brania w sezonie.Kolejny przebyty kilometr nie dał nam żadnego brania. Po 4 godzinnym wędkowaniu wzdłuż krztyni i dojściu do mostu postanowiliśmy wracać. Wróciliśmy jeszcze po drodze do potencjalnych miejscówek kropków lecz niestety nic tam nie było.Powrót do samochodu i podsumowanie pierwszego wyjazdu na rybki. Rzeczka prezentowała się pięknie i na pewno jeszcze nie raz zagościmy na niej. Co do rybek to mieliśmy większe oczekiwania, aczkolwiek Maciek sezon otworzył pierwszym pstrągiem. Mnie jeszcze przyjdzie czekać conajmniej do następnego wyjazdu.
Pogoda dopisała mimo porannego przymrozku.A nam pozostały tylko nadzieje że następnym razem będzie lepiej.