Jezioro Gopło moim okiem
Marian Wichliński (Mario18)
2013-03-18
Minął rok 2012 był to rok ciekawy wędkarsko i super chwil spędzonych nad wodą. Pierwszy wyjazd na rybki odnotowałem 10kwietnia na Jezioro Gopło. Wraz z kuzynem odnotowałem jedno branie średniej wielkości krąpia lecz super było podziwiać budzącą się naturę i spędzić dzień nad wodą.W miesiącu kwietniu już nie pojawiłem się nad wodą z czynników wyższych. Nadszedł czas majówki i super czas połowu drobnicy, mam wrażenie że fajniej jest łowić drobnicę bo super zabawa cały czas i jeszcze to grzejące słoneczko wtedy.Pięknie,pięknie pamiętam że tego jednego dnia ładnie się opaliłem w harmoni z naturą z kijem w ręku. :)
Po zakończonym roku szkolnym nastał czas wakacji co równało się z licznymi wypadami na ryby lecz nie osiągnąłem jakiś super wyników w postaci ładnej rybki ale nie to tu jest najważniejsze.
Odwiedzanym często miejscem było Byszewo gdzie lubiłem zasadzić się z gruntówką na leszczyka. Nie będę się rozpisywał za dużo o zanętach czy tego typu rzeczach bo nie są to jakieś nowinki czy coś ekstra ale zawsze używałem melasy do zanęty zazwyczaj próbowałem w ciemnych barwach lecz gdy wybierałem się ze spławikiem na wzdręge to używałem jasnego śrutu(paszy) do krów która się super sprawdzała z dodatkiem właśnie też melasy i bazyli.
Drapieżnik w 2012 roku nie gościł zbytnio na mojej wędce w porównaniu z 2011. Szczupaka na wędce nie posmakowałem w tym roku ale kilka przyłowów okoni miałem.
Żebym opisał wszystkie moje wyprawy z nad Gopła musiał bym poświecić trochę czasu ale postaram się na bieżąco opisywać moje wyprawy w bieżącym roku.
Jezioro Gopło jest nadal dla mnie tajemnicze i dużo o nim nie wiem co może jeszcze wiele razy mnie zaskoczyć choć głosy że jezioro jest przetrzebione przez kłusoli i że sieci stoją od ujścia kanału Warta-Gopło przez górki popowskie po Szarlej są prawdą to w jeziorze pływają jeszcze ładne okazy którymi jednak nikt się nie przejmuje nawet właściciel który zimą prowadził odłowy, widziałem na własne oczy. Mój wpis jest i ubogi ale dużo czasu bym musiał poświęcić żeby wszystko opisać ładnie i zgrabnie :) choć piękna natury nie da się opisać :-)