Zaloguj się do konta

Jak wybrać kij spinningowy

Spinerów ci u nas dostatek. Wchodzimy do sklepu i nie wiemy o co nam chodziło bo jeden ładniejszy od drugiego. Najgorsze, że często sam sprzedawca ma mgliste pojęcie co z czym i jak, więc jego pomoc nie na wiele zda się. Wiadomo, że im kij droższy tym bardziej jest zaawansowany technologicznie i pod względem materiałowym. Będzie on i lżejszy i mocniejszy niż kij o tej samej masie wyrzutu ale tańszy, zrobiony z mniej zaawansowanych technicznie materiałów. Nas zwyczajnych wędkarzy którzy nie mają dochodów liczonych w dziesiątkach tysięcy zł miesięcznie drogie modele nie interesują. Przecież każdy kij ma dwa końce i każdy da się złamać a jak mówi stare przysłowie 'nie sam kij ryby łowi'. Branie więc kredytów by kupić jakowyś super spiner jest pozbawione sensu. No chyba że jak wcześniej wspomnialem stać nas na to by ściany w domu setkami wytapetować.

Jaki więc kij do spinningu kupić i jak go wybrać? Zacznijmy od długości takiego spinera. Do łowienia z brzegu bezsensem jest używanie kija krótszego niż 2,7m, to samo z łodzi przy połowie w miejscach z dużą ilością zielska a także gdy łowimy sandacze. Ja z brzegu używam nawet kija 3metrowego. Kije krótkie mają zastosowanie przy łowieniu z łodzi w miejscach bez zielska i zaczepow a także gdy łowimy bardzo ciężkimi woblerami i jerkami - mniej obciążają stawy i kręgosłup.

Ciężar wyrzutu to sprawa dyskusyjna i zależy od preferencji łowiącego, niemniej 10-30gr to klasyka na szczupaki a 2-12gr to kij lekki i bardzo uniwersalny przydatny na okonie, jazie, klenie, wzdręgi, pstrągi czy lipienie. Kije z opisem Zander dedykowane do połowu sandaczy to już specjalizacja a przecież 3 wędzisk nad wodę raczej brać nie będziemy. Zatem 10-30 i 2-12gr to powinny być nasze typy które zabieramy na łowisko.
Co do akcji to zasada jest prosta łowiąc żyłkami kij do połowu szczupaka, bolenia, sandacza musi być szybki.

Natomiast przy plecionkach lepiej używać kijka o akcji parabolicznej miękkiej, co pozwoli na nierozerwanie pyska ryby (plecionka jest b.mało rozciągliwa). Okonie mają tak delikatne pyszczki że plecionka nie nadaje się do ich połowu nawet przy miękkim kiju 2-12gr. Skoro już coś wiemy to zabieramy z sobą jakowegoś doświadczoego spinningistę i idziemy do sklepu. Stary wyga napewno coś nam doradzi i nie będziemy później żalować wydanych złotówek. W cenie około 150 zł dostaniemy już kij którego nie będziemy się wstydzić. Będzie on wystarczająco lekki i wytrzymały a przy tym czuły by nasze łowienie było w miarę efektywne. Oczywiście musimy pamiętać że kije węglowe (carbon, graphite itd.) przewodzą prąd elektryczny i w czasie burzy oraz pod liniami energetycznymi musimy uważać.

Kolejna sprawa to wrażliwość węgla na udary. Jeśli w jakiś element blanku naszego węglowego kijka uderzy przynęta ( glówka jiga) to mamy duże szanse że ten kij tam pęknie. W czasie takiego peknięcia może dojść do wypadku- cześci kija węglowego mogą zranić nas w oko, twarz. Sam przeżyłem takie zdarzenie gdy przy wyrzucie błystki 6gr kijem Zebco Hyper Cast 3000 Light szczytówka w części środkowej pękła na 3 elementy z których środkowy trafił mnie koło oka. Gdyby ten kij nie był uderzony główką gumy nic takiego nie miało by miejsca. I nie ulegajmy zbytnio reklamom że musimy koniecznie mieć kij do trolingu, bocznego troka, drop shota, na sandacze, bolenie, szczupaki, okonie itp. (teraz nawet niektóre kolowrotki mają w nazwie metodę drop shot).

Opinie (41)

Harry Potter

Dwa kije to jednak minimum... Ja osobiście mam cztery kije. Na wisłę - 3 mtr - sandaczowy kijek,   na jeziora i małe rzeki, na szczupaka - 2,7 10-30 c.w.,   2-15 c.w. wklejka (od niedawna doceniam jego zalety), i 2,1 mtr - na łódź. To tylko ze względu na różnorodność łowisk.W istocie, rzekoma specjalizacja sprzętu jest robiona głównie pod wędkarza a nie pod rybę czy metodę połowu. Pozdrawiam [2010-05-07 15:28]

użytkownik

A ja mam jeden i jakoś sobie radze 270 10-30 fakt okonie to ciężki temat na taką pałkę ale trudno na drugiego nie mam chajsu. [2010-05-07 20:14]

wiechu1603

Ja posiadam dwa niedrogie kije firmy Mikado, są to delikatne wklejanki 2,7m ( c.w. 5-18 i 5-20 ), bardzo sobie je chwalę i nie jednego szczupłego już ne nie wiciągłem.

Szczerze mogę polecić.

Pozdro.

[2010-05-07 23:17]

janglazik1947

Mądry artykół-nic szlonego-kij na: ukleje,wzdręgi, sumy itd!!!!Dwa kije wystarczą i o to chodzi!!!!I łowimy drapieżniki. [2010-05-08 15:22]

pisaq

Fajny artykuł, prezentuje rozsądne podejście. Sam mam nieco odmienne zdanie odnośnie wędek.Mianowicie, uważam, że przede wszystkim wędkarz powinien być świadom tego co jest mu potrzebne. Musi mieć swój rozum, żeby nie "myśleli" za niego producenci, a on będzie powtarzał tylko slogany reklamowe. Idąc tym tokiem "myślenia" każdy spiner musiałby mieć ze 20 kijów i na spacer ze spinningiem iść niczym karpiarz na zasiadkę. Osobny kij na pstrągi, inny na bolenie, jeszcze inny na klenio-jazie, na okonie z opadu, na okonie z drop shota, na okonie obrotówką, na szczupaki woblerami, na szczupaki gumami, na szczupaki błystkami, do trollingu, do jerkowania, na sumy, na sandacze woblerami, na sandacze kogutami, na sandacze jigami, na sandacze gumami i trocie, nie wspominam o dorszach itp! To wszystko oczywiście POMNOŻONE przez wersje: do łowienia z łodzi i do łowienia z brzegu, ponadto na temperatury wysokie i niskie oraz do żyłki i do plecionki. Sam używam kilku kijków. Uniwersalny spinning "szczupakowy" - parabolik, c.w. 10-35g, 2,4m, Mitchell Premium Spinn za ~70zł, łowie nim zarówno z brzegu jak i z łodzi, używam głównie cięższych wahadłówek, gum oraz woblerów. Spełnia moje oczekiwania w 100%. Do łowienia sandaczy z opadu na cięższe przynęty używam Dragon Millenium HD Zander, 2,25m, c.w. 18-42g, kij zdecydowanie sztywny. Tylko z łodzi, ciężkie koguty, jigi, gumy na ciężkich główkach. Mam jeszcze jeden kij, maksymalnie dolna półka. Ciężar wyrzutowy 30-60g i 2,7m, w tym sezonie planuje wykorzystać go do łowienia ciężkimi woblerami i jerkami w zaroślach. Wiem jakimi parametrami cechują się te wędziska, wiem czym różnią się od siebie i znam swoje potrzeby. Więcej mi nie trzeba.Reasumując, żeby używać konkretnego, specjalistycznego wędziska najpierw powinniśmy dostrzec różnice pomiędzy takim a innym kijem, umieć wykorzystać każdą zaletę danego towaru i wykorzystać potencjał sprzętu w 100%. Inaczej "więcej sprzętu niż talentu".Oczywiście 5.Pozdrawiam,Marcin. [2010-05-09 23:30]

użytkownik

ja ma 4 kije spinningowe 270 od 10-25 na jazie pstragi  klenie szczupaczki                                270 od 10 do 45 szczupak sandacz sum                                 270 do 15gram  okoń szczupak sandacz                                  200 do 50 gram szczupak na Jerki i doże gumy wahadełka i wobki [2010-05-12 12:48]

Raptor1981

Ja od kilku lat zaufałem firmie Konger. I nie żałuję, jest to jedna z niedocenianych firm a robi naprawdę świetne rzeczy np. seria wędzisk IMPACT . Mam tylko trzy kije Kijek okoniowy Konger Impact Spin UL 250/12 g, kolejno kijek szczupakowy Konger Impact Spin M 250/28 i ostatni kij do jerkowania Konger Impact Cast Pro Jerk 198760 i więcej mi nic do szczęścia nie potrzeba. Piękne kije które nie tylko są bardzo dobre to do tego cieszą oko dbałością o wykończeniowe detale - śmiało mogą konkurować z drogimi pozycjami Shimano czy Daiwy. Gorąco polecam. [2010-05-13 21:36]

kostekmar

POSIADAM RÓWNIEŻ KILKA KIJKÓW KONGERA ORAZ JEDEN DRAGONA. KAŻDY MA SWOJE ZASTOSOWANIE POCZĄWSZY OD OKONI I PSTRĄGÓW, A NA SZCZUPAKACH I TROCIACH SKOŃCZYWSZY. [2010-05-15 13:54]

rysiosz

mam kilka w swojej kolekcji różne firmy od 7g. do 80g.uwielbiam wklejanki. [2010-05-16 22:23]

greku

dobry artykul. ja jako poczatkujacy spinningista uzywam 3m, o ciezaze wyrzutu 10-30gr. Narazie nei widze sensu kupowania miliona kijów. [2010-07-04 12:53]

Pawel88

Myślę że nabywając spinning  warto mieć na uwadze swój wzrost, trzeba dopasowac go tak żeby można było nim wygodnie operować. [2010-07-05 21:30]

Pawel88

i masz racje kolego ja osobiście uczyłem sie spiningowac na zwykłej wędce z targu i tez jakos dawałem sobie rade dopiero od chyab 2 lat mam kij typowo spinningowy i chciałbym kupic 2 troszkę dłuzszy. [2010-07-05 21:32]

Raziel

Brawo za atrykuł ja również mam dwa patyki jeden z targu na którym się uczyłem i zarówno łapałem okonie klenie jak i ładne szczupaki i trypowy 2,4 c.w 3 - 20g dragona na gumeczki i male woblerki i obrotówki.

5 zostawiam.

Pozdro:)

[2010-07-15 12:06]

Gagol

Ja zakupiłem wędzisko TEAM DRAGON SILVER EDITION 270CM CW. 14-35  co prawda nie miałem okazji wyholować ryby na tego kija (wciąż poluję :) ) Ale mogę go polecić ... Bardzo wygodny kij  ;) [2010-08-02 10:31]

mlody65

Posiadam od 2 lat kijek abu garcia do 25gr jestem z niego zadowolony ale na lżejszy spining kupiłem jexona etrnum do 15gr. [2010-08-24 20:23]

slava

Bardzo udany, konkretny artykuł z jednym ALE! Dlaczego łowienie kijkeim poniżej 2,7m. z brzegu jest bez sensu? Bez sensu jest właśnie nazywanie "bezsensownym" szukania drapieżnika z brzegu spinem o długości 2,4m. - po prostu ktoś może lubi takie kijki? I nie jest to kwestia przeszkadzjących krzaczorów, krótszego wyrzutu - po prostu ktoś może lubić pracować z takimi kijkami. Doskonale wiesz zapewne, że praca x fast przy 2,4 i x fast przy 2,7 to całkiem inna praca. I zapewniam Cię kolego, że nie jest to bez sensu.

[2010-08-26 18:16]

użytkownik

dwa kije do spiningowania to minimum i to bez dwoch zdan ja mam trzy boczny trok sandaczowka i kij szczupakowy do trolingu a przydal bu sie na rzeke 3 m piatal za artykol [2010-09-01 20:19]

baloonstyle

Świetny artykuł.Nie jestem spinningista ale od czasu do czasu łapię ta metoda na stary spining ojca.Planuje zakupić nowy i pewnie skorzystam z rad :)) [2010-09-17 07:50]

Nightcrawler

piątal za art. Ale podobnie jak Slava nie uważam lapania krótszymi kijami z brzegu za bezsensowne. Mam znajomego który kijem 2,4 czesze caly czas i nie chce dluższych. Ja osobiście preferuje 2,7 i takich sie trzymam ;) Pozdrowionka [2010-09-23 15:50]

Rybczan

Witam.

Ja używam Mithell Premium 270 telespin 15-40 g i były okonie, szczupłe i pstrągi ... teraz tylko chcę kupic cos na sandacza :) z opadu.

Pozdro.

[2010-09-26 17:43]

mar83

Pełny piątal Rady i uwagi celne.Widać u piszącego doświadczenie spinningisty.ale aby nie było za słodko w art. nie uwzględniono kijka o cw np do 9 g a przecież paproch ma bardzo dużą rzeszę zwolenników. Mam takie kijki wszystkie węglowe i dł 270 cw do 9, 5-14, do 23 do 35 i z pazurem do 100 gram.Jadąc na urlop wszystkie wędrują do samochodu  oraz pozostałych 10  do różnych metod połowu,bowiem nie wiadomo co może przynieść życie.Dobrze,że małżonka na urlop nie zabiera szafy [2010-10-05 12:22]

Zibi60

Stwierdzenia w rodzaju - dwa kije mi wystarczają, po co mi więcej czy dlaczego takie drogie... prowadzą donikąd. Spinningiem bawię się ok 20 lat i równocześnie z doskonaleniem techniki łowienia rosło moje zapotrzebowanie na nowinki i szukanie najodpowiedniejszego kijka do łowiska i połowu danej ryby. Wyselekcjonowałem 5 wędzisk które najbardziej mnie odpowiadają. Uważam, że każdy ma swoje preferencje według których ustawia kryteria oceny i dobiera sprzęt(dlatego jest tyle rodzajów wędzisk i producentów), ważne aby nie odbiegać od głównych cech np: sandacz, sum, szczupak - wędzisko sztywne, akcja szybka, szczytowa; okoń, pstrąg, kleń, jaź - parabolik (akcja B). O następnych kryteriach decydują: technika połowu, miejsce, oraz rodzaj i ciężar przynęt. Nie należę do tych co "ściany w domu setkami tapetują", ale pokusiłem się o wędzisko HM 69 Kannibal. Zdaję sobie sprawę, że bardziej to był kaprys i zapłaciłem głównie za marketing, ale... złowiłem już tyle ryb w życiu, że szukam podczas połowu większych doznań. Po przeczytaniu specyfikacji HM-a i ocen użytkowników, po prostu zachorowałem na niego i nie żałuję. W drugim dniu łowienia sandacz 86 cm przetestował pracę - po prostu TO JEST TO ! [2010-10-13 07:53]

pawel75

Świetny tekst, piąteczka ode mnie. Oczywiście, że jednego uniwersalnego kijeczka na wszystko pewnie nikt nie wymyśli i tak jak pisze kolega "pisaq" było by paranoją taskać to wszystko ze sobą nad wodę bo to przypominałoby raczej podróż po polu golfowym meleksem z tragarzem, ale przedzierając się najczęściej przez krzaki i piach ten wariant raczej odpada :) Do spiningu mam trzy kijeczki, których nie zamienię na żadne inne...  Na jeziora, gdzie łowię rzadziej zabieram przeważnie daiwe 3,10 , c.w. 10-40g, ale już podczas wypraw nad ulubioną Wisłe na przykład z reguły biorę dwa kijki... Berkleya o długości 3,0 i c.w. do 50 g lub mojego ulubionego congera vega universe 3,30 i c.w do 80. Łowię głównie z brzegu także po prostu lubię dłuższe kijki, raczej z zapasem mocy.. szczególnie na Wiśle, gdzie same przynęty, których używam mają właśnie czasem po owe 40-gram. Poza tym każdy musi właśnie wyczuć , który kij mu pasuje najbardziej i zawsze wybrać ten na odpowiednie łowisko w miare uniwersalny. Jak już któryś egzemplarz poczujemy i polubimy to na pewno ta magia przyciągnie i wyniki :)Pozdrawiam ! [2010-10-28 18:33]

miejscowy

CALKOWICIE PODZIELAM ZDANIE KOLEGI ZIBI60, ZACZYNACJAC SWOJA PRZYGODE ZE SPINNINGIEM PRZEROBILEM KILKA CIEKAWYCH MODELI W TYM LEGENDARNEGO G LOOMISA , KUPUJAC GO ULEGLEM REKLAMIE W GAZECIE WEDKARSKIEJ, ORAZ SWIATOWEJ  SLAWIE TEGO KIJA. JEDNAK GDZIES PO DRODZE WPADL MI W RECE SPINNING ZE STAJNI SHIMANO A MIANOWICIE SPEED MASTER MULTI SPINNING O ZMIENNEJ DLUGOSCI 2,10-2,40 CW 10-30G ZADZIWIAJACA LEKKOSC TEGO KIJA , SZYBKA AKCJA PRZECHODZACA W PARABOLE , CIENKI BLANK, ORAZ MOCOWANIE KOLOWROTKA SPOWODOWALY , ZE KIJEK STAL SIE MOIM ULUBINYM EKWIPUNKIEM NA WYPRAWY NA ZEBATEGO- SPOKOJNIE BAWAL SOBIE RADE NA PONAD METROWYCH OKAZACH.POZNIEJ DOKUPILEM DRUGIEGO SPEED MASTERA 2,70 CW 7-21 Z MYSLA O OKONIU- TRAFIL SIE SZCZUPAK 103 CM W WASKIEJ PRZECINCE Z TRZCIN , BYLEM W SZOKU JAK TEN KIJEK SOBIE PORADZIL Z UCIECZKAMI W TRZCINY, SWIECAMI I ODJAZDAMI RYBY.PRZYSZEDL CZAS NA SANDACZA- METNOOKIEGO G LOOMIS ZDAWAL EGZAMIN, LECZ MOCOWANIE MLYNKA TAK MI PRZESZKADZALO, ZE ZROBILO MI SIE ZWYRODNIENIE NA PALCU, WIEC KIEDY DOSTALEM CYNK OD KOLEGI ZE SKLEPU WEDKARSKIEGO , ZE BEDZIE MIAL KIJA SHIMANO ASPIRE W OKAZYJNEJ CENIE LOOMIS NATYCHMIAST POSZEDL POD MLOTEK.KUPILEM ASPIRE 240 CW 15-40 W SUPER CENIE I POSZEDLEM ZA CIOSEM I DOKUPILEM MLYNEK SHIMANO TWIN POWER 3000SFC - JAPONCZYK.WIEC MOJE PODEJSCIE DO SPRAWY JEST TAKIE , ZE WOLE JAKIS CZAS ODKLADAC KASE I KUPIC MOIM ZDANIEM BEZKOMPROMISOWY SPRZET, ZEBY CIESZYC SIE PELNA GEBA Z LOWIENIA RYB I NIE STAC Z GLUPIA MINA PRZED WITRYNA SKLEPOWA ZASTANAWIAJAC SIE KIEDY KUPIE SOBIE WYMARZONY SPRZET I JAK SIE NA NIEGO LOWI.TERAZ CZAJE SIE TZN ZBIERAM KASE NA TRZECIEGO JUZ SPEED MASTERA I WSZYSTKIM KOLEGOM SERDECZNIE GO POLECAM, MOZE NIE JAST TANI , ALE NAPEWNO WARTY SWOJEJ CENY.POZDRAWIAM I ZYCZE POLAMANIA - MIEJSCOWY [2010-10-29 16:49]

mlotek2222

Ciekawy  artykuł na temat wyboru kija którym mozemy wedkowąć przy dzisiejszym wyborze sprzętu nie jest to łatwe jakiej firmy i długosci mamy kij wybrać.Pozdrawiam [2010-11-06 12:45]

Thomas67

Wspaniały artykuł, na konkretny temat w który właśnie drąże,oczywiście piąteczka.Dziś byłem pierwszy raz zbiczowac wodę,na kupiłem obrotówek,kopytek,twisterów, niestety jeszcze bez kija do spinningu.Do dziś miałem wątpliwości i wielką różnorodnośc polecanych wędzisk przez sprzedawców, co spowodowało w mojej głowie jeden wielki mętlik.Po twoim artykule już wiem co chce i co potrzebuję.Dzięki i pozdrawiam. [2010-11-21 20:20]

użytkownik

minimum trzy kijki, i nie ma dwóch zdań, boczny trok, podstawa i oczywiście dwa na zębatego, szczupak , sandacz, artykuł dobry i komentarzy dużo, tak trzymać ......... [2010-12-22 18:26]

szczypior27

ja mam kilek Quantum hyper cast pro spinn 2,40 m 10-30g i powiem tak kijek ten jest dobry na szczupłego ale i okonie nawet te niewielkie na niego wyciągam i czuć każde bicie.teraz szykuje hajsik na zakup drugiego kija o mniejszym ciężarze wyrzutu tak do 15g [2011-04-13 18:59]

slosh

a ja mam jeden cormoran carb-o-star xt 2,4m 8-50g i tez mi wystarcza. super uniwersalny kij [2011-07-18 23:31]

Profesor

Łowię spiningiem od niedawna, więc nie mogę być expertem ale pewnw doświadczenia już mam. Niestety nie ma kija uniwersalnego na każdą metodę czy rybę. Moim zdaniem 3 - 4 kije to minimum. Jeśli chodzi o cenę prawda jest taka że i owszem kij za 150 zł "złowi" taką samą rybę co kij za 400 zł. Ale niech ktoś popróbuję oddać 500 - 600 rzutów kijem o wadzę 350g+kołowrotek o wadzę 350g to bardzo szybko albo się zniechęci albo poleci do sklepu (tak jak ja zrobiłem) po inny lżejszy a co za tym idzie droższy zestaw. [2011-08-24 17:14]

z@mela

Zaczynajac  zabae ze spinngiem mozna  zacząc od zakupu 1 kija   w maie uniwersalnego lecz z czasem nasze oczekiwania co do tej metody   sie zwieksza  i zaczniemy  uganiac sie ni tylk oza szczupakami  a  nastawiac  na konretne gatunki  tak więc   pozostanie przy 1 kiju będzie nie mozliwe .   Spinninguje  jakies 10 lat a  tak   fanatycznie od kilku i wymieniłem  swojego   starego jaxona na kijek Shimano   15-40g  to taki   kołek na jesienne szczupaki i   do cięższego łowienia w rzece przez cały rok ,   kolejnym kijem była okoniówka Konger World Champion Tango 1-10     to moj ulubiony patyk  do lekkiego lowienia okoni  i najczesciej przylowem są szczupaki  z którymi radzi sobie świetnie choc wiadomo   ze przeznaczenie  tej wedki jest nieco inne.  W  najbliższej okolicy nie mam rzek  więc   najczesciej lowię na wodzie stojącej gdzie Shimano  byl zbyt toporny zbyt cieżki  i postanowiłem kupic kolejny juz 3 kij   tym razem padło na  Team Dragona   7-21g to taki kij na szczupaki sredniej wielkosci  bo o wieksze u nas cięzko  , jesli przyjdzie potrzeba  to  ciężej  da rade polowić okonie w sumie to w  miare uniwersalny kij  gdy jade  w  nowe miejsca. Juz dziś wiec  ze  musze kupic kij  pod sandacza bo próbując  sił  tymi kijami nie dalem rady zaciąc  ani jednego metnookiego i  pewnego razu spotykając znajomego na łódce   dał mi pomachac  kijem na blanku MHX i wiem  ze  kolejnym zakumpem  będzie własnie  taki kij z pracowni . Podejrzewam ze za jakiś czas   zaczne na poważnie uganiać sie  za klenio-jaziami i tam chyba wykorzystam mojego TD tak więc   4 kije to  minimum  zeby w miare przyjemnie lowić  nasze  rodzime drapieżniki. [2011-12-03 19:22]

korektor98

Artykuł niczego sobie. Ja mam osobiście dwa spinningi : jeden Yorka (nie przepadam za tą firmą ale ten model, który posiadam uważam za bardzo udany :D) 2,70 do 20g i jeden Robinsona 2,10 też do 20g tylko bardziej sztywny. Na razie mi to wystarczy ale chcę kupić jakiś delikatniejszy kijek na okonie, jazie i klenie. Za wpis 5 [2012-01-12 18:45]

rafalf000

ja mam 2 kije muchowe na ciężki i leki sznur a jak chodzi o spin to mam jeden Abu Garcia wykonana z grafitu 10-30.240cm na pstrągi, głowacice i mi to wystarczy ciekawy artykuł pozdrawiam. [2012-04-11 22:26]

Dadoss

Artykuł bardzo mi się przyda. Chcę kupić Dragon Tythan Pike. Mam nadzieję, że się sprawdzi ;D [2012-05-01 21:09]

Bobbie

Świetna pomoc dla początkującego. [2012-06-22 13:17]

mechanik samochodowy wedkarz

gramatóre juz wybrałem,wacham sie miedzy shimano a dragonem do 150,co do dlugosci nie wiem,łowie z brzegu i nastawiam sie na szczupaki głownie-okonie-spin 10-30gr.Mam 1,80 wzr,ale tu gdzie łowie bzura sporo chaszczy jest plus zalew,w przyszłym roku opłacam wisłe,więc myśle nad 2,7 dlugoscią co wy na to???za wpis 5teczka***** [2012-08-05 23:28]

użytkownik

Ja używam kija z brzegu 3 metry bo można dalej żucić z linką 0,13 , łowię na zieloną linkę, wurzut 5do 30 kija . [2012-08-08 15:03]

użytkownik

witam. ja też posiadam 2 kije Okume Black Rock 275 7-30 na szczupaczka i bolka Konger Tiger Cross Maxx 240 3-18 na okonka i pstrażka [2012-08-19 14:08]

maverick314

Bardzo ciekawy artykuł ode mnie 5 pozdrawiam [2012-10-15 23:50]

Krul-Mateusz

Bardzo przydatne - pozdrawiam [2012-11-13 21:49]

pietrek2727

na sandałka mam inazume flash znder-REWELKA [2013-02-10 17:05]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej