Jazie na grunt z Odry

W tym roku pod koniec lutego postanowiłem wybrać się na jazia. Wybór padł na znane tutejszym wędkarzom łowisko, a mianowicie Dolną Odrę. Postanowiłem łapać w dwóch wariantach pierwszym wariantem była kukurydza z białym robakiem, drugim wariantem natomiast sam groch. 

Jazie na grunt z Odry

Jeżeli chodzi o przygotowanie grochu zarówno do łapania jak i nęcenia przy użyciu procy należy zakupiony groch (najlepiej, jeśli jest cały) wrzucić do zimnej wody na około 24h, następnie gotujemy go około 30-40min. Sygnałem, że groch jest już gotowy są pojawiające się na powierzchni wody łuski, możemy także przeprowadzić test jeśli groch rozpada się na dwie połówki w palcach znaczy to, że nadaje się już do łapania. Powiem pokrótce o zanęcie stosowałem zanętę popularną jaziową z niewielką ilością coco belge, nęciłem także z procy, świadomie nie podaje nazwy zanęty i nie dlatego, że nie chcę się z wami podzielić wiedzą tylko po prostu nie chce reklamować konkretnych firm uważam, że każda mieszanka jaziowa dobrze przygotowana, dopalona ewentualnie grochem jest dobra. Jeśli chodzi o sam sprzęt do łapania używałem feederów o ciężarze wyrzutowym 120g oraz 100g, żyłka główna 0,20 natomiast przyponowa 0,18, kołowrotki 2500 Shimano, haczyki rozmiar 8. W ciągu trzech wyjazdów nad wodę udało się złapać około 25 jazi o wadze od 400g do 1200g, miałem na kiju swojego rekordowego jazia jak gadałem z chłopakami nad wodą mógł mieć ponad 2 kg niestety przypon 0,18 nie wytrzymał mocnych szarpnieć głową, tym razem wygrała ryba, ale takie spotkanie daje jeszcze więcej motywacji:-)......
Na koniec wszystkie rybki wróciły do wody.

To właściwie wszystko czym chciałem się z Wami podzielić, zachęcam do łapania jazi w okresie-wczesno wiosennym daje niebywale dużo satysfakcji:-).