Zaloguj się do konta

Jak w dużym mieście wyczaić rosówki

Nic prostszego, musimy znaleźć koniecznie zacieniony trawnik najlepiej przez drzewa liściaste. Z doświadczenia wiem, że musi to być kilka drzew najlepiej topoli, przy brzozach miałem słabe rezultaty łowieckie. Zacienienie nie może powodować osłabienia wzrostu traw. Najlepszy okres, to początek kwietnia, kiedy trawa dopiero wschodzi, wówczas rosówki najlepiej są widoczne. Idealnym miejscem jest trawnik oświetlony przez lampy uliczne, wówczas rosówki idealnie widać i nie są one płochliwe. W ciemnych miejscach należy używać latarki z czerwonym światłem, nie wiem czemu, ale robaki tego światłą nie widzą i są jak na patelni, tylko je zbierać.

Na załączonych zdjęciach przedstawiony jest jeden z wielu trawników na dużym osiedlu w Katowicach. Zdjęcia wykonano na początku kwietnia wieczorem o godz. 20:30, temperatura powietrza 10 st.C. Należy zaznaczyć, że dzień był ciepły i suchy, a to co dzieje się po deszczu, to już sobie sami wyobraźcie (jak nadarzy się okazja to załączę dodatkowe zdjęcia tego co się dzieje po deszczu).

Reasumując:
Na rosówki wybieramy się wieczorem, najlepiej z latarką z czerwonym światłem. Do rosówek podchodzimy powoli, wszelkiego rodzaju ciężkie stąpanie je płoszy.

Opinie (4)

czarnypum

Interesujący artykulik, nie jednemu poszukiwaczowi rosówek się przyda, sam czasami zbierałem, ostatnio idę na łatwiznę i zaopatruję się w przynęty w sklepach. Ode mnie 5 Pozdrawiam [2011-04-08 10:15]

bobus86

latwizna jak latwizna ale skoro kupujesz w sklepie to wiesz ile kosztuja :)lepiej samemu pozbierac ale jak kto woli.:) [2011-04-09 14:34]

ypman666

tak rosówki z chodowli to nie to samemu zbierane ja od lat wieczorem po parku śmigam z latarką ale efekty są . sklepowe 10 sztuk,ledwo co zipiących. i kosmiczna cena [2011-05-06 21:02]

scrafting

Super artykuł. daje 5. [2012-08-21 14:51]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej