Jaka metoda na drapieżnika?
Grzegorz Siciński (sicina)
2009-02-25
Oczywiście w grę wchodzi tylko spinning. Jeżeli jezioro jest zarośnięte, występują trzcinowiska, to w tych okolicach poławiamy jerkami, sliderami oraz woblerami pływającymi w rozmiarze 8-12 cm. Najlepiej jeśli są to modele Salmo oraz słabo schodzące japońskie woblery Illex. W głębszych partiach wody polecam tradycyjne gumowanie ripperami firmy Lunker Shaker 4,5 cala. W okolicach wynurzonej roślinności można spróbować łowić błystkami obrotowymi nr 4 i 5, blachami wahadłowymi w rozmiarze 7-10 cm. Generalnie trzeba próbować różnej mieszanki, nie ma jednej, sprawdzonej recepty.
Witam Pana chciałbym się dowiedzieć jak zostać testerem sprzętu wędkarskiego ? Chociaż mam dopiero 18 lat wędkuje już od 5-6 lat, lecz w poprzednim sezonie wędkarstwo wciągnęło mnie na maxa. Z góry dziękuje za zapoznanie się z moją wiadomością.
Otrzymuję sporo pytań na ten temat, ale niestety zostanie testerem nie jest takie proste. Poszczególne firmy wędkarskie same wybierają sobie testerów, przeważnie spośród znanych wędkarzy, profesjonalistów, którzy ma koncie spore osiągnięcia. Brakuje również szkółek wędkarskich, które uczyłyby fachu przyszłych testerów. Zachęcam mimo wszystko do dalszego zgłębiania wędkarskiej wiedzy i próbowania swoich sił, może w przyszłości się uda…
Witam. Mam 15 lat i mieszkam w Poznaniu, a moja przygoda z wędką zaczęła się 6 lat temu. Z początku łowiłem na spławik i czasem na grunt. Jednak od trzech lat spinninguję i jestem trochę zawiedziony tą metodą. Zapewne wynika to z mojej niewiedzy i braku doświadczenia. Mianowicie gdy rozpoczynałem łowienie na spinning złapałem trzy szczupaki po ok. 40-55 cm i kilka okoni w kilka dni. Łapałem wtedy w dość małym jeziorze o nikłej presji wędkarskiej oddalonym od mojego domu o 100 km. Obecnie rzadko tam łowię. Na większość wypadów wybieram duże, głębokie Jezioro Kierskie. Ze wstydem muszę stwierdzić, że od prawie dwóch sezonów nic nie udało mi się złowić spinningiem w tym i jeszcze kilku innych jeziorach. Moimi przynętami są 7-10 centymetrowe gumy i woblery. Próbowałem już łowić różnymi metodami: na opad, z bocznym trokiem, ciągnąć przynętę po dnie. Łowię z pontonu, więc często zmieniam miejsce połowu. Najczęściej łowię przy trzcinach, powalonych drzewach, gdzie głębokość wody wynosi 1,5-5 m, czyli w 'książkowych' łowiskach. Na ryby razem z tatą jeździmy w prawie każdy weekend na ok. 3-5 godzin. Bardzo proszę o rozwiązanie mojego problemu. Co robię źle, co powinienem jeszcze zrobić, aby skutecznie spinningować?
Wydaje mi się, że problem tkwi albo w złym doborze przynęt, albo w tym konkretnie łowisku. Po pierwsze, postaraj się dobrać przynęty do danej wody, obserwują ją, dowiedz się, co w niej żyje, jakie gatunki dominują i pod tym kątem przygotowuj się do wypraw. Jeśli to nie zaskutkuje, to najwyraźniej drapieżniki zostały tam najzwyczajniej w świecie wybrane, a wtedy trzeba poszukać innego akwenu.
Mam dla Pana pytanie. Ostatnio uczę się łowić sandacze z opadu, ale coś mi nie wychodzi. Jedynie szczupaki w granicach kilograma i parę okoni. Łowię wędziskiem Dragona Contact Jig c.w. 3-20 gram dł 2.40 m. z kołowrotkiem Dragon Manta. Do tego plecionka sufixa 0,18. Z przyponem Dragon Surflon do 9 kg. Jako przynętę urzywam Predatorów Mann,s w rozmiarze 3 i kolorze perłowo seledynowym, na główkach Mustada 7 i 12 gramowych. Proszę o poradę.
Pamiętaj, aby na sandacza przygotować przynęty wielkości 7 cm z główkami 10-20 g, które sprawdzają się nawet podczas finezyjnego łowienia również w okolicach górek, spadów, zatopionych korzeni. Takie przynęty powinny zadziałać, jeśli nie – sprawdź czy w ogóle sandacz zamieszkuje te wody, bo może się okazać, że w tym łowisku tej ryby akurat nie ma, albo jest jej bardzo mało.
Witam Szanownego Kolegę! Na początku jestem pełen uznania za dotychczasowe osiągnięcia w dziedzinie wędkarstwa ,oglądałem wszystkie filmy z pana udziałem i mam pana osobę za wielki autorytet! Mam parę pytań odnośnie wypraw wędkarskiej do Szwecji to znaczy: Wybieramy się z kolegą wiosną na szkiery, faktem jest że będzie to nasz pierwszy wyjazd, nie zdecydowaliśmy się jeszcze na jakieś konkretne miejsce, na pewno będziemy łowić tylko metodą spinningową i nastawiamy się na duże ryby, więc proszę o jakąś radę, którą zatokę wybrać na pierwszy wypad, jak mocny sprzęt powinniśmy zakupić i może jakieś wskazówki dotyczące strony organizacyjnej! Z góry dziękuje za odpowiedź.
Jeśli chodzi o Szwecję, to zdecydowanie polecam szkiery św. Anny. Jeśli chodzi o przynęty, stosuj duże rippery od 4,5 do 6 cali Linker Shaker. Do tego wędzisko – Team Dragon 2,55 do 28 g, kołowrotek Okumy 30-tka na 16 łożyskach. Wybierasz się wiosną, jeśli więc będziesz łowił przy trzcinowiskach oraz roślinności stosuj metodę jerkową, wtedy wędka do 50 g o długości 2,10 m. Do trollingu wybierz duże woblery pływające do 1,5 m oraz tonące do 6 m. Możesz również używać dużych blach wahadłowych do 20 g Abu Garcia oraz dużych błystek obrotowych, które można kupić w każdym sklepie wędkarskim na terenie Szwecji. Rada na przyszłość, w razie gdyby nie był to Twój pierwszy i ostatni połów w Szwecji – jeśli wybierzesz się kiedyś tam jesienią, poławiaj w głębszych partiach wód w okolicach ostro schodzących stoków, skał oraz podwodnych, skalistych górek.
Jestem wędkarzem mam 14 lat. Łowię na jeziorze płytkim dochodzi tylko do 3 metrów - jakie przynęty mam wybrać na szczupaki i okonie?
Najlepszy przynęty na szczupaki to woblery pływające, powierzchniowe, rippery, twistery uzbrojone w główki o ciężarze 3-5 g oraz błystki obrotowe nr 2 i 3. Z kolei na okonie – bardzo małe woblery – 3-4 cm, błystki obrotowe nr 0-2 prowadzone przy powierzchni, małe gumy 2-3-calowe, zaopatrzone w główki o ciężarze 2-3 g.
Mam nadzieję, że pomogłem. Pozdrawiam i czekam na kolejne pytania za pośrednictwem poczty w portalu. Wystarczy wejść w mojego bloga - sicina.wedkuje.pl i kliknąć na guzik „napisz do mnie wiadomość”.