Jesiotr albinos

/ 5 komentarzy / 3 zdjęć


Ryba, jesiotr albinos została złowiona 29 listopada 2008 roku w łowisku Ciosny metodą spławikową na trzy pinki. Oczywiście wróciła do wody. Drugi jesiotr wziął na filet w połowie października, trzeci, dwa tygodnie wcześniej na czerwone robaki. Świadczy to o tym, że jesiotry są wszystkożerne, żerują nie tylko w ciepłych miesiącach i że coraz częściej trafiają na... wędkarski haczyk. Dlatego powinno im się poświęcić trochę miejsca w wędkarskich publikacjach.

Branie często dostarcza "powerku" gdy po zacięciu na płytszym zbiorniku z wody "wychodzi nóż". Jest to nożowata płetwa ogonowa. Jesiotr jest silnym przeciwnikiem, walecznym, który w trakcie holu potrafi nawet wyskakiwać jak pstrąg. I cóż , jest to ryba wyśmienita smakowo, ale naprawdę warto pogrzebać w wykwintnych przepisach , a nie sprofanować ją zwykłym smażeniem. Do tego białe wino, świece i Wasza pani wybaczy Wam... wszystkie grzeszki.
PS. Sprawdzone!

 


4.3
Oceń
(14 głosów)

 

Jesiotr albinos - opinie i komentarze

SzalonaSzalona
0
Jakoś tak mi przykro jak patrzę na te jesiotrzątka i zaznaczam,że nie chodzi mi tylko o to,że zostały skonsumowane. Szkoda tych pięknych ryb, tyle człowiek im krzywdy zrobił... Każdy chyba wie,że my jako naród i członkowie Europy zabiliśmy w naszych wodach wspaniały i tajemniczy gatunek jakim jest jesiotr zachodni - jedyny przedstawiciel tej rodziny,ktory zamieszkiwał Polskie akweny. Jeszcze na początku IX wieku jesiotr zachodni był królem naszych rzek. Skażenia, sieci denne, tamy i zapory bez odpowiednich przepławek dla wędrujących ryb oraz na 1wszym miejscu mięsiarstwo pozwoliło nam skutecznie pożegnać się z tym gigantem naszych wód. Osobniki żyjące w naszych wodach osiagały długość ciała do 400 cm i odpowiednio wagę kilkuset kilogramów. Podobno są prowadzone zarybienia Drwęcy w celu przywrócenia innego gatunku jesiotra do naszych łowisk,ale droga zapewne jeszcze długa,a i na jakiekolwiek efekty nie przyjdzie czekać nam,lecz naszym pra pra pra wnukom... (2008-12-02 13:33)
u?ytkownik3921u?ytkownik3921
0
Panie Piotrze gratuluję połowu, a jeszcze większe podziękowania za wypuszczenie! Ja również chciałbym mieć możliwość złowienia jesiotra, ale nie w łowisku komercyjnym tylko w mojej ukochanej Drwęcy... Szalona - podziwiam wiedzę. Moje koło również zajmuje się działaniami mającymi na celu restytucję jesiotra i mogłem być świadkiem wpuszczania tych niesamowitych rybek do Drwęcy, teraz pozostaje czekać kilka lat, aż spłyną do morza, a potem...może powrócą, jeśli tylko damy im na to szansę. Ciekawe, że u naszych sąsiadów zza południowej granicy nadal w rzekach można spokojnie złowić jesiotra, czy sterleta. To naprawdę ciekawe stworzenia, o czym mogłem przekonać się w ośrodku zarybieniowym - są bardzo inteligentne i naprawdę potrafią wyglądać ponad powierzchnię wody(rozglądają się). Pozostaje tylko liczyć, że natura da nam szansę na poprawienie naszych błędów.Jako ciekawostkę na koniec dodam, że zajmując się historią mojego regionu, natrafiłem z kolegami na zapisy w kronikach mówiące, iż około 1750 roku było w okolicach Nowego Miasta na Drwęcy kilka przypadków zaklinowania się jesiotra pod mostami przy niskim stanie wody! Według kronikarza niektórych ryb nie udało się wyciągnąć z wody, a dwie z nich już martwe "nie mieściły się na furmance i trza je było nad wodą dzielić między pospólstwo"... (2008-12-02 18:32)
u?ytkownik753u?ytkownik753
0
No, no... ciekawa ciekawostka ;) (2008-12-03 20:02)
kubekkubek
0
tak tak tylko jeszcze nie wszędzie można złapać jesiotra i co z naszymi grzeszkami bo sandacz 80cm już na to nie wystarczy (2008-12-03 20:47)
ekooloekoolo
0
Czy mamy szanse cieszyć się populacją tego gatunku w naszym kraju?Z podziwem można ogłądać zdjęcia naszych kanadyjskich kolegów z okazami po trzysta kilo:))) (2008-12-04 11:41)

skomentuj ten artykuł