Informacja z zarybienia karpiem i amurem

/ 11 komentarzy / 5 zdjęć




  • konto usunięte




Informacja z zarybienia karpiem i amurem

W dniu 23.06.2009 Koło nr 47 Radzionków zarybiło zbiorniki:
„GROTA” w Bytomiu – Suchej Górze, 500 kg -karp , amur
„BRANTKA” w Bytomiu – 150 kg – karp, amur
„GALMAN” w Bytomiu, Suchej Górze – 150 kg - karp, amur

Otwarcie zbiornika „GROTA” nastąpi w sobotę t.j 27.06.2009 o godz 13.00.

Wpuszczona ryba to karpie i amury pochodzą z hodowli w Pszczynie.

Jest to kolejne z zaplanowanych zarybień w Kole gdzie wpuszczono dorodne nawet 3 kg okazy amura i karpia.

Więcej zdjęć można zobaczyć w galerii Koła - Fotorelacja z zarybienia karpiem i amurem.
ZAPRASZAMY

 


4
Oceń
(37 głosów)

 

Informacja z zarybienia karpiem i amurem - opinie i komentarze

u?ytkownik18971u?ytkownik18971
0
Super że zarybia się te zbiorniki. Jak będzie można już łowić na 100% przyjadę. (2009-06-24 07:50)
stanley584stanley584
0
Brawo,brawo. Widać gospodarską i przemyślaną strategię w Waszym kole. Wpuszczacie już dorodne i gotowe do łowienia okazy. Pokazuje to zasobność finansową Waszej organizacji. Trochę mnie dziwi, że zarybiacie amurem. U nas są problemy z pozwoleniem na zasiedlanie zbiorników tą "obcą" rybą. A przydałoby się, gdyż niektóre łowiska zarasta moczarka kanadyjska. Pozdr. (2009-06-24 08:23)
u?ytkownik1117u?ytkownik1117
0
widzisz Stanisławie , bardzo trudno dziś kupić zdrową i dorodną rybę , sam osobiście widziałem w jakim stanie jest ryba u hodowców , większość ryb ma plamy i dziury na sobie więc takiej ryby nie kupujemy , juz niejednokrotnie odmówiliśmy jej zakupu , a nasi wędkarze chcą zdrowej ryby , i nie dziwię się im , przecież opłacają składki i chcą mieć zdrową rybę , postaramy się kupić jeszcze inne gatunki ryb , mam nadzieje że nasi wędkarze beda zadowoleni (2009-06-24 08:59)
krespokrespo
0
Brawa za tak duża ilość ryb, oraz amura. Mam pytanie kiedy będzie otwarty Galman, też w sobotę o 13 ? (2009-06-24 13:10)
SumikDestroyerSumikDestroyer
0
???? PRECZ Z GATUNKAMI OBCYMI!!! One nieszczą tarliska i ostoje rodzimych gatunków, zamulają wodę i prowadzą do przesadnego rozrośnięcia się roślin podwodnych, które uniemożliwiają łowienie! (2009-06-24 13:51)
cuveecuvee
0
Jakim cudem to zarybia Koło, a nie Okręg - to jest chyba samowola, a do tego jeszcze gatunkiem obcym - to skandal!
Od tego są stawy, a nie wody PZW! (2009-06-24 22:13)
gacek84gacek84
0
witam i pozdrawiam mam zamiar sie wybrac w sobote ale czy bedzie miejsce to sie okaże (2009-06-25 09:36)
rafik404rafik404
0
Co z tego ze kolo zarybi a potem "miesiarze" bo tego nie mozna nazwac wedkarzami beda siedziec do upadlego az wszystkiego nie wytrzewia powinno sie zamykac staw na jakis okres zeby ta ryba naprawde sie zadomowila a nie ona jest jeszcze oglupiona po zarybieniu wiec bierze jak glupia ale niestesty nic sie nie zrobi takie sa realia naszych wedkarzy .Kiedy nastapia te czasy "ZŁOWIŁEŚ WYPUŚĆ" CHYBA RACZEJ TO NIGDY NIE NĄSTAPI (2009-06-29 10:42)
krespokrespo
0
Nie dało by się w związku z zarybieniami uchwalić czegoś w stylu, że w pierwszym tygodniu od zarybienia każdy wedkarz może zabrać ze sobą maksymalnie np 6 ryb, bo jak widzę , że 3 dzień po zarybieniu ludzie łowią już trzeci komplet, to w takim tempie za tydzień z wpuszczonej ryby zostanie parę sztuk .
(2009-06-30 17:00)
łysy wążłysy wąż
0
Kiedyś czytałem ciekawy artykuł, niestety nie pamiętam już gdzie. Autor opisywał historię pewnego jeziorka, które dzierżawił przez kilka lat. Na początku były tam liny, piękne płocie, okonie, szczupaki i jeszcze kilka innych gatunków ryb oraz sporo raków. Właściciel wpuścił kilkanaście ( !!!!! ) 3-kg karpi. Po jakimś czasie wędkarze mieli coraz gorsze efekty, a po kilku latach nie mogli już nic złapać - chociaż widzieli wygrzewające się pod powierzchnią wody duże ryby. Po spuszczeniu wody ze zbiornika okazało się, że jedynymi mieszkańcami jeziorka były karpie. Kilkanaście dwucyfrowych karpi. Zniknęły raki, zniknęły całkowicie inne gatunki ryb, zniknęła roślinność zanurzona. Dno zbiornika "usiane" było niewielkimi "lejkami" - był to efekt żerowania karpi. Nie było nawet małży, więc i jakość wody ( oraz zawartość tleny ) znacznie się pogorszyła. Karpie wyżarły wszystko - rośliny, raki, małże, ślimaki.... Inne gatunki pozbawione jedzenia zaczęły wymierać, a wraz z nimi drapieżniki. Niska zawartość tlenu i zmętnienie wody też zrobiły swoje. I tak oto dzięki zarybieniu karpiem, zniszczono piękne jezioro. Autor tekstu opisywał własne doświadczenia, ale może da to innym do myślenia. Dziwi mnie fakt, iż Zarząd Koła podejmuje decyzje o zarybianiu naszych wód gatunkami obcymi. Pomijam już fakt, iż jest to łamanie prawa !!!!!! Przykro mi Panowie, ale wg mnie powinniście się wstydzić. (2009-07-08 18:05)
z@melaz@mela
0
jestem ciekawy od ilu lat nasze wody sa tak silnie zarybiane  karpiem i amurem ???

W mojej okolicy są  2 ładne glinianki  i   15 lat temu  moj brat złowił tam karasia  srebrzystego   1,6kg  pamietam ze dostal za niego srebrny medal   i  dawniej wielu wędkarzy łowiło  tam właśnie takie  piękne duże karasie   i na przemiennie  srebrzyste , złociste i pospolite   wiele zn ich bylo medalowych ale nikt tego nie zgłaszał .

Dziś  złowienie karasia graniczy z cudem   czasem ktos  złowi kilka takich po 15 cm ale to pewnie  z zarybień   .

Ciekawy jestem czy można  polączyć fakt   zaniku karasi  z  sporymi zarybieniami karpiem i amurem.
(2010-10-20 22:12)

skomentuj ten artykuł