JAXON EXTERA SURF 4,50M 100-200 gram
2016-09-26
Zakupiłem tą wędkę z myślą o niedrogim zestawie do łowienia z plaży, aby sprawdzić czy ta metoda będzie mi odpowiadać. Po wędce nie spodziewałem się zbyt wiele, zamówiłem ją przez internet, gdyż w żadnym pobliskim sklepie nie było jej na stanie, także nie miałem nawet okazji sprawdzić „organoleptycznie” wędziska :-).
Po rozpakowaniu paczki okazało się, że wędka wykonana jest przyzwoicie, wszystkie przelotki wydają się mocne i trwałe. Zaskoczyła mnie największa przelotka, która w celu ułatwienia przewozu wędki jest składana, jeszcze z czymś takim się nie spotkałem, czy jest to trwałe rozwiązanie to nie wiem, używam wędkę od 2 lat i jak dotąd wszystko ok. Wędkę jest 3-składowa, dobrze się ładuje i oddaje swoją moc. Początkowo używałem jej do nęcenia największym SPOMB*-em (nie załadowanym na 100%) i nęciłem na odległościach od 60-80m, gdyż ze względu na wagę rakiety bałem się rzucać jeszcze mocniej. Wydaje mi się, że przy zastosowaniu mniejszego SPOMB-a udałoby się ze spokojem uzyskać większe odległości.
Podczas używania wędki do łowienia z plaży, do czego została stworzona :-) udawało mi się uzyskać (przy rzucie z za głowy) ponad 100m odważnikiem 120gr, przy niemal bezwietrznej pogodzie. Wędkę wstawiałem na wbitej w plażę rurze dosyć blisko wody, dzięki czemu żyłka wpadała dosyć daleko w morze i uderzenia fal nie dawały fałszywych brań. Szczytówka ma bardzo jaskrawy żółty kolor, dzięki czemu jest lepiej widoczna, jednakże jest też dosyć sztywna, przez co moim zdaniem nie jesteśmy w stanie wychwycić delikatnych brań. Jeśli ktoś zamierza łowić tą wędką w morzu polecam zakup zestawu szczytówek DEGA, które mocuje się na końcu wędziska, dzięki czemu wykryjemy nawet najmniejsze brania (jeśli mamy nową wędkę nie zalecam demontażu ostatniej przelotki, aby założyć te szczytówki, a jedynie np. dołączyć je na końcu za pomocą jakiejś rurki, którą przymocujemy do szczytówki, gdyż w przeciwnym wypadku na pewno stracimy gwarancję).
Wędzisko jest dosyć grube, mi to totalnie nie przeszkadzało bo mam spore dłonie, wręcz przeciwnie dawało mi to poczucie pewności uchwytu. Ponadto wędka przy końcu pokryta jest jakimś gumowatym materiałem, dzięki czemu jesteśmy w stanie mocno ją trzymać przy zarzucie nawet mokrymi rękoma. Ponadto wędka nie jest lekka, ale jako że w rękach mamy ją tylko przy zarzucie i holu dużej ryby :-) nie jest to problemem.
Poszczególne części wędki przy składaniu wchodzą bardzo głęboko, co więcej każda z części jest zasklepiona gumką od spodu, dzięki czemu jak tylko położymy poszczególne składy na plaży zaraz nam do nich piasek nie naleci.
Szkoda, że mocowanie kołowrotka jest plastikowe, bo metalowe dawałoby mi większą pewność, a przeciążenia przy rzutach są dosyć spore (co prawda nie miałem z nim najmniejszych problemów i trzyma pewnie kołowrotek).
Niestety nie miałem jeszcze okazji holować nią medalowych okazów :-), chwilowo udało się kilka fląder i innych niedużych rybek i spisywała się wyśmienicie.
W przyszłym roku planuję zakup jeszcze jednej, aby móc łowić na dwie wędki :-), jako budżetową wędkę do połowu z plaży polecam.
*SPOMB – taka rakieta zanętowa – swoją drogą bardzo polecam :-)
Po rozpakowaniu paczki okazało się, że wędka wykonana jest przyzwoicie, wszystkie przelotki wydają się mocne i trwałe. Zaskoczyła mnie największa przelotka, która w celu ułatwienia przewozu wędki jest składana, jeszcze z czymś takim się nie spotkałem, czy jest to trwałe rozwiązanie to nie wiem, używam wędkę od 2 lat i jak dotąd wszystko ok. Wędkę jest 3-składowa, dobrze się ładuje i oddaje swoją moc. Początkowo używałem jej do nęcenia największym SPOMB*-em (nie załadowanym na 100%) i nęciłem na odległościach od 60-80m, gdyż ze względu na wagę rakiety bałem się rzucać jeszcze mocniej. Wydaje mi się, że przy zastosowaniu mniejszego SPOMB-a udałoby się ze spokojem uzyskać większe odległości.
Podczas używania wędki do łowienia z plaży, do czego została stworzona :-) udawało mi się uzyskać (przy rzucie z za głowy) ponad 100m odważnikiem 120gr, przy niemal bezwietrznej pogodzie. Wędkę wstawiałem na wbitej w plażę rurze dosyć blisko wody, dzięki czemu żyłka wpadała dosyć daleko w morze i uderzenia fal nie dawały fałszywych brań. Szczytówka ma bardzo jaskrawy żółty kolor, dzięki czemu jest lepiej widoczna, jednakże jest też dosyć sztywna, przez co moim zdaniem nie jesteśmy w stanie wychwycić delikatnych brań. Jeśli ktoś zamierza łowić tą wędką w morzu polecam zakup zestawu szczytówek DEGA, które mocuje się na końcu wędziska, dzięki czemu wykryjemy nawet najmniejsze brania (jeśli mamy nową wędkę nie zalecam demontażu ostatniej przelotki, aby założyć te szczytówki, a jedynie np. dołączyć je na końcu za pomocą jakiejś rurki, którą przymocujemy do szczytówki, gdyż w przeciwnym wypadku na pewno stracimy gwarancję).
Wędzisko jest dosyć grube, mi to totalnie nie przeszkadzało bo mam spore dłonie, wręcz przeciwnie dawało mi to poczucie pewności uchwytu. Ponadto wędka przy końcu pokryta jest jakimś gumowatym materiałem, dzięki czemu jesteśmy w stanie mocno ją trzymać przy zarzucie nawet mokrymi rękoma. Ponadto wędka nie jest lekka, ale jako że w rękach mamy ją tylko przy zarzucie i holu dużej ryby :-) nie jest to problemem.
Poszczególne części wędki przy składaniu wchodzą bardzo głęboko, co więcej każda z części jest zasklepiona gumką od spodu, dzięki czemu jak tylko położymy poszczególne składy na plaży zaraz nam do nich piasek nie naleci.
Szkoda, że mocowanie kołowrotka jest plastikowe, bo metalowe dawałoby mi większą pewność, a przeciążenia przy rzutach są dosyć spore (co prawda nie miałem z nim najmniejszych problemów i trzyma pewnie kołowrotek).
Niestety nie miałem jeszcze okazji holować nią medalowych okazów :-), chwilowo udało się kilka fląder i innych niedużych rybek i spisywała się wyśmienicie.
W przyszłym roku planuję zakup jeszcze jednej, aby móc łowić na dwie wędki :-), jako budżetową wędkę do połowu z plaży polecam.
*SPOMB – taka rakieta zanętowa – swoją drogą bardzo polecam :-)