Jesienny lipień
Marcin Kamieński (mk1212)
2010-08-30
Witajcie - co prawda to spotkanie miało miejsce rok temu, ale jako początkujący bloger pragnę podzielić się z Wami wspomnieniami z fajnego muchowego wypadu
I stało się - nadeszła długo oczekiwana sobota 19.09.2009
Godzina 5:00 pobudka.
Po szybkiej toalecie otrzymuje budzącego SMS od Pstrąga76. Szybki spacer z psem - wymiana SMS z Pstrągiem i już jadę do V-ce Prezesa po podpisane dyplomy - nie zawiódł chociaż chory - czekam dzielnie w oknie i po kilku chwilach jestem już w drodze po Krystiana - pakowanie betów i wyjazd na miejsce zbiórki 'bielskiej ekipy'. Na miejscu komplet - przywitanie i w drogę - nad Sołę do Milówki.
W Milówce czeka już na Nas Pstrąg76, po chwili dojeżdżają Seba, Szczurek, Łukasz i razem ruszamy nad rzekę. Składanie sprzętu, rzut okiem na wodę i szybkie decyzje - połowa ekipy idzie w górę, połowa w dół - jak się później okazało chyba słusznie. Na pierwszy kontakt z rybą nie trzeba było długo czekać po kilku rzutach Damian zacina pięknego tęczaka (niestety punktujemy tylko lipienia). Mimo prawie indiańskich podchodów niestety pierwsza godzina nie przynoszą upragnionego rezultatu - LIPIENIA BRAK
Schodząc w dół widzę, że Kajtek coś ciągnie - MA - jest pierwszy lipionek. Z góry schodzą chłopaki -- też mają kilka lipieni, ale prawdziwe łowienie rozpoczęło się trochę później. Z godziny na godzinę sytuacja się poprawiała by apogeum osiągnąć ok godz. 10-11 - kiedy to wielu z Nas trafiło po ładnym Lipieniu i szczerze mówiąc ta godzina zadecydowała o późniejszym podium.
Rybki brały w sumie na wszystko - cześć łowiła na suchary, część na nimfy.
O godz. 11:30 mieliśmy zaplanowane zakończenie wędkowania - niestety dwóch Naszych kompanów straciło rachubę czasu - pojawili się 12:20. Następnie podniosła ceremonia wręczenia nagród dla najlepszych i dyplomów dla wszystkich uczestników, szybka grupowa fota i do domu.
Zwycięzcy:
1. Szczurek
2. Kajetan Mazur
3. Wojciech Duraj
JESZCZE RAZ SERDECZNE GRATULACJE
Pozostały niezapomniane wrażenia i nadzieja, że jeszcze nie raz uda się zorganizować taki wypad. Kończąc chciałem bardzo serdecznie podziękować Szymonowi (Szczurek) - właścicielowi sklepu www.flytiers.com.pl za sponsoring części nagród - WIELKIE DZIĘKI BRACHU
Podziękowania kieruje również do wszystkich przybyłych: Wojtek Duraj, Kajetan Mazur, Seba, Szczurek, Pstrąg76, Łukasz Studziński, Damianf, qrystian1.
Do następnego razu
I stało się - nadeszła długo oczekiwana sobota 19.09.2009
Godzina 5:00 pobudka.
Po szybkiej toalecie otrzymuje budzącego SMS od Pstrąga76. Szybki spacer z psem - wymiana SMS z Pstrągiem i już jadę do V-ce Prezesa po podpisane dyplomy - nie zawiódł chociaż chory - czekam dzielnie w oknie i po kilku chwilach jestem już w drodze po Krystiana - pakowanie betów i wyjazd na miejsce zbiórki 'bielskiej ekipy'. Na miejscu komplet - przywitanie i w drogę - nad Sołę do Milówki.
W Milówce czeka już na Nas Pstrąg76, po chwili dojeżdżają Seba, Szczurek, Łukasz i razem ruszamy nad rzekę. Składanie sprzętu, rzut okiem na wodę i szybkie decyzje - połowa ekipy idzie w górę, połowa w dół - jak się później okazało chyba słusznie. Na pierwszy kontakt z rybą nie trzeba było długo czekać po kilku rzutach Damian zacina pięknego tęczaka (niestety punktujemy tylko lipienia). Mimo prawie indiańskich podchodów niestety pierwsza godzina nie przynoszą upragnionego rezultatu - LIPIENIA BRAK
Schodząc w dół widzę, że Kajtek coś ciągnie - MA - jest pierwszy lipionek. Z góry schodzą chłopaki -- też mają kilka lipieni, ale prawdziwe łowienie rozpoczęło się trochę później. Z godziny na godzinę sytuacja się poprawiała by apogeum osiągnąć ok godz. 10-11 - kiedy to wielu z Nas trafiło po ładnym Lipieniu i szczerze mówiąc ta godzina zadecydowała o późniejszym podium.
Rybki brały w sumie na wszystko - cześć łowiła na suchary, część na nimfy.
O godz. 11:30 mieliśmy zaplanowane zakończenie wędkowania - niestety dwóch Naszych kompanów straciło rachubę czasu - pojawili się 12:20. Następnie podniosła ceremonia wręczenia nagród dla najlepszych i dyplomów dla wszystkich uczestników, szybka grupowa fota i do domu.
Zwycięzcy:
1. Szczurek
2. Kajetan Mazur
3. Wojciech Duraj
JESZCZE RAZ SERDECZNE GRATULACJE
Pozostały niezapomniane wrażenia i nadzieja, że jeszcze nie raz uda się zorganizować taki wypad. Kończąc chciałem bardzo serdecznie podziękować Szymonowi (Szczurek) - właścicielowi sklepu www.flytiers.com.pl za sponsoring części nagród - WIELKIE DZIĘKI BRACHU
Podziękowania kieruje również do wszystkich przybyłych: Wojtek Duraj, Kajetan Mazur, Seba, Szczurek, Pstrąg76, Łukasz Studziński, Damianf, qrystian1.
Do następnego razu